hm my jeszcze nie myslimy na powaznie o imionach, ale ja tez po mezu bym nie nazwala, chociaz tu w uk najczesciej synowi daja imie po ojcu, a wczoraj w autobusie nawet slyszalam, ze dziewczynce dali imie po ojcu

koszmar.
jak nie mozecie dojsc do porozumienia z waszymi typami, to poproscie kogos zeby wybral, albo zaproponowal, np mojemu bratu mlodszemu starszy brat wybral imie.