Ja , jak pisałam wcześniej jestem przekonana w 90% na suknie nr 2

Obleciałam te salony, o których czytałam i miały dobre opinie( Nikol, Skarlett,Pretty Woman,CMS,Laidies).

Została mi Arvena,bo jak tam weszłam to Pani była akurat zajęta,ale tam nic mi się nie podobało,ewentualnie 1 sztuka z katalogu i w stylu sukni nr 1,więc wiem jak mogę wyglądać w niej.

Została mi tez NOVIA, ale ceny, o których słyszałam, to już abstrakcja, bo np. 6 tys, to na pewno nie będę miała na suknię

No i jeszcze Vivien na ku słońcu, ale tam nic mi się nie podoba co jest na stronie internetowej.
Do salonów 2 kategorii nie chcę iść, bo już byłam w salonie typu " no name" i się zawiodłam.
Szyć też nie chcę. Mam psiapsółkę krawcową( to mi co nieco opowiadała) i dużo czytałam na forum,że często z gorszych materiałów szyją i nie oddają te suknie oryginalnego efektu. Oczywiście reguły nie ma.
Może to wydać się Wam dziwne, ale marzyłam o sukience z salonu, nowej, firmowej...
Teraz czekam na jakiś znak do jutra, czy ta nr 2 czy nie ta

A zobaczcie jak modelka wygląda w tej sukni, uważam,że jakoś brzydko, chudo.
Ta z prawej.

jest jeszcze 1 kwestia.
W salonie przymierzałam suknie o rozmiarze 40, no zapięta była na ścisk prawie do końca.
Zastanawiam się czy zamówić w razie W, oczywiście

, rozmiar 40.
Ryzyko straszne, ale chce schudnąć jeszcze, więc nie wiem czy 42 nie będzie za wielkie

A dla porównania to ja , słoń, ważący około 76kg ( Sylwester)

