Pati - będzie cudnie!
To już tylko 4 dni 

Patik może nie będzie tak źle z pogodą.
Patik  zaopatrz się jeszcze w trochę cukierków dla dzieci. Nam bramę zrobiły dzieci w bloku i jak chcieliśmy odjechać z pod Kościoła też stały dzieci. Dobrze że mama kupiła parę czekolad i trochę cukierków, bo przykro byłoby dzieciakom że nic dla nich nie mamy.

[momoko]

A ja tam wierzę, że choć na chwilę wyjrzy dla Was słoneczko Jeszcze parę dni, więc prognozy mogą się zmienić!
No i jak tam henna wyszła? A degustacja musiała być pierwszorzędna hehe 

[patik]

kochane dzisiaj robilam henne- super wyszla!!
zrobilysmy taki mini slubny makijaz- pieknie wszystko wyszlo!!

dogadalam wszystko z kierowca.. wiec juz praktycznie wiekoszsc zalatwiona..
z kwiaciarka tez.. wiec teoretycznie zostal tylko kosciol.. - w czwartek mamy spotkanie z ksiedzem!

od poniedzialku mieszkam spowrotem z rodzicami.. powiem Wam kochane ze uhh mieszane uczucia mam..
swoich Rodziców kocham nad zycie! zawsze beda dla mnie bardzo wazni.. zycie bym za nich oddala..
z Łukaszem mieszkalam juz ponad 1,5 roku.. i jakby nie bylo to on stal sie dla mnie rowniez- wszystkim!!
bralam rzeczy na ten tydzien od niego zeby przezwiezc do rodzicow, chcialo mi sie plakac..
tak jakos dziwinie.. przyzwyczailam sie do codziennego zycia z nim..
z drugiej strony wiem ze nigdzie nie bedzie mi lepiej niz u rodzicow.. oni mi serce na dloni daja kazdego dnia..
nie wiem jak to jest, ale hmm.. zawsze mialam dobry kontkat z rodzicami.. ale przeprowadzka do Łukasza zblizyla mnie z nimi chyba jeszcze bardziej..
wiem ze to moi najlepsi przyjaciele.. ktorzy beda ze mna na dobre i zle.. tak naprawde to chyba nigdy nie bede w stanie sie im odwdzieczyc za to ile serca mi dali..
nie potrafie sobie wyobrazic sytuacji kiedy mialabym wybierac miedzy Lukaszem a nimi.. mam nadzieje ze niegdy do takiej sytuacji nie dojdzie!!
dziewczyny tez macie takie nastroje,takie przemyslenia?!

[aagatkaa]

Kochana, pięknie to napisałaś...
Myślę, że każda z nas ma podobne myśli

[madzia_n]

Mam takie same uczucia Jestem teraz na 9 dni u rodziców i takie same odczucia mam... Czuję się taka rozerwana trochę... Ale to pewnie też dlatego że jesteśmy od siebie na co dzień z rodzicami tak daleko. Mnie też zbliżyły do rodziców wyjazdy do A., no i wyprowadzka.
Kochana, to już tak niedługo!

Ślicznie to napisałaś!
Super, że masz tak dobre relacje z rodzicami 
p.s widzę, że wszystko zaczyna nabierać kształtów... Zostały tylko 3 dni 

[myszkasc]

Pati ja też wyprowadziłam się do rodizców w sobotę tydzień przed weselem i miałam bardzo podobne uczucia...
Ja mam problem z dogadaniem się z teściami, naszczęście Adam bardzo lubi moich rodziców...

[Anjuszka]

3 dni 

[maggi-80]

Tak samo myślę w kwestii rodziców, ja na szczęśćie nie muszę za wcześnie się do rodziów przenosić - tylko noc przed ślubem tam spędzę

[patik]

kochane juz coraz blizej!

dzisiaj po pracy uzgodnilam wszystko z kwiaciarka.. rano w sobote o 9 musze odebrac kwiaty do wlosow, potem na 11 bukiety i butonierki, no ale tym zajmie sie juz swiadek

reszta wieczorku w towarzystwie Mamy, sasiadki i swiadkowej- przygotowywalysmy koszyk na wodke i cukierki, oraz poduszeczki do blogoslawienstwa.. cudownie wyszly!!

niestety nie mam mozliwosci dodania zdjec, takze wszystko bedzie w relacyjce

dzisiaj rano rozmawialam z moja ciocia.. generalnie o weselu.. ciocia plakala ze wzruszenia do telefonu, mowila ze ciagle mysli o mnie i o slubie.. no i jak tu sie zachowac? sila woli po prostu mi tez lzy lecialy..
co to dopiero  bedzie w sobote?! heh szkoda makijazu tylko bedzie;) wiec mam nadzieje ze bede sie trzymac!!

