Droga koleżanko z jednej restauracji - czy mogę jeszcze dołączyć???
Normalnie nie wiem jak to się stało, że przegapiłam wcześniej Twój wątek

Ale nadrobiłam wszystko i przeczytawszy historię Waszej znajomości stwierdzam, że szalona z Ciebie kobieta!
Masz śliczną suknię i zazdroszczę "za dużego biustu do reszty sylwetki"

Chciałabym mieć taki problem
No i współczuję tego "paznokciowego" nieszczęścia... Oby się to jakoś wygoiło! No i zawsze w ostateczności zostaje Photoshop
