Skoro zostałam wezwana do tablicy to już informuję - wiadomości z pierwszej ręki (dokładnie z palców)

Tak, tak - udało nam się, w 13-tym, szczęśliwym cyklu. Wczoraj zobaczyłam
dwie kreseczki na teście! Tym razem udało się "na czysto" - bez wspomagaczy. Jedynie wiesiołek brałam od początku cyklu, bo zauważyłam brak śluzu przy poprzednich cyklach. To bardzo wczesna ciąża, bo dopiero 27dc. Wierzę, że tym razem potrwa 280 dni

Dziewczyny, nadzieja umiera ostatnia!
Trzymam mocno za Was kciuki! Warto walczyć!