Sylwester jest super, tylko cholernie od niego głowa boli na drugi dzień
Nie wiem jak Wojtas to robi, ale ten truteń pół nocy nie spał, a dzisiaj buszuje juz od 6 rano

Ale przynajmniej na dzień dobry miałam aromatyczną kawke:-)))
Juz tydzień po slubie....rany, jak ten czas szybko leci.....jutro chyba juz Wojtek wyjedzie

Czekamy tylko, aż jego obrączka wróci z podróży poślubnej (niechcący wyjechała razem z torebką jego Siostry w góry)
Kurcze, jak tak sama siebie sie pytam kiedy brałam slub i sama sobie odpowiadam, że w tamtym roku, to mi wychodzi, że jestem żoną ze sporym stażem
Ide spac, bo pierdoły gadam
