Kurcze, dziewczyny, załamałam się

Jutro mój PM ma urodziny. Ustaliliśmy, że w prezencie dostanie ode mnie bilet kabareton, który będzie miał miejsce w Szczecinie 29.05. Tak się cieszyłam, że pójdziemy razem. Bardzo lubimy kabarety

A dzisiaj zaglądam do mojego kalendarza a tam notatka.
29.05 "Przyjazd Włochów"

Zupełnie o tym zapomniałam

To znaczy, pamiętałam, że przyjeżdżają, i wiedziałam że 29.05 ale jakoś mi się te dwie daty nie pokryły

Ja chyba nigdzie Wam nie wspominałam jeszcze, że śpiewam w chórze. I w zeszłym roku, w październiku byliśmy we Włoszech. Miedzy innymi spędziliśmy kilka dni u chóru w okolicach Wenecji. I teraz oni przyjeżdżają do nas.
No i mam problem. Bo albo Krzysiek pójdzie na ten kabareton sam z siostrą, albo nie pójdzie wcale i nie mam dla niego prezentu



Ależ jestem głupia
