Fajnie czytać, że sukienka się podoba

Właśnie przez tą koronkę zwróciłam na nią uwagę. To jest chyba gipiura...ja się nie znam ale mi się tak wydaje.
Dzisiaj zawieźliśmy pierwsze zaproszenie, hehe dostaliśmy w zamian cały kosz czereśni. Aż mnie brzuch boli...aj, ale się obżarłam
Powiedziałam też dzisiaj naszym znajomy o ślubie, tzn napisałam na gg

Pewnie się długo jeszcze nie spotkamy żeby wręczyć zaproszenie a muszą sobie sobotę zarezerwować. Ojej ale narobili zamieszania, Kaczorkowa mało na zawał ze szczęścia nam nie zeszła. Już się bałam, że będę ją na sumieniu miała hehe. Tak jak myślałam wyjechała z tekstem w stylu "mam nadzieję, że wasza decyzja zrobi na nim jakieś wrażenie. Może mi się wredniak wreszcie oświadczy

" Hehe no fakt, ta to się biedna naczekać musi. Heh też mam taką nadzieję, szczerą

Miałam buty pokazać, to pokazuję

Miałam ochotę na zupełnie inne, o innych myślałam. Niestety praktyczna strona mojej natury zwyciężyła. Nie mogły być za wysokie a w sumie dzięki temu są wygodne. Trochę odkryte więc nie będzie mi za gorąco a poza tym może je jeszcze kiedyś w lato wykorzystam. Ale powiem szczerze dla mnie buty w tym kolorze to jakaś pomyłka, paskudnie się prezentuje. Zastanawiałam się jeszcze nad jednymi, takimi retro bardziej ale były wyższe, zakryte zupełnie i trochę niewygodne. Wybór padł na te. Przy okazji kolekcję powiększyłam o coś takiego :

Mierzyłam jeszcze takie zniewalające szpilki, platformy ojoj...ale były fajne

Przy przypływie gotówki jak jeszcze będą to sobie je kupię. P. szlag trafi na miejscu

hłe hłe i bardzo dobrze

P. jeszcze garniaka nie ma, trzeba będzie to wreszcie załatwić. Jakoś się mu za specjalnie nie spieszy.
A w ogóle to mnie dwie rzeczy dzisiaj zdenerwowały:
1. na naszego jubilera od obrączek, napadli. Kurcze ludzie są beznadziejni. Na szczęście babka mocno poturbowana nie jest ale jej bardzo współczuję. Jak zamawialiśmy obrączki mówiła nam, że niedawno ją okradli. Teraz znowu. Pecha ma kobieta :/ Szczęście w nieszczęściu z odbiorem naszych obrączek nic się nie zmienia.
2. miałam dzisiaj umówić się z księdzem odnośnie ustalenia szczegółów związanych z bierzmowaniem. Miał wyłączony telefon cały wieczór. Ehhhh...jak ja go jutro rano ścignę, ojoj poleci pierze.
O i tyle na dzisiaj. Na weekend śmigamy w inne rejony Polski. Czas poodwiedzać rodzinę niosąc wesołą nowinę. Ciekawe ile osób zapyta czy w ciąży jestem....kurcze powinna jakieś zakłady zacząć robić

Wasza M.
