[Vall]

Karczma pod Blachą cieszy się złą sławą

potwierdzam   Kuchnia kiepska, a  stan kuchni - lepiej go nie znać  
Mam tam wtyki na "zapleczu"

[meg]

AndziaK, jak mi ten Witek wyjdzie, choć to jeszcze wątpliwe, bo oprócz kasy za jadło chcą jeszcze 2000 zł za salę, to się jednak mimo wszystko wścieknę. Troszeczkę. Bo już raz zarezerwowaliśmy wstępnie nasz 15.09., ale potem zrezygnowaliśmy. No a teraz w rozpaczy imamy się wszystkiego i może się skończyć na 13 października. Cóż. Taki lajf

Meg ale czy to ma zmaczenie jakadata? My mamy 23.06 i nie jest to data związana z niczym (no oprócz tego że w tym dniu jest dzien taty, ale tym sie nie sugerowaliśmy)

Ja tez chciałam 15.09 bo 14.09 mam urodziny, ale z kolei 6.09 mamy 5 rocznice śmierci teścia więc nie wypadało....
Nie ma co wydziwiać, data jak data i to raczej nie ma wpływu na szczęście w małżeństwie

AndziaK, ja sie troche nie zgadzam z tą data, ale to pewnie kwestia podejścia. My bierzemy ślub 21 czerwca, i uwierz ze bardzo bym chciała zeby 21 czerwiec-sobota był juz w 2007 ale niestety dopiero 2008, ale i tak dobrze ze to nie jest 2010, bo bysmy długo musieli czekac . Dlatego zeby nie miec niespodzianek my na 1rok i 9 przez mielismy zarezewowaną sale w Łęgu, sala boska, ale na 120 osób, no i wogóle super oferta i  TANIO Właściciel mówił że teraz po targach w listopadzie to ruszy fala na 2008 także całe szczescie ze juz mamy zarezerwowana, bo czerwiec to chodliwy miesiąc, i moze juz komus sprzatnelismy termin sprzed nosa

madziOOnia Ty chyba mnie nie zrozumiałaś !!!

ja wiem ze terminy rezerwuje się duuuzo wczesniej bo ja sama rezerwowałam 1.5 roku przed. Ale mi chodziło o termin w sensie daty ślubu, że teraz trudno wybrać taką jak sie chce ze względyu właśnie na te długie terminy rezerwacji.
A że Meg późno się za to wzieła to musi liczyć się z tym, że nie bedzie miała swojej wymarzonej daty ale taka jakie beda wolne.
I dla mnie najwazniejsze jest to żeby była szcześcliwa a nie żebym brała ślbu 15.09 a nie 13.10.
Megus mnie rozumie chyba. Szkoda ze nie uda się na 15.09 ale ważne że wyjdzie za mąż a nie kiedy

Nie no mi dokładnie chodziło o to ze data ślubu dla mnie jest najważniejsza, dla mnie jest duża różnic czy 21 czerwiec czy 30 wrzesień, nie wziełabym ślubu w zadny inny dzień tylko 21 Ale są osoby które nie mają jakiejś szczególnej daty, to jasne.
Ale pewnie sie nie umiem wczuć w sytuacje, mi sie wszystko udało załatwić tak jak chciałam, mam wymarzoną date, sale, orkiestre, Qrcze a jakby mi sie nie udało...

[meg]

madziOOnia, AndziaK, dziewczyny! Obie Was rozumiem
Myślę, że po prostu są dwie kategorie panien młodych - tych, co przywiązują wagę do daty i tych, co im zwisa Ja należę do tych, którym data sen z powiek spędza i nic nie poradzę, hehe. Gdyby 15.09. był jeszcze za rok, to poczekałabym z lekkim sercem. A tak, muszę kombinować.

AndziaK, wiesz, mój narzeczony dokladnie to własnie powiedział
Że jemu już naprawdę wszystko jedno czy miesiąc wcześniej czy później i w jakiej sali, byleby nie musiał czekać jeszcze całego roku, bo on się chce ze mną ożenić i już

Jeszcze będziemy szukać w ten weekend, a jak nie znajdziemy, to spokojnie w styczniu, np. 12-go, już zaczyna mi być wszystko jedno, byle nie odwlekać w nieskończoność, bo możemy czekać kolejne sześć lat, żeby 15.09. znowu wypadł w sbotę

Całusy, dziewczyny :*

meg, o jezu 6 lat..ja i tak sie ciesze ze ten 21.06 wypadł w 2008, a nie w 2015.
A jakby znaleźć cos poza krakowem, wtedy by sie wynajęło jakis autokar, w sumie lepiej wydać 400zł i miec wymarzona date:) Np. cos w strone Olkusza, tam za Makro, wiem ze w Ujeździe jest jakaś sala, ale nie wiem czego ty oczekujesz od lokalu?

