Witamy czwartkowo... jak w każdy czwartek zaczynamy następny tydzień życia małej... ale ten czas szybko biegnie...
oczywiście nie uważam żeby leworęczność była czymś złym - absolutnie! to już jest w główce zakodowane i tego zmienić się nie da po
prostu zastanawiało mnie czemu łatwiej jej chwycić zabawkę lewą rączką, na lewym boku też poleży (na prawym nie umie równowagi
utrzymać) a od początku wolała leżeć z główką obróconą na prawym boku

z tą główką ćwiczymy z leżeniem na boczku też a zabawki
niech chwyta którą rączką chce

moja siostra też jest leworęczna

nie jest to oznaka, bynajmniej, że jest ona już gotowa aby pożegnać się z pieluchą
ale Aniu ja nie pisze że w wieku jednego roczku nie będzie miała pieluszki! chodzi mi o samo sadzanie dla przyzwyczajenia że tam też
można zrobić siku a jeszcze brawa za to dostanie

będę traktować to jako formę zabawy żegnać z pieluchą ją spróbuję po
ukończeniu 2 latek żeby w przedszkolu już umiała ładnie chodzić do wc
aaa dzisiaj mała wygląda jak smerf tylko że zielony

dostała od babci pajacyka z czapeczką niby rozmiar 68 a już jest na styk

z
tą rozmiarówką idzie się pochlastać każda firma ma inną

zrobiłam jej zdjęcie ale potem wkleje zaraz musze robić obiad bo właśnie zasnęła