Oj nie zazdroszczę wyjazdu do Krakowa w taką pogodę

Pewnie zanim drogowcy się zorganizują to trochę minie...
Ale za to wieczorami rynek Krakowa musi wyglądać bajecznie! Już z dekoracjami świątecznymi i dużą ilością śniegu, mmmmmmm, uwielbiam takie klimaty

Namawiam mojego mężunia żebyśmy pojechali sobie na wycieczkę w którąś sobotę. Pochodzić, popodziwiać, napić się grzanego winka w jakiejś przytulnej krakowskiej knajpce, poczuć ten nastrój - to jest to czego mi trzeba
A tak zmieniając temat na makijaże ślubne, to powiem Ci Agatko, że z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że w naszym regionie naprawdę bardzo ciężko jest trafić na osobę, która pięknie umaluje.
Pani Bartnicka, do której namiary tutaj są podawane, malowała mnie na plener, no i było... poprawnie. Bez szału, ale ok. Ja niestety szukałam czegoś więcej i chciałam makijażu idealnego. Wiem co dobrze wychodzi na zdjęciach, więc chyba stąd takie moje zboczenie
Miałam robione 4 makijaże próbne i niestety moje wyobrażenia o profesjonalnym makijażu wyglądają zupełnie inaczej. Po dwóch pierwszych byłam załamana, bo sama potrafię się umalować o niebo lepiej. Także z ręką na sercu mogę powiedzieć których salonów w Sosnowcu nie polecam.
Jeżeli ktoś chce być po prostu ładnie umalowany, to pani Bartnicka jest ok. Jeżeli natomiast ktoś szuka czegoś więcej - to jeszcze nie to.
Ale to jest oczywiście moja subiektywna opinia. Wszystko w zasadzie sprowadza się do tego, kto czego oczekuje
Wybacz Agatko ten długi wywód