[meg]

madziOOnia, wyobraź sobie, że właśnie dokładnie sześć lat wcześniej planowaliśmy ślub też we wrześniu. Planując datę na teraz zorientowaliśmy się dopiero po jakimś czasie, że to już sześć lat i że kalendarz obrócił

A jeśli chodzi o okolice Krakowa, to zjeździliśmy już chyba wszystkie kierunki - na Zielonki, na Olkusz, na Warszawę, na Myślenice...
I tak trzeba autokat wynająć po kościele i tak samo musimy zorganizować powrót niektórym gościom, nawet jeśli sala znajdowałaby się w samym centrum, dlatego obrzeża spokojnie wchodzą w grę, powiedzmy do 20 km.

Opowiadaj, co to ten Ujazd

Miał tam miał ślub szwagier, w sumie byłam tak juz na 2 weselach, i zawsze była super zabawa. Nie wiem co chcesz wiedzieć. To jest wioska w okolicach Zabierzowa. A na ile osób potrzebujesz sale? Bo to chyba zasadnicze pytanie.

[meg]

Ha! Przed chwilą rozmawialam z Margeritą na przeciwko Nico. Widzieliśmy tę salę, jest piękna, polecana, tylko oczywiście proponują już tylko niedziele lub piątki.
Z głupia frant zapytałam o styczeń 2008, jest cały wolny i jeszcze nam pani chce opuścić ze 150 zł na 145 zł
Czy ktoś tu coś już pisał o Margericie w Modlniczce? Czy ktoś coś wie??

Wiecie co, wyzionę chyba ducha z tych nerwów

[meg]

madziOOnia, na około 130-140 osób i menu max. 150 zł.
Masz może namiar na ten lokal?

To ta sala w Ujeździe jest chyba za mała, ale jescze sie dowiem, A Margarita, jest BOSKA!!!!!!! Maki mały pałac, ze "złotymi" poreczami. Piekna sala. A na tej trasie jest jezscze jedna sala, ale nie po lewej jak Margarita, tylko po prawej, tez jest tam ładnie, sama sie nad nia zastanawiałm, ale nazwa mi z głowy wyleciła. Ale nie daleko Magarity.

[meg]

madziOOnia, jutro pewnie pojedziemy jeszcze raz do Margarity, to rozejrzymy się po okolicy

To jest z 2 km, za Margaritą, po prawej, taki zajazd jakby

[meg]

No. Po wielkich przebojach zdecydowaliśmy się na 12.01.2008. w Margaricie w Modlnicy.
To jest najpiękniejsza sala, jaką widzieliśmy. Mimo że to już 2008 rok, to pani Małgorzata pozostała przy cenie menu jak za 2007, powiedziała, że zaliczkę można na raty, że do jadłospisu możemy zaproponować cokolwiek nam się spodoba (oczywiście poza płetwami rekina, kawiorem i innymi tego typu drogimi przyjemnościami).

Czy słychać było w sobotę koło 16-ej taki wielki łomot? To kamień spadł nam z serca
Nawet nie wiecie jaką odczuliśmy ulgę!

Co prawda od razu zmartwiłam się, że będzie - 20 st. albo obrzydliwa chlapa z okazji odwilży, ale czymś się gryźć trzeba, co ja bym robiła, gdybym nie miała żadnych zmartwień?

Całuję Was, Dziewczyny, siarczyście

Suuuper Meg nareszcie Wam sie udało !!!!!

Styczeń jak styczeń, pogoda może być różna, ale nigdy nie masz gwarancji na piękna pogodę

Trzym się

meg, mówiłąm że w Margaricie jest pięknie A co do zimna to mamy efekt cieplarniany, wiec może nawet nie bedzie śniegu

[meg]

AndziaK, no tak. Ale w tamtym roku było - 27 stopni!! Muszę się rozejrzeć za futrzyskiem do ziemi

madziOOnia, mówiłaś To mnie natchnęło, żeby jeszcze raz tam pojechać.
A śnieg to ja bym chciała!
No. Zobaczymy.

meg, a widzisz teraz to ciezko tak trafić, w czerwcu moze byc ziąb, a w zimie wcale nie musi byc biało, jak widać na załączonym obrazQ . Ja to bede jakieś tańce słonca odprawiać , bo jade dorożka do ślubu i nie moze padać!!!

