Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 305436 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4830 dnia: 12 Stycznia 2010, 16:10 »
Ja uwlebiam serek wiejski z Patnicy, jem go namietnie prawei codziennie, ale tylko ten w niebieskim pudelku.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4831 dnia: 12 Stycznia 2010, 17:02 »
Ja karmię i jem serek wiejski

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4832 dnia: 12 Stycznia 2010, 18:38 »
wpadłam tylko zobaczyć, czy jeszcze jestes w dwupaku...  ;)
buziaki, trzymaj sie.. do 20-go poprosze o nierozpakowywanie prezentu  ;)

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4833 dnia: 12 Stycznia 2010, 22:41 »
Śliczny masz brzuszek :D rewelacyjnie wyglądasz :D

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4834 dnia: 13 Stycznia 2010, 00:24 »
Pati wyglądasz rewelacyjnie! Nic tylko chodź cały czas w ciąży, bo naprawdę Ci służy! ;D

Odnośnie diety to pisałam już w mamuśkach, że na necie możesz znaleźć mnóstwo tego, co możesz a co nie, ale żeby oszczędzić Ci zachodu w selekcji wkleję to, co dla mnie było bezpieczne przy zielonych kupach Łucji:

- rosół, zupa buraczkowa (nie zabielona i bez octu, cytryny) i krupnik - gotowane na kurczaku/indyku
- mięso z kurczaka lub indyka duszone lub gotowane
- gotowana marchewka, pietruszka, buraczki
- koperek
- wszystkie rodzaje wędlin poza pasztetem i konserwami
- wszystkie rodzaje sałaty
- woda mineralna niegazowana (nie trzeba hektolitrami, ale ok. 1,5 l dziennie)
- herbata zwykła
- dżem porzeczkowy - 1 bułka dziennie
- ser biały - 1 bułka dziennie
- masło
- 2 jajka na tydzień
- ziemniaki
- pieczywo tylko jasne (ciemne zakwasza)
- ryż
- makaron
 A na deser kilka biszkoptów ;)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4835 dnia: 13 Stycznia 2010, 08:14 »
No Dobra - koniec żartów --  :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser:NATALIA PROSZONA JEST O WYJŚCIE NA ŚWIAT -   :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser: :Rezyser:

Kuba 2007
Szymon 2010

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4836 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:18 »
Jak widać :) Jeszcze w dwupaku :) Choć wczoraj już zaczynało być ciekawie bo i skurcze były normalne i chyba te krzyżowe a do tego ból jak na @, ból w pachwinach i ogólnie taki nacisk - wszystko naraz. R. podjarany, że rodzimy a tu nie  :obrazony:

Dzięki dziewczyny :) Przyznam szczerze, że mimo że czuję się rewelacyjnie to jak patrzę w lusterku to widzę już takiego paszczura z brzuchem :) Ale gdyby brzuch nie rósł a był trochę mniejszy to mogłabym chodzić dłużej w ciąży  :brewki:


Agatko dziękuję Ci bardzo! Zaraz to sobie zapiszę wszystko. A tak generalnie to to wszystko mogę już jeść od pierwszego dnia, czy jakoś stopniowo?? A herbatę to oczywiście bez cukru i bez cytryny? Czy można np herbatę z sokiem malinowym takim gęstym??

Magda dzisiaj chcesz wykurzyć Natalkę? :)


A dzisiaj przyjdzie mój wózeczek :) tzn mój ale Natalki :) Szybko, wczoraj późnym popołudniem wysłany, wieczorem sprawdzałam po liście przewozowym inawet nie był wprowadzony do systemu a dzisiaj o 9 już mnie telefon obudził od kuriera, że będzie ok 14-15 :) Rewelacja :)



Typowanie "wielkiego otwarcia":

01.01 - Olucha
03.01 - Gosiaaa
04.01 - ela
05.01 - kitki82, pamela
06.01 - Gabiś
07.01 - *Magda*, Iza22
08.01 - Morgan
09.01 - Jagna77
10.01 - malgosiask, Ewelina_Michał
11.01 - Lemmy, Ninka, Asia-85
12.01 - madziq


13.01 - madziulek
14.01 - aadaa, Asia39
15.01 - loona, tylunia
16.01 - nikola/23, Jessie
17.01 - Kasia*, Anjushka, :martyna:
18.01 - LilithGoth, zupcia, marzenieee
19.01 - dziubasek, Karolla77
20.01 - aneta_81, hany81, gagatka, anulla_p
21.01 - wiśniowa, toscansun, ooppoonnkkaa
22.01 - anusiaaa, Di
23.01 - BETI, ika3w
24.01 - LilithGoth
25.01 - Izunia, Marta082008
27.01 - Wercia
28.01 - ~anulka~