[ciriness]

kurcze 2 dni   

Trzymam kciuki!!!!!!Dasz radę!

[aagatkaa]

Kochana, a skad macie poduszki na błogosławieństwo?! Bo my właśnie chcemy takie, a nie wiemy, gdzie to można nabyć??!

2 dni!!! Trzymam kciuki kochana!!!

Pati wzruszenie napewno będzie. Ale dasz radę! 

[Anjuszka]

A tam makijaż, najważniejsze uczucia

[moniq]

fajnie jeszcze 2 dni
nie mogę się doczekać relacji

[patik]

aagatkaa - poduszeczki szyla mi moja kochana sasiadka

no kochane moje.. jutro jeszcze i ....


jutro juz na szczescie wolne..  natomiast plan dnia:
na 9:30 tipsy
potem na sale..
o 17 do ksiedza + spowiedz
po 18 brama u Łukasza i u mnie..

dzisiaj odebralam przyjaciolke z lotniska.. poplakalam sie oczywiscie-ze wzruszenia..
i w zasadzie dzien zlecial..
nawkurzalam sie na Łukasza, bo ulozylam tekst na podziekowanie dla Rodziców..
chcial rowniez mowic, wiec przydzielilam mu kilka linijek, a on do dzisiaj nie potrafie siasc przy tym na jakas chwile i sie nauczyc!! no cholera mnie bierze!!
wiec co mi zostaje?! musze sie asekuracyjnie nauczyc calosci.. uhh..

kolejna mniej pozytywna sprawa- z mojej rodziny dzisiaj zadzownila kuzynka i oznajmilka ze jej i jej meza nie bedzie z powowdow osobistych- wiec minus 2 osoby.. masakra..
juz mi sie gadac nawet na ten temat nie chce!!! jak mozna sie tak zachowywac?!
nigdy tego nie zrozumiem..

eehh no nie ma co sie smucic!! to bedzie moj dzien!!

[mka]

Kochana będzie super i nie daj się zwariować...to ma być Twój dzień i masz być szczęśliwa a nie przejmować się niesłownymi gośćmi..będzie dobrze

[marta_b21]

oj kochana, ale miałam nadrabiania trochę mnie nie było a Twój Wielki Dzień już za chwilkę, jak nadrabiałam to tak się wczułam w to wszystko, wogóle Ci się nie dziwie, ze masz stres, ale na pewno wszystko będzie PIĘKNIE a 15 maja to będzie Wasz najcudowniejszy dzień w zyciu  i tak jak pisała mka nie daj się zwariować

[ciriness]

Patik trzymaj się tego podsumowania!

Nie ma co się smucić jutro Twój dzień

Patrycja to już jutro! 
Trzymam kciuki za piękną pogodę, bo że to będzie cudowny dla Was dzień to nie mam wątpliowości 

[patik]

kochane Forumki

patrze dzisiaj na mój suwaczek i nie moge sie napatrzec, nie moge uwierzyc

15.05.2010 Patik odlicza Jeszcze jedna noc.. jeszcze jeden dzień..

..Jeszce jedna noc, jeszcze jeden dzień
aż zapłonie światło, które poprowadzi mnie
jeszcze jedna noc, jeszcze jeden dzień
wszystko zmieni się..


