[andzelika]

andzelika jak wrażenia? jak oceniasz siłę ssącą?

jak by maly dal sobie wyciągnąć to bym Ci napisala . Ale seria wyciągalam mu z dwa razy.Zassało dobrze.Ale tak głośno chodzi ze sama bym się bala.

[Vivka]

a jest to lepsze od odkurzacza? w sensie wyciągania? bo wygoda to sie rozumie samo przez sie

[sylwiq]

Ja wielbiłam odkurzacz jak seba nie potrafił smakac 

A przypomnijcie mi czy katarek to można używać od pierwszych dni życia czy nie?

[emm-a]

my mamy katarek podłączany do odkurzacza i sobie nie wyobrażam już bez niego sezonu przeziębień...na dodatek P. wymyślił Klarce ze to taka zabawa w łapanie gilów i ona wręcz to lubi - sama go przystawia do noska i co złapie to się cieszy ...
ja myślę że można go używać od początku, na opakowaniu tez tak jest napisane, tyle że moze bardziej uważać, siła ssania najmniejsza, no ale my i tak caly czas ustawiamy do tego najmniejszą

[andzelika]

a jest to lepsze od odkurzacza? w sensie wyciągania? bo wygoda to sie rozumie samo przez sie

nie wiem czy lepsze bo nigdy nie uzywalam

Też bym chciała wiedzieć bo nie mam już odkurzacza i nie mam gdzie podłączyć katarek,  a tanie to nie jest.  Na allegro widziałam takie na baterie już jakieś 5 lat temu, więc to chyba nie taka nowość

[ciriness]

Na allegro są różne od 80 zł do 200 zł. Kuba nie cierpi odkurzacza a takie małe do ręki może by zaakceptował, no i przy maluszku do przodu, nie cierpię fridy...A całe to podłączanie katarku do odkurzacza jest męczące.

Fridy nienawidzę,  dopiero po córce nie mam odruchu wymiotnego,  ale to też njmie zawsze, bo jak mam odrobinę przytkany nos to mam cofke

[mon_ka98]

Frida jak dla mnie beznadziejna bo ja sama nie mam takiej siły ssacej żeby dokładnie oczyścić nos odkurzacz jednak lepszy, mam regulację mocy więc daje rade

[ciriness]

Mysia, Edzia macie do tej suszarki boon jakieś inne gadżety w postaci tych drzewek etc. ? Warto coś z tego wybrać?

Ja mam drzewko i sprawdza sie super do wieszania smoczkow i mniejszych gadzetow.
Jest chyba jeszcze kwiatek, ale wydaje mi sie mniej praktyczny.

[anusiaaa]

Edzia, nie wiem gdzie o tej macie EZPZ pisałyśmy ale kurde ona mi się w ogole blatu nie trzyma i ląduje jak wszystkie inne talerze...na ziemi

Naprawde? Ale na stole czy na blacie od krzeselka? Bo mi na krzeselku tez sie az tak nie trzyma, bo nie przylega plasko, ale na stole czy blacie na wyspie to ciezko ja zdjac.

[anusiaaa]

Na blacie krzesełka.

Będę dzis jeszcze testowac na stole w salonie...

[mkarolinka]

Przeglądałam sobie listy wyprawkowe w internetach. Myślę, ze część rzeczy z tych list to sa rzeczy ktore nie koniecznie sie przydadzą. Ale na każdej takiej liście jest laktator i kilka butelek. Czy laktator na samym poczatku jest od razu potrzebny? Kupilyscie i od razu uzywalyscie?

[emm-a]

Ja nie kupiłam i żałuję,mimo że użyłam może 3 razy.Jednak uważam że dla spokojnej głowy warto mieć na wszelki wypadek.Teraz też planuję karmić piersią i mam nadzieję że laktatora ani razu nie będę musiala użyć,mimo to kupilam,bo nie chce potem się denerwować ze nie mam albo ze P.kupi nie taki...Zawsze można sprzedać.

[sylwiq]

Tylko że laktator Karolinka można kupić ręczny za grosze....
Niecałe 20zl 
Nie trzeba od razu szaleć z medela za 300zl 
Butelkę kupiłam jedna bo gdyby cokolwiek mi nie poszło to będę miała i nie będę musiała latać po sklepach i szukać.
Mleka nie kupiłam a w planach miałam ale poczekam na sam poród i zobaczę jak mi pójdzie ewentualnie co mi dadzą dla młodego w szpitalu 

[Daruda]

Ja bym nie kupowała, tylko dokładnie wytłumaczyła mężowi o jaki mi chodzi;-) Przecież to nie czasu Komuny i laktatory są ogólnodostępne, idziesz do sklepu i masz;-) Nie widzę sensu ,aby kupić i potem sprzedać, bo nie będzie potrzebny. Butelka to też chyba jedna wystarczy.Ewentualnie zdecydować jakie mleko podać w razie W i też mąż może nabyć;-) . Dziewczyny mąż to istota rozumna i serio jak się wytłumaczy to da radę;-)

[zaba]

I ja może dodam swoje 3grosze w sprawie laktatorow, bo używam systematycznie 5-6x dziennie od prawie 5miesiecy. Obecnie mam dwa, jeden elektryczny i drugi manualny (kupiony w zamyśle na ewentualne problemy z elektrykiem i na wyjazdy gdzie nie mam dostępu do kontaktu - często zdarzało mi się np w aucie mleko sciagac). Od kiedy mam ten ręczny elektryka praktycznie nie używam, samej szybciej mi to idzie (a potrafiłam 2.5h/dobe siedzieć na kablu), nie mam problemów z zastojami co mi się wcześniej zdarzało i przede wszystkim sama reguluje siłę ssaca, która się zmienia w trakcie ściągania, pory dnia i nocy oraz wieku dziecka. Przy pierwszym synu kupiłam elektryczny bo naczytalam się roznych stereotypów (własną mam mówiła, że za ich czasów to ręce odpadły po jednym sciaganiu) i żałuję, bo moim zdaniem szkoda kasy, tym bardziej dla tych mam, które planują karmić piersią, a laktatorem posiłkować się w razie czego.

