Nie wiem co rozumiesz przez stancję - jeżeli wynajmowane mieszkanie to ja też bym wolała, ale finansowo to wychodzi dużo drożej. A jeżeli pokój w mieszkaniu studenckim, to ja już wolę akademik. Na razie musimy sobie radzić w ten sposób, ale myślę że to lepsze niż odkładanie ślubu aby się dorobić. Zwłaszcza, że to by oznaczało mój powrót do rodziców, do innego miasta. A fakt, że PM będzie jeszcze kończył drugie studia też mi za bardzo nie przeszkadza, bo wiem, że jest to coś w czym jest dobry i co lubi.