[Duffka]

witaj meg.
pisałam o margericie na początku tego tematu i dodam tylko, że dobrze wybraliście i naprawdę będziesz zadowolona. Ja też tam miałam wesele - na forum znajdziesz zdjęcia i zadowolone miny gości:)
Pozdrawiam cieplutko:)

[meg]

na forum znajdziesz zdjęcia i zadowolone miny gości

Gdzie, gdzie, gdzie???

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 1:04 pm ]
Dobra, znalazłam Twoją relację i już oglądam

Dziewczyny a macie moze namiary na sale z zapleczem kuchennym bez cateringu??Bede wdzieczna

[meg]

marsi83, spróbuj w hotelu Junior na drodze do Skawiny.
www. prosze podawać zainteresowanym na priv.. REGULAMIN
Sala ładna, jasna, na 150 osób (to był nasz nr 2.), mają własny catering z jakiejś restauracji, ale może można się dogadać. Spróbuj.

Dzieki wielkie , a wyslesz min na maila www???

Czesc mam pytanie w sprawie lokali na wesele w Krakowie, moze ktos zna ktorys z tych lokali i moze jakas opinie na ten temat napisac? Wymieniam lokale ktore ogladalam na necie:
>restauracja mieszczanska
>restauracja polesie
>hotel kazimierz
>restauracja u pollera
>zajazd kosynier
>zajazd koral
>hotel kontrast.

[meg]

karolajna, napiszę Ci o tyh, które znam.
- Hotel Kazimierz przy Mikołajskiej: do remontu, ale słyszałam wiele dobrych opinii. Dwie sale, główna chyba do 100 osób, apartament jak z poprzedniego stulecia albo nawet sprzed dwóch. Dosyć ciemno i ponuro, prawdę powiedziawszy nie wiem, dlaczego ten hotel cieszy się dobrą opinią.

- Zajazd Koral w Przebieczanach k. Wieliczki: trąci trochę przydrożnym barem, słabo z dekoracją stołów i sali. Pojemność moim zdaniem do 80, 90 osób, chociaż właściciel twierdzi, że zmieści się ponad 100 (wydaje mi się, że wtedy kompletnie nie ma już miejsca na tańce) Jedno, co wiem na pewno - mają fantastyczne jedzenie i tanio!

-Hotel Kontrast: managerka świetnie zorganizowana, wszystko zaplanuje do ostatniego szczegółu i we wszystkim pomoże. Jedzenie bardzo dobre. Jedyny minus to w moim odczuciu konieczność biegania na tańce przez dwa korytarze hotelowe i schody.

Tu: https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=172910&highlight=#172910 pisałam o innych lokalach, w których robiliśmy rekonesans, może Ci się przyda.

Dzieki Meg kurcze ciezko z tymi fajnymi salami w krakowie, ale mam nadzieje ze cos sie uda wypatrzec ciekawgo

[meg]

karolajna, polecam Margeritę w Modlnicy (stroną www. się nie sugeruj, bo jest sprzed pięciu lat). Z tyłu budynku mają przepiękną salę balową, cena 150 zł/os.
My tam będziemy robić wesele, a uwierz mi, obejrzeliśmy takie ilości lokali, że głowa boli i ten jest naj-le-pszy
Zdjęcie sali znajdziesz w wątku zniecierpliwionych 2008, chyba na trzeciej stronie albo w moich postach.

[aeniołek]

jeśli kogoś interesują lokale w Krakowie to ja mam kilka opinii po dzisiejszym obchodzie .

Restauracja Piri Piri, na Bloniach:
-lokal bardzo przytulny, ściany w ciepłych kolorach żółto-pomaranczowych
-max. il. osób 70
-ceny - 3 zestawy: 95zł (marny zestaw), 115zł, 135zł/os (parę rzeczy bez ograniczneń). w cene nie wchodzą: alkohol, ciasta, owoce.
-w miesiącach letnich rozstawiają przed budynkiem stoły i parasole (jest miejsce).
-otoczenie :Błonia, daleko od ulicy.
-oferują alkohol z jakiejś frmy co z nią współpracują, ceny podobno niższe. w przypadku własnego alkoholu nie pobierają "korkowego"

Minusy:
-nie ma szatni (to największa wada!!)
-dość mala sala (jak na 70 os). są filary więc stoły ustawione są litere U, z tymże stół młodych znajduje się na środku i jest tyłem do parkietu tanecznego.
-toaleta dość obskórna, ilość 2, nie ma luster!!, umywalki są w toaletach, n ie w przedsionku!!

