Malavi,Pamela dzieki za cierpliwosc
Oto fotki, tylko ostrzegam zdjecia nie so obrobione, poniewaz te co dal nam na dysku nie mial zretuszowanych...oczywiscie specjalnie aazebym w Polsce nie mogla dordukowac ot tak sobie.Ale to z nim byly przeboje.Rano przynios nam 45 fotek nie zretuszowanych,zadne balanse kolorow, swiatlo, tluste cery,pryszcze widac..nic nie bylo ruszane.Powiedzialam smialo, ze jestem zawiedziona, ze spodziewalam sie profesjonalch zdjec, na to on szybko sie wycwanil, ze on nie wiedzial, ze nas zle zrozumial, ze nie wiedzial ze to fotki do albumu....dziwne co???
A wiec zretuszowal je po kilku godzinach ,przyniosl je na laptopie pokazac nam do zaakceptowania...no i sie zgodzilam bo byly juz 100 procent ladniejsze ale to i tak nie te same co robia w Polsce....
Mam je na duzym formacie.
Oto kilka z nich aha moga byc gorszej jakosci bo ja je zmniejszlam przez jakis tam program:
Bukiet zrobil mi T, zwykle kwiatki z drzewka , ktore wplatlam rowniez we włosy z jednej strony.

To przy hotelu


To juz nad morzem.Suknia namaknieta byla tak cieżka, ze T mial trudnosci z podnoszeniem mnie a w dodatku duze fale znosily nas a dno zduzym kamieni
.
