Długość filmu weselnego (dobrego filmu) powinna zależeć nie tylko od wczesniejszych ustaleń - że np. 90 min i koniec - kropka!!! Powinna mieć taką długość, aby zmieścić wszystko co najważniejsze, co istotne, co ciekawe no i . . . zabawne podane w przystepnej formie
Są wesela no i kapele je prowadzace oraz "niemrawi" goście, że spokojnie zmieści sie wszystko w 60 min. Dostałem kiedyś zlecenie, że miało być 90 min - blogosławienstwo, sama przysięga, życzenia w formie teledysku 3 min, pierwszy taniec, ujecia dekoracji na sali i na stołach, każdy z gości ujety przynajmniej 2 razy, zabawa weselna, oczepiny 10 min i "teleekspress" na zakonczenie. No i był problem!!! Super prowadzenie wesela przez kapelę, super zabawy, konkursy, goscie cały czas na parkiecie, śpiewy gości przy stołach. Materiału uzbierało się prawie 5 godzin. Po krótkich konsultacjach z Młodymi oraz obejrzeniu przez nich fragmentów ustaliliśmy, że beda 2 wersje - jedna w skrócie 20 min i druga pełna czyli po cieciach do granic przyzwoitosci wyszło 3,25. Podziękowaniom Młodych nie bylo końca, że nie jestem taki "skrupulatny" co do warunków umowy:)