[mkarolinka]

Butelki kupie, jakieś dwie malutkie, na wodę albo coś.

Byłam ciekawa waszego zdania na temat laktatora.

Tylko że laktator Karolinka można kupić ręczny za grosze....
Niecałe 20zl 
Nie trzeba od razu szaleć z medela za 300zl

Podejrzewam tylko, ze przy takim laktatorze moze szlag czlowieka strzelić. Bo on bedzie słabo ściągać  I na początku przy pierwszym dziecku można sie konkretnie zniechęcić. A nie chcę sobie dokładać takich problemów po porodzie...

[Zoya]

Ja kupiłam dopiero jak zaszła potrzeba.

Laktator można wypożyczyć ze szpitala. Chociaż nie wiem czy z każdego...

Ja kupilam laktator i co z tego jak w 2 dobie dostalam zastrzyk na obkurczanie sie macicy i stracilam natychmiast mleko:( bylo mi wtedy zle i do d..y. laktator sprzedalam i przy kolejnej ciazy juz go nie kupie chyba ze zajdzie potrzeba to maz kupi.

[mkarolinka]

Sprawa sie rozwiązała koleżanka oddała za paczkę pieluch. Kupila trzy lata temu i użyła dwa razy. Do tego od groma części zapasowych po laktatorze swojej siostry i kilka butelek. Laktator ręczny avent. Jak sie okaże ze bedzie potrzebny, mąż pójdzie kupi nowy. Na wszelki wypadek jest

[selena]

Ja miałam ręczny przy Adrianie i tragicznie się nim ściągało, teraz to może i bym umiała,ale w tedy, za pierwszym razem, a w życiu. Za to laktator w ogóle wychwalam pod niebiosa, nawet od wczoraj, po pół roku karmienia zrobił mi się nie wiadomo skąd zastój w piersi! Już myślałam, że skończy się na lekarzu, ale udało się domowymi sposobami i laktatorem.

Selena ja miałam zastoje nawet po roku karmienia. Tez sama nie wiem jak to sie działo.

Ja miałam z aventu ręczny i przy obu ciążach się sprawdził.

[selena]

Ania, i same znikały? Ja z Adim nie miałam takich problemów, a z Maksem jakoś po 2 miesiącach był pierwszy, ale 1 dzień i przeszło, a teraz od dwóch dni mnie bolało, a od dzis rano była cała twarda piers, Maks srednio chciał z niej pic, laktatorem leciało trochę, ale nie tak dużo jak z drugiej i już się wybierałam do lekarza, ale ciągle robiłam ciepło przed karmieniem, zimno po karmieniu i jakimś cudem po jednym z karmień wszystko zeszło. Bo już myslalam, ze to moze jakiś kanalik zapchany? Szok, mały cały czas je tak samo.

Malowałam, masowałam i masowałam aż w koncu przechodziło. Sama nie wiem czemu sie robiły, tez wydaje mi sie ze Młoda tak samo wcinala

[violiza]

zaba a jaki masz elektryczny? Ja też ściągam mleko od kilku miesięcy regularnie. Mam avent ręczny- strasznie mnie bolało ściąganie, wolałam sama ręcznie ściągać. I tak ściągałam dość długo, ale miałam aż odcisk na palcu i mięsień mnie bolał w dłoni:P
Wypożyczyć można nie tylko ze szpitala ale i od osób prywatnych laktatory kombajny szpitalne= zazwyczaJ MEdela- i to polecam w razie problemów kp. (średnio płaci się 7zł za dobę, ale trzeba kupić zestaw osobisty ok. 100zł)
Ja laktatora nie kupowałam, dopiero jak zaszły problemy... a nastawiona byłam na kp i nie liczyłam, że mogą być jakieś problemy. Kupili mi avent na szybko do szpitala, nie wiem czy nie żałuje, że nie byłam na to przygotowana. ale przynajmniej nie myślałam.. że np. mogę nie mieć pokarmu. Nigdy nawet przez myśl mi to nie przyszło, może dlatego zawsze mam full jedzonka dla Tadeuszka.
Żaba, jaki masz elektryczny? Ja Teraz używam Spectra 9, rewelacja, z akumulatorem, mały, możesz ściągać gdzie chcesz. Nie jesteś uwiązany na kablu. Ale kosztuje swoje.

selena, też miałam ostatnio zastój. |Może źle spałaś? coś ucisnęłaś? Różnie to może być. Warto też czasem przejść małą kurację Feminella Hereditum, działa cuda. A to probiotyk z wyizolowanego białka kobiecego. Gdy na początku drogi laktacyjnej miałam tak poranione sutki, nie chciały się goić... to mnie uratowało. Na zastoje i zapalenie też jest rewelacją. Trudno dostać.

[ciriness]

Ja mam ręczny TT i jest rewelacja ale właśnie tak jak Iza pisze, zajechać się idzie, paluchy bolą, ale szybko  i dużo ściąga.
Wczoraj kupiłam medele mini electric i dla mnie bomba, to był świetny zakup i mam nadzieje, że mleko nie zaniknie.