O nie mięsa przyprawionego do grilla nie kupię ani tam ani nigdzie indziej.... wg mnie tak jest robione piąte życie mięcha, zawalone przyprawami i nic nie widać.... blech, małż kupił sobie raz ten boczek właśnie... przeklinał zakup, sam tłuszcz i niedobre, o niebo lepiej już samemu przyprawiać. Już nie wspomnę ile ta karkówka przyprawiona kosztowała....
Wodę żywca 6x1,75 jest tylko w biedronce, czyli jakbyś miała 1,5 litra gratis do zgrzewki

Pati co zakupy w biedronce łapie sobie soczek marchewkowy (skład taki se, ale wypije trochę dla smaczku, resztę dopijam ja) i leci po bułkę... grahamkę oczywiście

a i trafiłam na bubel: zmienili opakowanie żółtego serka salami z 2 kupek w opakowaniu na jedną.... nie polecam, strasznie suchy.