Hotel Kazimierz, ul.Miodowa:
-jak dla mnie nie ma zalet!
-sala bardzo mała, cała pokryta śliskimi płytkami, nie ma wydzielonego miejsca na tanczenie
-nie ma okien!, jest duży witraż na jednej ścianie
-ze względu na brak miejsca stoły ustawione są, w przypadku więcej niż 50 osób w ten sposób, że jest jeden bardzo długi stół dla młodych i od tego co metr lub dwa odchodzą krótki odnogi.
-nie ma praktycznie miejsca na orkiestre czy dj'a, ma on zająć miejsce pod antresolą ktora jest dookoła tej kwadratowej sali.
-ceny: od 99zł do 152zł/os, w menu znajduje sie wiele żydowskich potraw.
-sala jest żółta, parkiet biały.
-mx. można sie bawić do 5tej rano!!(czy potem wyrzucają parę młoda i gości? )

Restauracja Gościniec, ul.Stradomska:
-lokal przy ulicy
-2 sale przedzielone małą ścianą, są też filary
-ściana z drzwiami wejściowymi jest cała przeszklona, można zajrzeć do sali przechodząc obok chodnikiem
-ceny: 120-130zł/os bez alkoholu i ciast, 300-500zł za dekoracje
-max. il. osób 120

Restauracja Braserie, ul.Gazowa:
-nie byłam osobiście
-ceny: 160zl/os bez alkoholu, ciast, owoców lub 180zł/os z alkoholem
-max. il. osób 74

Zajazd Margerita, Modlnica:
-nie byłam osobiście ale słyszałam wiele pochlebnych opinii, moja koleżanka ma ta wesele w kwietniu i po obejrzeniu i podpisaniu umowy jest zadowolona
-cena: 135zł/os b ez alkoholu, ciast, owoców
-mają dwie sale, małą do 100 osób chyba i wielką na 250 nawet!!

Dworek Białoprądnicki:
-150zł/os lub 165zł/os (w zależnosci od menu) + jeśli wesele ma być w piwnicach Dworku too biorą 146zł/h wynajmu sal LUB 220zł/h jeśli wesele ma być na górze w Dworku. cena nie obejmuje alkoholu, nie wiem czy czegoś jeszcze.

Restauracja Śląska, ul.Królewska - MÓJ TYP!!:
-przede wszystkim kierownik restauracji jest szalenie miłym i rzeczowym człowiekiem. poza tym widać,że jes profesonalistą w każdym calu. rozmawiając z potencjalnymi klientami opowiada szczegółowo co oferuje. sugeruje nawet pewne pytania, których często klienci ie są swiadomi.
-sala jest piękna, w kolorach żółto-pomaranzowo-fioletowym. co rok odmalowywana.
-sala jest duża, jest specjalne miejsce wydzielone na parkiet (parkiet jest drewniany, reszta pokryta czerwonym dywanem)
- do sali idzie się dłuugm wąskim korytarzem, w tej samej kolorystyce, jest tam kilka luster w tym jedno wielkie
- w sali jest barek i troche miejsca na oddech i odejście od stołu.
- okno jest jedno duże
-oświetlenie średnio jasne, oczywiście można je różnie właczać
-toalety są po 3 w każdej płci, umywalki osobno, kibelki osobno.
-jest zamykana szatnia
-cena: 140zł/os
-min. il. osób 80, jesli jest mniej trzeba domówić coś z menu
-jest specjalne miejsce dla orkiestry badź dj'a, znajduje sie ono na podwyższenie względem parkietu
-jest miejsce na kwiaty i prezenty
-jest specjalna "pakamerka" dla ldzi z obsługi wesela, jest to malutki pokoik do ktorego wchodzi się wąziutkim wejściem obok mejsca na instrumenty, tam jest stolik i miejsce dla fotografa czy orkiestry. w ten sposób nie siedza oni gdześ po kątach ani z goścmi weselnymi a maja miejsce dla siebie.
-w cene wliczona jest dekoracja
Miejsce zrobiło na mnie ogromne wrazenie, sala nie jest upstrzona, wisi kika obrazów i generalnie urzązone jest tak,że nie trzeba dekorować.Co prawda na zewnatrz budynek jest odrapany i mieści sie bezpośrednio przy ulicy Krolewskiej ale w środku ma sie wrażenie jakby sie przeniosło zupełnie gdzie indziej..
Jutro idziemy podpisać umowę wiec jesli ktos ma jakieś zdanie nt.RESTAURACJI ŚLĄSKIEJ to bardzo proszę się odezwać .
uf..to tyle.am nadzieje,że komus sie przyda!!