 


dzisiaj przed 7 wstalam.. przewracalam sie z boku na bok.. oj nerwowka..
kochani Rodzice i Brat sa przy mnie- otaczaja mnie najblizsze osoby,czuje sie kochana,szczesliwa..
przepelnia mnie naprawde ogromna radosc..
tylko ze chyba jej nie umiem pokazac, bo caly czas mam swieczki w oczach..

suknia - wisi.. patrze na nia i wyobrazam sobie jutrzejszy dzien..
patrze na nia i wyobrazam sobie jak bede w niej podazac jutro do oltarza..
patrze na Tatę i co?! wzruszam sie, bo w tej sukni Tatus bedzie mnie prowadzil jutro do oltarza..
bedzie prowadzil swoja malutka coreczke, coreczke tatusia.. 

patrze na Mamę..
Ona tak strasznie zyje tym weselem, niesamowicie zaangazowala sie w przygotowania, we wszystkie detale..
 znosila moje kaprysy,zachcianki-malo tego, wszystko co mi sie marzyla zorganizowala!!
patrze na jej kochana twarz i lzy wdziecznosci same naplywaja do oczu.. 

mój braciszek- świadek.. jest w trakcie matur,stresuje sie nimi ogromnie,ale potrafi siasc ze mna i mnie przytulic..
cieszy sie kazda rzecza zwiazana ze slubem.. angazuje sie w obowiazki swiadka..
podchodzi, przytula i mowi "kocham Cię siostra.. wszystko bedzie pieknie.." 

Łukasz.. ten tydzien na odleglosc..
ale wiem ze on tez bardzo chcial aby jutrzejszy dzien w jak najwiekszym stopniu przypominal ten z moich marzen..
codziennie upewnia mnie w tym ze bardzo mnie kocha i ze jestem dla niego najwazniejsza.. mój jutro juz mąż.. 

powiem Wam ze te przygotowania daly mi naprawde wiele!!
nie tylko radosci z samego planowania wesela, ale daly mi cos cenniejszego..
daly mi namacalny dowod tego jak wazna jestem dla niektorych osob!! chyba wiecej nie moglam sobie wymarzyc..

 

dziewczyny, wszystko juz przygotowane.. teraz tylko odliczac godziny
pogodny nie zmienie.. niestety na to wplywu nie mam jedyne co moge to buciki na parapet wystawic i niech stare przesady sie sprawdza

podejrzewam, ze juz dzisiaj nie dam rady wejsc na forum.. no chyba ze poznym wieczorkiem

ale z tego miejsca chcialam Wam bardzo podziekowac za 221 dni cennych rad,wspracia i podtrzymywania na duchu!!
dziekuje za piekna historie, ktora tu razem ze mna tworzylyscie!!
relacja bedzie- obiecuje

no i co kochane?! - spotykamy się po tej drugiej upragnionej i wyczekanej stronie forum

 

[julenka]

Pięknie to napisałaś..

Zobaczysz, że jutrzejszy dzień będzie dla Was najpiękniejszy, życzę Ci tego z całego serduszka, będę z Wami myślami
A pogodą się nie przejmuj, na naszym ślubie również nie było pięknego słonka ale uwierz nie było to ważne

[kiniadg]

siedzę w domku i wiem , że właśnie robisz sobie paznokietki u mojego bliźniaka.. zaraz jak mi włosy wyschną lecę do was uwielbiam jak opowiadasz może na akieś opowadanie się jeszczę załapię   buziaki

[maggi-80]

Patik powodzenia jutro Pieknego i słonecznego dnia

[sarunia]

Patik....Zyczę Wam, wspaniałego , słoneczne i radosnego dnia.
Dnia pełnego cudownych i niezapomnianych wrażeń. )))
Jutro to DZIEŃ WASZEJ RADOŚCI!!!!!   i nie stresuj się już - bo będzie    w s p a n i a l e 

[aagatkaa]

Kochana, tak pięknie to napisałaś!!
Jak sama widzisz, masz już to wielkie szczęście, więc jutro MUSI być wspaniale!!
Pogoda też będzie! Powodzonka kochana! trzymaj się tam i czekamy na relacyjkę!
Buźka!

[AnekPiekarek]

patik - ale to pięknie ujęłaś


już jutro WASZ NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ


trzymam kciuki by wszytko było tak jak sobie to wymarzyłaś


i wracaj tu do nas szybciutko już jako    ŻONKA

Pati z całego serca życzę Wam pięknej pogody.
Mam nadzieję, że wyjrzy dla Was słonko. A jeśli nie, to trudno... Nie pogoda jest najważniejsza... Wasza miłość Was bedzie grzała 
Trzymam kciuki i życzę cudownego ślubu.
Powodzenia!
Czekamy na relację świeżo upieczonej żonki! 

[mikoala]

Pięknie napisane. Wszystkiego Najlepszego trzymam kciuki za choc odrobine słońca