ja prowadząc restaurację, też bym nie pozwoliła przynieść prosiaka,bo to właściciel odpowiada przed sanepidem w razie czego; no i przed ludźmi, ew.klientami;
Znam sytuację, gdy wszyscy goście wesela się pochorowali. I co się okazało? że od ciast, które piekły mamy w domu. Salmonella. Ale zanim prawda wyszła na jaw, że to nie wina kuchni - minęło z 6 miesięcy (ścieżka wydeptana do sanepidu, wszelkie kontrole, opinia podupadła).
Za kuchnię odpowiada właściciel, więc nawet trzy razy nad ciastami z zewnątrz bym się zastanawiała.
Napije, alkohol - przecież to zamknięte kartony i butelki więc nie widzę problemu...