Jestem i ja

Na wstępie się poskarżę, że spora część zdjęć wczytała mi się tylko w małych kawałkach (pewnie to wina mojego kompa, łącza lub przeglądarki

), ale te, które widziałam, są piękne

Gdzieś tam narzekałaś na jakość zdjęć... Moim zdaniem są bez zarzutu, zresztą nie trzeba być wybitnym fotografem, żeby tak pięknej dziewczynie zrobić piękne zdjęcia

Co do mówienia teściowej "mamo", ja mam identyczny problem - teściowa od pierwszego dnia domagała się "mamowania"

Nie podobało mi się to, podobnie jak Tobie, bo dla mnie rodzice są tylko jedni... Pewnie bym się zbuntowała, gdyby nie fakt, że teściowa naprawdę traktuje mnie jak córkę i jest dla mnie niesamowicie dobra... Może dlatego, że nie ma córki a zawsze chciała mieć

W każdym razie zdecydowałam, że sprawię jej tę przyjemność i jednak będę mówić do niej "mamo"
