A ja nic nie mówię już na temat butów.
Jestem tak wściekła ,że posłuchałam mojego PMa ,że szok

Miały być wygodne buty...a są ciasne i nie da się w nich chodzić...
Bo mój PM mówił ,żebym wzięła te mniejsze ,bo się rozciągną...a te większe będę gubiła...
Echhh...mam nadzieję,że tak będzie....bo na razie to tylko udręka!
