Witam ponownie!
Fajnie, że tyle Was tu wpadło, bardzo Wam dziękuję za miłe słowa i komplementy dotyczące synka

Faktycznie udał nam się szkrabek nieźle, chociaż każda Mama jest zakochana w swoim dziecku niezależnie czy innym się podoba czy nie

Zdjęcia niestety musiała usunąć, ponieważ nie jest możliwe, aby była na nich umieszczona strona www fotograf, która zrobiła nam sesję, a to jest niezgodne z regulaminem forum. Jednak tak się z nią umawiałam - jeśli wklejam zdjęcia publicznie - wstawiam na nich niewielką sygnaturkę. Także pozostanę przy zdjęciach zrobionych przeze mnie
Synka urodziłam w Oławie, ponieważ we Wrocławiu (w którym nadal mieszkamy) porodówki były strasznie zapełnione, a w związku z tym, że Oława rzut beretem, a w niej cisza i spokój oraz wynajęta położna - zdecydowałam się tam. Jestem bardzo zadowolona, bo poród miałam szybki (mimo, że wspomagany oksytocyną) i chociaż bolało jak nie wiem, uczucie kiedy kładą takiego maluszka na brzuchu jest BEZCENNE. Zresztą wszystkie mamuśki na pewno to potwierdzą

W szpitalu Piotruś nazywany był "cypiskiem" z racji bujnego owłosienia na głowie, bo włoski ma faktycznie imponujące i właściwie mu się nie wycierają
Pierwsze dni po powrocie ze szpitala minęły nam dość szybko i chaotycznie - ja miałam baby bluesa niestety i pierwsze dwa tygodnie wspominam nieprzyjemnie - miałam wielki lęk przed tym jak sobie poradzę, że skończył się pewien etap w życiu etc. Ale na szczęście to szybko poszło w niepamięć, teraz jestem w małym zakochana, jest totalnie obłędnie fantastyczny i mogłabym dla niego góry przenosić

Rytm dnia obecnie mamy bardzo ustabilizowany - Piotruś jest karmiony tylko cycem, w nocy budzi się właściwie tylko raz (ostatnie karmienie ok. 19-20, sen najpóźniej o 21, potem jedna pobudka w nocy ok. 2-3 i spanie do 7-8), w dzień szybko się najada i jak się nie bawi, to też śpi

Także mam czas zadbać o Męża, dom, koty i w ogóle jakoś to wszystko się miło układa

Co prawda strasznie nie mogę się doczekać wiosny i ciepła, bo jednak chodzenie na spacery teraz nie zawsze należy do przyjemności, ale już niedługo

O biznesie na razie nie chcę nic pisać konkretnego, żeby nie zapeszyć, ale jak się wszystko uda to za kilka miesięcy na pewno się pochwalę jeśli regulamin forum pozwoli

To teraz wklejam jeszcze kilka zdjęć "domowych", bo niektórzy się nie załapali

Tutaj Piotruś w drugiej dobie życia, jeszcze w szpitalu:

Pierwszy spacerek:

Brzuszkowanie:

Razem ze mną:

Najpiękniejszy uśmiech pod słońcem


No i moje dwa przystojniaki:

