Lara_Croft swietnie Cie rozumiem, ja w piatek ryczalam caly wieczor, tak mnie po prostu naszlo, mezu nawet nie specjalnie mnie pocieszal bo wiedzial, ze tak byc musi narazie. Po prostu polezelismy, przytulil mnie i to wystarczylo. Mnie boli to masakrycznie ale pocieszam sie, ze wszystkim nam sie jeszcze uda, calkiem niebawem.
Trzymam za Ciebie i wszystkie inne starajace kciuki