Autor Wątek: Delikatna sprawa!!!  (Przeczytany 12725 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #60 dnia: 14 Lutego 2006, 14:24 »
Tak biedny Grześ..chłopak Cie kocha a Ty traktujesz Go jak polisę na życie ...   :depresja:  
Sorx że to powiem ale .. czy TY aby DOJRZAŁAŚ do małżeństwa i tak poważnych decyzji??Poki co to patrzysz gdzie Ci będzie dobrze i prawdę mówiąć "grasz" tylko taką nieszczęśliwą.Kasa i sex to nie argumenty ... proszę jedno - pomyśl czasem o innych ,oni tez mają uczucia i potrzeby i to niekoniecznie są to potrzeby materialne.Póki co Grześ szuka czegoś dla "duszy" Ty czegoś dla "ciała"

Może ostro powiedziane ale małżenstwo to nie sklep w którym jak Ci sie coś znudzi to możesz złożyć reklamacje ... ba nawet w sklepach zaprzestają takich praktyk !!

OCKNIJ SIĘ DZIEWCZYNO  :?:

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #61 dnia: 14 Lutego 2006, 14:30 »
Cytat: "Antalis"
Tak biedny Grześ


Ej, Dziewczyny, nie zapędzajmy się....nie znamy Grzesia :wink:


Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #62 dnia: 14 Lutego 2006, 14:33 »
Biorąc pod uwagę posty autorki tematu .. Gzrechowi nei mam nic do zarzucenia :)... no moze to że przez bronienie Go przypaliłam obiad:P

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #63 dnia: 15 Lutego 2006, 12:35 »
Jedyne co mi przychodzi na myśl (i przyznaję szczerze, że nie jest to ani ładne ani miłe z mojej strony) to fakt, że jesteś masochistką... Bo kto na własne życzenie pcha się w związek, w którym jedyną pewną i szczerą "rzeczą" jest miłość Grześka do Ciebie :?: Wszystko reszta to znaki zapytania... Wydaje mi się, podobnie jak większości, że traktujesz ten związek jak pasy bezpeiczeństwa, jak plaster na rany, o którym pisała Martini... Dla Ciebie świat jest teatrem a Ty odgrywasz w nim jedną z głównych ról i tworzysz scenariusz, który sprosta wymogom ludzi, ludzkim oczekiwaniom, który nie daje Ci satysfakcji a jedynie rozdziera serce... Może zbyt chaotycznie to napisałam ale zostałam bardzon poruszona Twoją opowieścią i nie wiem czy wzbudziłaś we mnie więcej współczucia czy złości... Nie marnuj czyjegoś życia...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline sylwka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 367
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #64 dnia: 15 Lutego 2006, 14:05 »
Zgadzam sie z dziewczynami, nie dorosłaś jeszcze do podejmowania poważnych decyzji na całe życie, a tką z pewnością jest decyzja o ślubie. Żal mi Grześka  :(




Offline ben
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 8
Delikatna sprawa!!!
« Odpowiedź #65 dnia: 15 Lutego 2006, 22:43 »
Tak sobie myślę czy wy czasem wszyscy za ostro nie potraktowaliście Aguśke! Moim zdaniem ona Go jak najbardziej Kocha tylko zagubiła się w tym wszystkim! Przed ślubem nagle takie rzeczy przychodzą na myśl bo zastanawiamy się czy aby to ta osoba. Wywlekamy wtedy wszystkie dobre i złe sytuacje związane z naszym związkiem. To by było niemożliwe, że wytrwała by z nim taki szmat czasu nie kochając Go. Przecież on też pewnie nie raz ją zranił, a ona była dalej z nim. Aguśka nie wierzę, że Go nie kochasz. Przypomnij sobie również wasze szczęśliwe chwile- były przecież takie. Ja również nie byłem zakochany w swojej Marysi, a ją Kocham. Każdy związek jest inny i nie powtarzalny i nie możesz patrzyć w przeszłość, że z innym było inaczej. Sama się przekonałaś, że to nie dało Ci szczęścia. Może rzeczywiście za szybko zdecydowalaś się na kolejny związek, póżniej na zaręczyny a tym samym na ślub i na pewno nie zrobiłabyś tego tylko z wdzięczności. Myślę, że musisz sobie wszystko na spokojnie poukładać- sama z sobą zrobić rachunek sumienia i zobaczysz wszystko się ułoży i ślubu też nie będziesz musiala przełożyć- czego Ci życzę z całego serca. Masz jeszcze troszkę czasu nie wpadaj w panikę. Jesteś wrażliwą osobą i na pewno Ci się uda porozmawiać sama ze sobą. Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się cieplutko. Jestem z Tobą