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4837 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:30 »
ja bym jeszcze do tej listy dodała jabłko, kompoty z jabłek a herbatke normalnie mozesz slodzic  ;), jeszcze jadłam makaron z serem,ryż z jabłkami w sumie to do tej pory trzymam dietę z tym że juz wprowadzam potrochu nowości typu troche smażonego (ale po takim czasie to mi poprostu juz nie smakuje jak wczesniej uwielbialam smazone tak teraz gotowane mięso),

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4838 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:33 »
Ten sok malinowy to chyba moze uczulac ::)

Jeszcze spoko, do mojego terminu masz 10 dni wiec trzymaj nogi zacisniete  :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4839 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:39 »
nooo ciekawe kiedy się zacznie  :tupot: :tupot: :tupot:
ja też bym odpuściała sok malinowy

aaa i ja piłam kompot z jabłek; na deser zjadałam danio z biszkoptami ale tu trzeba ostarożnie bo danio może uczulać

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4840 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:51 »
Czyli sok malinowy nie. Słodzić można, ale bez cytryny?

Jabłka można i wszystko co z jabłek.


Kurcze sama jestem ciekawa kiedy się zacznie :) Żeby to tak było wiadomo, że tego dnia o tej godzinie sie zacznie albo się urodzi to by było super ;)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4841 dnia: 13 Stycznia 2010, 10:59 »
Cytryny nie można. Położna mojej siostry tłumaczyła to odparzeniami i rzeczywiście tak było. Jej córa miała aż rany na pupie, a jak odstawiła cytrynę to przeszło.
Poza tym uczula.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4842 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:06 »
Ja piłam herbatkę z sokiem malinowym i nic się nie działo. Nie ma co mówić że coś można a czegoś nie, dzieci są różne, jedne coś uczuli inne nie, sama będziesz musiała sprawdzić.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4843 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:14 »
to prawda - trzeba trochę poekperymentować ;-)

Pati ja też bym chciała wiedzieć kiedy się zacznie...i u ciebie i u mnie

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4844 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:19 »

Agatko dziękuję Ci bardzo! Zaraz to sobie zapiszę wszystko. A tak generalnie to to wszystko mogę już jeść od pierwszego dnia, czy jakoś stopniowo?? A herbatę to oczywiście bez cukru i bez cytryny? Czy można np herbatę z sokiem malinowym takim gęstym??

To co wypisałam jest na 100% bezpieczne i możesz jeść i pić od początku. Herbatę z cukrem, ale bez cytryny, bo zalicza się do "zakazanych trzech C", czyli cebula, czosnek, cytryna ;) Jabłko możesz stopniowo wprowadzać po trochu, kompot z jabłek od razu.

Ja piłam herbatkę z sokiem malinowym i nic się nie działo. Nie ma co mówić że coś można a czegoś nie, dzieci są różne, jedne coś uczuli inne nie, sama będziesz musiała sprawdzić.
Dlatego nie napisałam, że czegoś można a czegoś nie, bo to od każdej mamy zależy, co zje, tylko

 to, co dla mnie było bezpieczne przy zielonych kupach Łucji:

bo po takich przygodach i bolącym brzuszku wolę dmuchać na zimne ;)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4845 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:30 »
Pati jeśli chodzi o jabłko to na poczatku bym sobie odpuściła,tzn można ale nie surowe,natomiast jabłka z kompotu możesz od początku,zresztą w pierwszych dniach odpuściła bym sobie wszystkie surowe warzywa i owoce a później stopniowo je wprowadzać,położna powinna Ci powiedzieć w jakiej kolejności,każda ma inną metode:)I każdy dziec inny...Ja na początku jadłam chleb ze szynką,piłam kawe zbożową z mlekiem ale max raz dziennie,herbatka z cukrem,kompot jabłkowy,na obiadek to głownie ziemniaczki(bez soli bleee):),mięsko gotowane(kurczaczek) i gotowana marchewka,tak jadłam przez jakieś dwa tygodnie a poźniej zaczynałam wprowadzać i obserwowac:)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4846 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:33 »
Ja np musiałam odstawić nabiał, czyli biały ser odpada ..........

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4847 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:41 »
Wiecie co, ja najchętniej to bym chciała aby było wiadomo to można a to nie :) Czyli tzw pójście na łatwiznę :)

A tak to trzeba kombinować... No ale cóż... jak trzeba to trzeba...  ;)


Z owoców same jabłka tylko można?

A jak mam np w słoikach maliny, jagody i wiśnie? Pewnie nie można, ale tak się pytam :) Bo mam niezły zapas :)

A masło lub margaryna na kanapki?

Cebuli nie można a szczypiorek?

I czy można pietruszkę?


Pewnie się pytam głupkowato, ale to mi akurat nachodzi teraz do główki...



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4848 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:46 »
szczypiorku bym nie jadła, masło można, pietruszkę też, jagody tak, pestkowe nie.

