Czesc dziewczyny!
Ja juz po pierwszej wizycie w Maciejewie.
Zaczne od kosciola,bo tym najbardziej sie martwilam. Musze powiedziec,ze jeszcze nigdy wczesniej nie spotkalam tak cudownego ksiedza

!
Naprawde bardzo mily,pomocny a przy tym konkretny. Sam kosciolek tez ma swoj urok tylko trzeba go ladnie udekorowac.
Teraz palacyk...musze powiedziec ze mam mieszane uczucia. Miejsce rzeczywiscie przepiekne i wcale nie zaluje podjetej decyzji,ale otrzymalam tam pare informacji ktore mnie zaniepokoily np.ze nie ma juz zadnej dekoracji w cenie a jedynie bialy obrus i swieczniki(bez kwiatow), ta pani organizujaca wesela moze zajac sie dekoracja,ale kiedy spytalam z kim wspolpracuje powiedziala,ze z nikim ale moze sie tym zajac,ja jednak podejrzewam,ze to moze nas jeszcze drozej wyniesc.
Nie bedzie tez pokrowcow na krzesla,trzeba samemu wypozyczyc. Wspomnialam tez o problemach poruszonych w liscie leelom i p.Natalia powiedziala ze ona o wszystko zadba i zawsze jest na weselach(chociaz leelom napisala ze jej tam nie bylo i nie miala z kim rozmawiac o zaistnialej sytuacji)
Kiedy pytalam o ceny win na wesela i koszt wypozyczenia karocy ta pani stwierdzila,ze jeszcze za wczesnie aby o tym rozmawiac. Moze i tak,ale ja musze przeciez zrobic kosztorys
