[Daruda]

a my właśnie przygotowaliśmy obiadek-tzn juz siedzi w piekarniku i pachnie-pyszniutkie calzone-wspólnymi siłami zrobilismy pierwszy raz i czekamy upajając się pięknym zapachem....

smacznego dziewczynki ja moze sie jutro zbiore i moze cosik upieke

[liliann]

2300..wyglądałałabym jak potwór...

max 1500...powyzej już tyję....
ja jestem skąpoenergetyczna
chciałąbym móc zjeść 2300...życie było by fajne

[ooppoonnkkaa]

Moja dieta wynosi około 3000 kcal  Hi hi I tak jest zawsze, teraz to ze 4000 

[justyna85]

ja tam niby tez nie licze , ale wiem ze jest za duzo, dlatego musze sie ogarnac....

Jak tez jak narazie nie licze kalorii i na szczescie jak narazie  nie mam problemow z waga, codziennie się waze od jakiesgos czasu i waga wacha sie miedzy 64-65, mam wage ktora pokazuje wage po przecinku dlatego mowie ze tak sie wacha, raz 64,1 - 64,8 - 65,2 takie tam male skoki --- ale dlugo dlugo tak wlasnie waze I oby tak zostalo na kolejne dlugie dlugie lata - no wyjatkiem musi byc ciaza 

Ja jedząc 2300 kcal tez pewnie byłabym większa 
Ja jem tak ok 1300 - 1500 kcal i odkąd schudłam 10 kg - jakieś rok temu , moja waga stoi w miejscu - mam nadzieję że tak sobie będzie stała  bo szczerze powiem ze mniej już bym nei chciała 

kurcze, mi by sie przydalo zgubic troszke kilogramkow, gruba moze jakos to nie jestem, ale brzuch...... normalnie ciaza , no i nozki chcialabym chudziutkie tylko ze na cwiczenia to sily nie mam, od poniedzialku do soboty w pracy, a niedziele to jestem padnieta i mam lenia totalnego, duzo nie jem a waga nic w dol.... ale jeszcze moze miesiac, moze szybciej zaczne biegac, bo tutaj bedzie troszke jasniej mam nadzieje i bede sie czula bezpieczniej ... mam nadzieje ze cosik zgubie

[Olucha]

Ja nie wiem ile dokładnie jem dziennie kalorii ale podejrzewam że ponad 2000 na pewno  ale szczerze mówiąc nie zwracam na to uwagi , choć nie powiem patrzę czy brzuszek jest nadal płaski i czy boczki się nie wylewają, póki tego nie ma jest ok  waga moja się waha w okolicach 60 czasami troszkę ponad, czasami troszkę mniej  zanim zamieszkałam z M to było 55  ale przy moim 174 to trochę za chuda byłam, no i teraz jak przytyłam biust mi się pojawił  bardziej niepokoją mnie rozstępy gdzieniegdzie 

Ja nie wiem ile kalorii dziennie wciągam- pewnie dużo Podobnie jak Olucha, zanim zamieszkałam z K to miałam wagę ok 55-57. Teraz to mam ok 59- czuję po spodniach No ale tak też jest, jak całą jesień/ zimę słodzę herbatkę miodem Za to nieważne, ile bym schudła- zawsze mam tłuszczyk na brzuchu, taką oponkę Na szczęście już się z nią pogodziłam

[justyna85]

ello ello otworzyli nam watek

Jestem, a właściwie jesteśmy- oby ten mały człowiek nie wyrósł na forumowego maniaka jak mamusia

[justyna85]

heh no bo bedzie wojna o kompa

[hania3033]

Suuuper   i zniknęły z niego brudy!! jeszcze gdyby tak z mojego wąteczku zniknęły to już w ogóle byłaby bajka
Buziaki

Wojna, która ja zamierzam wygrać
Haniu, to my Tobie na dzień kobiet pralkę kupimy i wypierzemy Twój wątek

[justyna85]

heheh dobre to z ta pralka

[Madziulka83]

Dorzucam się do pralki

heheh pranie brudów mówicie - a może nie tylko te wątkowe wypierzemy 

[Olucha]

Byłyśmy grzeczne i Nam prawo głosu w Naszym wątku przywrócono 

[hania3033]

Dziękuję dziewczynki tylko jakąś nie za dużą, bo łazienka mała
Natalia, a co masz na myśli...??

To jak chcesz małą to możemy tobie taką płytką, do 2 kg nabyć Tylko że ona taka mało rozwojowa
Ja się cieszę że mamy pralkę na 6 kg prania- przyda się za parę miesięcy, bo na chwilę obecną to nie jest wykorzystywana

[hania3033]

No i mi posta wcięło... Generalnie chodzi o to że ralkę faktycznie będę potrebować małą, bo inaczej się nie zmieści do łazienki
Napisałam też że z każdego Twojego posta Fasolku aż bije radość, że pojawi się dzidzia SUPER normalnie widać na kilometr

[Daruda]

ja też to właśnie zauważyłam,że coś się święci,chociaż do oficjalnego powiadomienia jeszcze nie dobrnęłam;-)))

Haniu, bo i się cieszę bardzo Dobrze, że po postach to widać chociaż, bo na żywo wyglądam jak z krzyża zdjęta Blada się zrobiłam, jak córka młynarza wyglądam Ale czego się nie robi, choćbym miała leżeć plackiem najbliższe miesiące, to to zrobię.... (odpukać!!!)

[hania3033]

Halo halo? A co tak cichutko w naszym pogaduchowym wąteczku?

[buffy85]

tez dzis wlasnie o tym myslalam dawno o niczym nie plotkowalysmy w tym watku

[hania3033]

Noo.... To o czym pogadamy? Może o Dniu Kobiet?? Wszystkiego najlepszego Laseczki!!

[japcio]

         

dla wszystkich Kobitek

[buffy85]

 
wszystkiego dobrego Kochane

swietujecie w jakis szczegolny sposob???

[hania3033]

swietujecie w jakis szczegolny sposob???

mhmm... przed telewizorem dostałam nawet smsa od D. Oczywiscie najpierw musiałam spytać czy ma dla mnie kwiatka to mi napisał ")...) no przecież pamiętam (...)" hehe, ale ja tam sie niczego innego na odległość nie spodziewałam już wcześniej sobie myślałam, że w Dniu KOBIET dostanę sms "wszystkiego najlepszego KOBIETO" no i prawie trafiłam ale co tam...