Sluchajcie... umowimy sie na 15:00... kto sie spozni to od razu niech do Pogorii przychodzi..
Ja bede mogla byc do 18:00 bo potem mała idzie na kolacje i spac. Wiec nie bede jej czasu zmieniac. Jaki bylby sens gdybym przyszła na godzine na spotkanie... tak samo Alicja... z malutka... ma przyjsc na chwilke? To nie ma sensu... Musimy patrzec na dzieciaki.
Porponuje tak jak napisałam. Najwyzej Ci co nie mogą na 15:00 niech przyjda pozniej, przeciez nie uciekamy w nieznane miejsce nie?

Ja bede napewno z Miśką i Nikusiem

:
