Kurcze, denerwuje mnie takie coś, że goście nie mogą się wyjaić z odpowiedzią...

U mnie tego nie było, ale już o tylu przypadkach słyszałam, grrr...A dzwoniłaś już do tych maruderów?
W takim razie życzę tej fasolki z całego serca, bo widzę że b.jej pragniesz

Nie mam pojęcia ile kosztują kosze, my swoim rodzicom zrobiliśmy fotoksiążki, do nich mamom dorzucimy małe bukieciki. Kivi, jak chcesz to dam Ci na priv namiary na florystkę, która taniej robi wiązanki, przychodzi do domu z całym segregatorem pisemek z bukietami, ogląda sukienkę i sypie propozycjami

cenę można jeszcze negocjować

aha, a w dniu ślubu przywozi kwiaty do domku

W sobotę przekonam się na ile jest dobra

Ach, no nie denerwuj się kochana, zdążysz zdążysz, ja tylko zalecam zajęcie się pierdółkami wcześniej, by potem mieć spokojniejszą głowę
