Isabel, ale jaki skuter chce? taki 50 cc? Jeśli tak mała pojemność to spoko, nie martw się. Nie rozpędzi się specjalnie na tym. Oczywiście pilnuj, żeby zawsze nosił kask (chociaż w Polsce nawet by się nie dało bez, bo zaraz by go złapali

)
Sama na co dzień w Grecji poruszam się skuterkiem i jest to naprawdę duże ułatwienie. Gdybym była w Polsce częściej latem to pewnie tu też bym chciała mieć. Jednak można trochę uniknąć korków. Zresztą w mieście samochody nie rozwijają zawrotnej prędkości i jeśli Twój ukochany nie jest piratem drogowym w samochodzie, to pewnie na skuterze też się w nim jakiś diabeł nie obudzi

Tylko jeśli nigdy nie jeździł żadnym motorem, to niech lepiej najpierw poćwiczy na ogródku albo gdzieś poza ruchliwymi drogami. Automat to nie filozofia, ale jednak równowagę trzeba utrzymywać i wyczuć dodawanie gazu na początku
Mój mężuś naprawia różne modele, więc chętnie wam doradzimy przy wyborze modelu, jeśli akurat z takim mieliśmy do czynienia.
Walc angielski jest cudowny
