he he a dopiero co pisałam u Ciebie

no powiem Wam dziewczyny że jeszcze 2 dni i zacznę sie przejmować ;P
narazie uczę się do obrony!!! MASAKRA
cieszę się że inicjatywę wieczoru panieńskiego przejęła moja siostra z przyjaciółka bo myślałam że wszysyc zapomieli

mój PM mia juz swój kawalerski krótki ale podobno intensywny

( jak to określili KAC VEGAS w wersji bez tygrysa)

ja w tym czasie byłam u rodziców robić przedślubne porządki w domu bo mam sama wszystkiego nie da rady ogarnąć
no ale tymczasem wracam do deprywacji potrzeb i niedostosowania społecznego bo po jutrze egzamin dyplomowy!!!
sama czuję że moje potrzeby sa zdeprywowane POTRZEBUJE SLONECZKA WODY I ZRESETOWANIA UMYSŁU

chyba staje się bridezillą dla mojego narzeczonego ...
