[Anjuszka]

Dalej!! 

[madzia_n]

Trochę spóźniona, ale jestem Będę śledziła relacyjkę, a zaległości nadrobię niebawem

[misia241]

  czekamyy

[silie]

maggi ale nas męczysz ...
czekamy na dalszą część wydarzeń

[madzia_n]

Nadrobiłam Chociaż dużo do nadrobienia nie miałam - musisz chyba przyspieszyć z relacją no!
Pierwsze zdjęcie piękne No i nerwówka piątkowa niesamowita Dawaj ciąg dalszy! 

[mkarolinka]

Nie trzymaj nas w niepewności

 

[mka]

 

[maggi-80]

Przepraszam strasznie dziewczynki, ale po ślubie u mnie same zmiany - zmieniłam nzwisk, stan cywilny.. no i po powrocie z podrózy poślubnej dostałam awans   a w związku z tym mam mnóstwo roboty + problemy z teściem o których pisać mi się nie chce...

Wczoraj mieliśmy pierwzy miesiąc po ślubie i mąż się bardzo postarał - był obiad w restauracji (owoce morza), ody, spacerki, szampan wieczorem, jednym słowem miodzio

Wracając do relacji, którą mam zamiar skończyć

PIĄTEK 18.06.2010 r. ciąg dalszy

Pojechaliśmy na spowiedź i spotkaliśmy tam świadka z narzeczoną Na pierwszy ogień poszedł PM - siedział z 15 minut w konfesjonale, aż się przestraszyłam. Oczywiście miałam stresik na maxa. Wyszedł i stwierdził, że marudził ksiądz, ale rozgrzeszenie dał.

Potem ja - powiedziałam co miałam powiedzieć, a ksiądz na to - Słoneczko ze mną tak łatwo nie będzie   zadał mi z 20 pytań dodoatkowych, po czym stwierdził że tabletki antykoncepcyjne to środek wczesnoporonny   pozwoliłam się nie zgodzić

Na koniec stwierdził, że rozgrzeszenie mi da, ale powinnam się zastanowić w jakiej sukni idę do ślubu - najlepiej powinna być czerwona, a ewentualnie żółta, bo buały odpada. Boska rada na niecałe 24 h przed ślubiem, nie sądzicie?  

Dalej w auto i w do księdza, a księdza brak, więc pojechaliśmy na lody. Zszamaliśmy lody i znów kościół - tym razem był. Zaczęliśmy ustalać szczegóły ceremonii. Jak doszedł do przysięgi i zaczął jej treść mówić na głos (ksiądz) to PM zbladł. Dopiero w tym momencie dotarlo do niego, że to już jutro. Dowiedzieliśmy się który ksiądz odprawiać będzie mszę i do domku. Ostatnie sprzątanie urządzałam i zaczęłam się pakować do rodziców, żeby pojechać.

Godzina 21 dzwoni ksiądz - okazało się, że ten który ma prowadzić naszą ślubną mszę to znajomy PMa. Przyjedzcie do mnie to pogadamy jeszcze. To znów w auto - do księdza. Ksiądz luzak na maxa, salezjanin. Pożartowaliśmy, ustaliliśmy, że po przysiędze będzie buzi Ksiądz poszedł pisać dla nas kazanie (jak się miało niedługo okazać, rzeczywiście się postarał), a my znów do domu. Spakowałam się, przećwiczyliśmy ze 3 razy pierwszy taniec i powędrowałam do rodziców.

Zamiast odpocząć byłam tam już po 22. Wchodzę do mojego pokoju, a tam przygotowane łóżeczko, nowa pościel, nad łózkiem mama zrobiła dekorację - gołabki, baloniki, żeby mi się dobrze spało. Wzięłam prysznic, zadzwoniłam do PMa i do łóżeczka. Na dobranoc żegnały mnie czekoladki, które mama zostawiła przy poduszce...

[mka]

Ale miałaś spowiedź!!!

Czekamy na cd.

[Stelek]

O jaaaaaaacie to już miesiąc minął  Wszystkiego najlepszego 

i co było dalej? 

[Agulec_102]

Nie no ksiądz na spowiedzi zachował się profesjonalnie 

Gratuluję awansu!  Ale Ci super mamusia łózio przygotowała...

[mkarolinka]

No to ksiądz zaszalał hahahaha

[silie]

wow, ale miałaś super spowiednika !!! nic tylko mu współczuć pewnie bardzo nieszczęśliwy człowiek

czekam na ciąg dalszy

[Anjuszka]

I co wieczorem jeszcze przefarbowałaś suknie?   ale podejście księdza...  

[madziatko]

Ale super masz mamę... Musiało być ci bardzo miło jak zobaczyłaś swój pokoik

[lolalola]

Mama się postarała, odwet za akt chrztu

Na temat spowiedzi sie nie wypowiem

Gratuluję awansu i super męża co pamiętał o miesięcznicy i tak mile go spędziliście.

[madzia_n]

No, to myślę, że przefarbowałaś tą sukienkę, co? Rety, ale ksiądz Dobrze, że ślubu Wam nie udzielał!
No a mama zadbała o córcię - piękny gest

pewnie ten od spowiedzi ksiądz to jakiś staruch a jaki pokój mama Ci przyszykowała 

[pamela]

a foty gdzie?

[misia241]

No to mamusia sie postarala czekamy na dalszy ciag relacji no i na foty oczywiscie

To mnie zestresowałaś tą spowiedzią 

Na foty czekamy !!!!!

[maggi-80]

mka - ciąg dalszy będzie
Stelek - dziękuję
Agulec - ksiądz wygrał, na szczęście karteczkę podpisał, dziękuję za gratulacje  
Anjuszka, madzia - jasne, na czerwono  
lola - oj chyba masz racje - moze choc troche ja sumienie ruszylo , dziekuje za gratki
matrix - fakt za młody nie był
pamela - fot nie ogarnęłam jeszcze, od fotografa jeszcze nie mam
zabawex - w sumie to tylko 15 min trwalo, wiec da sie przezyc

No to jedziemy dalej...

19-06-2010 WIELKI DZIEŃ

Na 8.30 miałam fryzjera, więc planowałam wstać koło 7.30, ale zaspałam
Szybkie śniadano i fryzjer. Siedzenie 2 h na fotelu spowodowało tylko to, że zaczęłam się stresować. Głównie pogodą - za oknem chmury i nie za ciepło..ehh.. PM zadzwonił, że goście się zaczęli zjeżdzać i że obudili go o 7 rano. On miał ogrnąć odbiór aut i przytrojenie oraz odebrać bukiet i butonierkę. Po 2 h wstałam z fotela z fryzurka i pobiegłam do p. Nogal na makijaż.
W międzyczasie zaczęło padać... masakra... już miałam baaardzo czarne myśli powiązując deszcz z moim 3 metrowym welonem....

Makijaż godzinka, PM już zaczął się denerwować, bo musiał zabrać mi auto, a ja jeszcze nie w domu...

[Agulec_102]

Ale nam dozujesz...i co dalej i co?

[Stelek]

 

[ciriness]

No hihi! Czytam z zapartym tchem!
Ci księża to grrrr !

[lolalola]

Maggi, pisz więcej i koniecznie jakieś zdjęcie wrzuć.

[patrycja_4r]

Ekhm wybrał sobie ksiądz moment na umoralnianie 
Konicznie pisz szybko co było dalej i fotki tez obowiązkowo 

[mkarolinka]

Ty chyba tą relację to będziesz rok pisać

Zdjęcia jakieś!! 

[Mysikróliczek]

Specjalnie nas tu tak torturuje