Mariolu - Marcelek wygląda superowo z tą wieżą.A fryzurkę ma bardzo twarzową!!!
Co do tostera i tostów-nasz też przykleja masakrycznie od początku ale sposób Mai jest do wypróbowania.
Ale my ostatnio polubiliśmy z mężem inne.Nie w sanwichu, tylko układamy tosty na blaszce tej z piekarnika(na papierze albo do ciast,albo folią aluminiową) i układamy na nich co chcemy i ich nie zamykamy.I do piekarnika.Są pyszniejsze i bardziej chrupiące.I sandwich leży u góry w pawlaczu już dłuższy czas

Co do reklamacji - nie znam się na tych sprawach

A co doteściowej i jajka surowego się nie wypowiem

Ale mięso surowe mogłabym dać potrzymac dziecku wiedząc,że mam je pod kontrolą i umyć ręce od razu.Ale przy tej babci mięso znalazłoby sie szybciej w buzi niż w zlewie...
Zdjęcia z plażowania - cuuudne!!
pozdrawiam!