wiecie co...?
przeraża mnie zima
tzn zakupy.To co jest potrzebne dla dziecka
trzeba chyba napaść na jakiś bank
mówię z perspektywy zwykłego zjadacza chleba
kombinezon koszt ok 200zł( a wypadałoby mieć coś na zmianę.Jeszcze jakąs kurtkę)
buty minimum 100zł
plus jakaś czapka, szalik, rękawiczki(tu jeszcze nie znam cen)
ceny orientacyjne, po przejrzeniu aukcji na allegro
plus jakieś skarpetki, rajstopki, podkoszulki, sweterki, polarki
nie wspomnę,że ja też musze kupic w tym roku sobie i buty zimowe (kilkaset złotych)
i kurtkę czy płaszcz(kolejne kilkaset)
