
Heloł

Kurczę, przyjdz na forum po kilkudniowej przerwie...to cały dzień "ma sie " do nadrabiania - z głowy

Widzę ze wszystkie twierdząco stwierdziłysmy że napoi starczy

wiec narazie niedokupuję
mówicie skrzypce brać...

z gitarą

no okej to dzisiaj do nich zadzwonie i "zaklepie" żeby mnie nikt nie "uprzedził"

U mnie kochane cały weekend zleciał nawet sama niewiem gdzie i jak

..ale zacznijmy od piątku...

W piątek piękna pogoda ..gorąco słoneczko....a ja co

sprzątałam w domku, gotowałam obiad a na południe byłam umówiona że pojadę z rodzicami do Stargardu- bo oni mieli odwiedzić fryzjerów

a ja ze swoim PM i chrześniaczkiem przez ten czas poszliśmy do śwaiata zabawek..i nieobyło się bez nowego "brum bruma"..

. .później tylko jeszcze zdążyłyśmy pochodzic po paru sklepach(ale nic fajnego nie znalazłysmy) i pojechaliśmy do Kauflandu...

na MAŁE

-jak to moja mama zawsze mówi- zakupki...

a po zakupkach do domku.
W sobotę była brzydka pogoda, ciagle padało,było szaro ponuro i wogóle do du...

oczywiście tradycyjnie, sprzątanko, robienie obiadku, a później na obiadokolację "świezynka"( z prosiaczka) a wieczorkiem zrobiłam za sprawa bodajże
andzeliki " krówkę" z pudełka...i wyszła przepyszna

naprawde polecam....oczywiście TYLKO tym które niesą na dietach

...a w niedziele...rozwozenie zaproszeń

i nawet niebyło tak źle...

dla mnie to szok....babci sie podobało zaproszenie i "go nieskomentowała"

więc było dobrze....

ale oczywiście dalej nieobyło się bez "gadania" że cyt. "niema pieniedzy...z roku na rok coraz gorzej...łojojoj" normalnie już mi sie słuchac niechciało....

dalej juz poszło "gładko i sprawnie"

myśle że do świąt powinniśmy się "uwinąć" z resztą zaproszen

W sprawach organizacyjno- weselnych....spokój i cisza

narazie nic sie niedzieje

(taka chyba cisza przed burzą)

....ostatnio byłam na zakupkach...i kupiłam spodnie super rurki, bluzeczkę bawełnianą normalną i...plaszczyk wiosennyw kolorze Fioletu

zaszalałam ostro

ale na płaszczyk namówił mnie PM...

i to "przez niego" go kupiłam....(bo sama bym się niezdecydowała)

mój kochany

No i wkońcu dobrnełam do końca mojego super Streszczenia weekendowego spedzania czasu

Lece do Was popatrzyć