Pati, sama będziesz wiedziała najlepiej. Zjesz, małą zaboli brzuch, to już nie ruszysz tego drugi raz. I wprowadzaj sobie tak jak niemowlakowi po jednej nowości, żebyś wiedziała co jej przeszkadza.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4849 dnia: 13 Stycznia 2010, 11:59 »
Tylko jak zaboli brzuch to będzie pewnie ryk :) A ja bym wolała ryku uniknąć :) hahaha - oj żeby to można tak było ;)



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4850 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:00 »
Pati ryku niestety nie unikniesz  ;)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4851 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:05 »
Pati z tym co jeść a co nie jeść to dziewczyny mają rację. Musisz sama się przekonać na co zareaguje twoje maleństwo. Ja naczytałam się diet, miałam na uwadze rady karmiącej kuzynki, a póki co w mojej diecie jest tak niewiele elementów, że zastanawiam się czy nie powinnam przyjmować jakichś witamin. Szkoda, że nie ma nic uniwersalnego. Taki choćby ramy, że to to i to jest na 100% dozwolone. Ja staram się uważać. Kolek na razie nie mamy, ale za to mamy upierdliwe wzdęcia, które mi dzieciaka ze snu wybudzają. Tak źle i tak nie dobrze.


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4852 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:11 »
A może nie będzie miała kolek jak Klusio ;D Oj życzę Ci tego z całego serducha  :D :D :D tzn miał ale z dwa tygodnie tylko i to raczej słabe


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4853 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:14 »
Ja złożyłam zamówienie na grzeczne, bezrykliwe dziecko  ;) Ale co mi dostarczą to nie wiadomo  ;)


Ewelina podczas karmienia możesz przyjmować Feminantal N - jest na ulotce napisane, że można podczas ciąży i karmienia piersią.


Nie chciałabym ani kolek ani wzdęć :) Ale chcieć to ja sobie mogę  ;D



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4854 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:18 »

Żeby to tak było wiadomo, że tego dnia o tej godzinie sie zacznie albo się urodzi to by było super ;)

wiesz co to chyba nie jest fajne  :P Ja tak wyczekiwałam na dzień i kodzinę CC i się bałam...podczas 20-sto minutowej jazdy do szpitala płakałam ze nerwów z 5razy !

\
Cytuj
Pati ryku niestety nie unikniesz
ojj moje pierwsze dziecko nie wiedizło co to płacz  ;D ..ale drugie nadrabia  :P
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4855 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:35 »
A ja uważam że płacz to super sprawa jak już nauczysz się rozróżniać go. Inny jest jak dziecię chce jeść, spać, ma mokro albo się nudzi. Na początku robiłam wszystko po kolei, karmiłam, przewijałam, z czasem ułatwił mi on życie ;) Nigdy nie odbierałam go jako krzywda, zawsze jako komunikat.
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4856 dnia: 13 Stycznia 2010, 12:55 »
U nas płacz w pierwszym miesiącu był non stop - dziecko było głodne - to ryczało.
Co do diety karmiącej mamy to na pocieszenie powiem - że można łatwo przy tym schudnąć :)

Tak sobie myślę, że już nawet nie pamiętam, co jadałam :)

Mam gotowała mi zupę klopsową, rosół, krupnik ponoć można, pomidorową też jadłam, potrawkę z kurczaka, buraczki gotowane i na zimno, ziemniaki, ryż. No i gotowana pierś z kurczaka to na początku non stop :) ale można też upiec w folii w piekarniku.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4857 dnia: 13 Stycznia 2010, 13:12 »
Ela w sumie może i masz rację - znasz datę i godzinę i chyba jeszcze bardziej się denerwujesz a tak Cię weźmie z zaskoczenia i już :)

Izunia może płacz taki cichutki i delikatny to ok, ale taki ryk z głębi gardła to czasami mnie teraz dobija jak słyszę jak dziecko zza ściany się wydziera...

Ania no mam nadzieję, że przy takiej diecie karmiącej uda się co nieco zrzucić - byłoby super, ale na cuda nie liczę :)


A co do tej piersi z kurczaka to ona może być jakoś przyprawiona czy taka goła?? A można zrobić grilowaną? Tylko jak ma być bez przypraw to chyba nie będzie taka dobra...



Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4858 dnia: 13 Stycznia 2010, 13:20 »
Ja bym uważała z jagodami. Mi zawsze mama je dawała przy biegunce albo zaparciach ??? Pomieszało mi się już, bo dawno ich nie jadłam :) W każdym bądź razie żeby nie podziałały na Natalkę, no chyba że będzie taka potrzeba :)


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4859 dnia: 13 Stycznia 2010, 13:27 »
Delikatnie może być przyprawiona. Patrycja, w wątku e-weselne mamusie wkleiłam wczoraj taką listę z netu, tam jest napisane na co uważać, a co można jeść bez obaw (z przymrużeniem oka, bo każde dziecko jest inne).
Ja jadłam prawie jałowe jedzenie, później odechciało mi się czegokolwiek.

Krupnik jak się robi lekki to można, ja np robię z suszonymi grzybami i wędzonym boczkiem - zabójstwo dla tak małego brzuszka.