Gosiu, a czy duzo 'wspomagaczy' bralas w poprzednich cyklach? Wiesz bo ja sie rowniez zastanawialam czy nie rzucic tego wszystkiego w kat 
dodalas mi nadzieje 
Bożena, przez 3 cykle (marzec-maj br.) brałam Clostilbegyt 1x1. Za trzecim razem zareagowałam i trafiliśmy w owu, ale długo nasze szczęście nie trwało...
A leczę się w sumie od grudnia 2007r. Wtedy trafiłam do endokrynologa bo cykle jakieś takie niereguralne i inne dziwne objawy. Było sporo badań i diagnoza - podejrzenie PCOs i insulinooporność (moje jajniki wyglądały podobno brzydko, do tego miałam wysoką prolaktynę, testosteron, androstendion, LH a insulina przekraczała normy). Dostałam bromergon, diane i glucophage. Po roku ponowne badania i poprawa. Zmiana dawkowania. W końcu, w maju 2009r. odstawiłam diane bo w lipcu chcieliśmy rozpocząć starania. Zaczęły się długie, nieregularne cykle. Chodziłam na monitoring i niestety pęcherzyki nie chciały rosnąć a endometrium było słabiutkie... Znowu leki - estrogeny w 1 poł. i progesteron w 2 poł. cyklu. W końcu zaczęła się stymulacja - jak pisałam wyżej, dopiero w 3 cyklu zaczęło się coś dziać.
Od stycznia zaczęłam obserwacje i mierzę temperaturę. Od lutego zmieniłam też sposób odżywiania (dieta Dukana). Już wcześniej moja ginka zalecała mi ograniczenie tłuszczy, makaronów, białego pieczywa, ogólnie cukrów. Jednak zmobilizowałam się dopiero później. Zrzuciłam 7kg. I oponka na brzuchu (ponoć częsta przy PCOs i insulinooporności) zmniejszyła się a moje wyniki wypiękniały

Na ostatnim monitoringu, na moje pytanie "czy jajniki wyglądają na policystyczne" doktor odpowiedział "absolutnie, że nie!". No i wyhodowałam piękne 3 pęcherzyki

Teraz trzeba utrzymać tę ciążę... A jak się raz poroniło, to myśli dążą w jednym kierunku

Ot taka moja historia, jedna z wielu... niestety.
Najważniejsze to znaleźć przyczynę problemu, a jest to ciężkie i czasochłonne. Ja już kilka razy chciałam rzucić całe to leczenie bo żołądek nie dawał rady. Każda kolejna @ też działała pesymistycznie...
Mietówka, dziękuję! Trzymam kciuki za Ciebie, wiem jak długo tu jesteś! Tak samo
svene, kasiq i reszta wciąż dochodzących! Powodzenia!