Doti witam serdecznie!

Tą dziewczyną, która pisała o Maciejewie, jestem prawdopodobnie JA!

Uspokoję Cię trochę.
Byliśmy zdecydowani na Pałac w 100% już w styczniu. Zarezerwowaliśmy sobie termin, ale jak usłyszeliśmy, że sytuacja z terminami jest niepewna, bo właściciel, który się zmienił, może zrezygnować z wesel w 2010 roku na korzyść SPA albo agroturystyki

to chcieliśmy wpłacić zaliczkę. Pani jednak stwierdziła, że jeszcze nie przyjmują zaliczek na następny rok, że dostali takie informacje odgórnie. Potwierdziło to więc, nasze podejrzenia i woleliśmy nie ryzykować. Znaleźliśmy inną, równie piękną salę

A co najśmieszniejsze...
W piątek dostaliśmy telefon z Maciejewa, że możemy już wpłacić zaliczkę!
Szybko się obudzili...

Mój Luby ochrzanił ich, że jak chcieliśmy to zrobić pół roku temu, to nikt z nami nie chciał rozmawiać itp. itd!

Suma sumaru, widocznie już wiedzą, że wesela w przyszłym roku będą organizowane, stąd ten telefon...

Więc nie martwcie się dziewczyny!
Skoro przyjmują zaliczki, to sytuacja już się tam uspokoiła. Możecie spać spokojnie

Pozdrawiam!
