Świetnie Ci te zaproszenia wyszły

Pomyślałabym, że ze sklepu, i to dobrego

My już praktycznie wszystkie zaproszenia rozdaliśmy i wszyscy bardzo się nimi zachwycali. A jak Rafał powiedział, że sama je robiłam, to już w ogóle nie umieli wyjść z podziwu. Bardzo miłe uczucie

Tak że wysiłek i cierpliwość jak najbardziej popłacają
