Leci leci... Ja i tak myślałam, że my to już stałe zagorzałe bywalczynie jesteśmy, ale ilość postów Vall po prostu powaliła mnie na łopatki

Wczoraj, gdy powiedziałam D. że w niedzielę stuknie nam pół roku do ślubu to zrobił tylko wielkie oczy i wyjąkał WOW

ale gdy spytałam, czy pamięta nie tak dawną imprezkę którą zrobiliśmy w Szczecinku powiedział "No jasne!".... No ale do rzeczy - gdybyście widziały jego minę, gdy mu uświadomiłam że ta impreza była dokładnie 22 sierpnia 2008, czyli pół roku temu to myślałam że padnie! Za ten sam czas (od momentu imprezy) będziemy już małżeństwem

Hehe, ja swoją drogą myślałam, ze też padnę! Ale ze śmiechu!

Tak jego mina...
