Cześć Babki!

Ja wpadam jak zwykle jak po ogień za co serdecznie przepraszam

Ale jest okazja, bo Piotruś dzisiaj kończy 3 miesiące, a do tego byliśmy na szczepieniu. Generalnie chłop nam rośnie na schwał, pięknie przybiera na samej piersi, waży
6,650kg i leci obecnie między 50, a 75 centylem. Niby centylowo spadł (wcześniej był między 75,a 90), ale pediatra powiedziała, że wszystko jest normalnie i synek bardzo dobrze nam się rozwija, a ona nie ma żadnych zastrzeżeń.
Piotruś był grzeczny do momentu aż pielęgniarka nie zaczęła kombinować z mierzeniem obwodu głowy - wtedy się wściekł i rozdarł się koncertowo. Płakał normalnie krokodylimi łzami i nie można go było uspokoić. Wg mnie przypomniało mu się poprzednie szczepienie. A co najdziwniejsze - podczas samej szczepionki płakał mniej niż wcześniej

Potem dostał jeszcze I dawkę rotarixu doustnie i zasnął w ramionach mojego Męża.
Z wizyty jestem zadowolona, bo oczywiście mały został ze wszystkich stron obadany. Skórę ma lekko suchą, więc wracamy do kąpania go w Vitelli raz na 3-4 dni (teraz kąpaliśmy tylko w Balneum). Poza tym podrażnił sobie dziąsła na górze smoczkami Aventu 0-3miesiące i od dziś kategorycznie przerzucamy się na te większe 3-6 miesięcy (już zaakceptował).
Rozmawiałam z babką o napletku - mamy nie ściągać, ale przemywać przy każdej zmianie pieluszki (co i tak robię), więc się zastosujemy. Dostaliśmy też zaświadczenie, że Piotruś może uczęszczać na basen na zajęcia dla niemowląt, więc pewnie od połowy marca albo od początku kwietnia zaczniemy chodzić.
Niesamowite jak ten czas leci i niesamowite jak dużo postępów zrobił od urodzenia Piotruś

To najważniejsze z ostatniego miesiąca:
- świadome wyciąganie rączek po zabawki
- łapanie zabawek jedną albo dwoma rączkami (jak się trafi)
- wkładanie łapek do buzi, a także tego co w nich i próbowanie jak smakują

- dostrzeganie małych przedmiotów i śledzenie toru ich poruszania się nawet z większej odległości
- duży postęp jeśli chodzi o gaworzenie i wydawanie okrzyków (radosnych i tych które świadczą o zdenerwowaniu, znudzeniu)
- reagowanie uśmiechem na uśmiech innej osoby
- brzuszkowanie coraz lepiej - główka coraz wyżej uniesiona, chociaż przewracanie się na plecki z tej pozycji jest jeszcze chyba poza kontrolą i jakoś tak „samo” wychodzi
- podczas przewijania/przebierania Piotruś chwyta w ręce koszulkę i się jej przygląda
- duża aktywność podczas kąpieli - kopanie nóżkami, które sprawia małemu dużą przyjemność (do dziś kąpiemy go w łazience stawiając wanienkę do wanny, bo rozchlapanie jest od kilku dni powszechne i cierpi na tym ściana w pokoiku)
- zwiększona produkcja śliny i robienie z niej bąbelków

- podczas picia z butelki próby chwycenia jej dwiema rękami
- trzymany za obie rączki i podciągany do siadu Piotruś pięknie trzyma główkę
- ubranka nosimy 68, pampersy 3 robią się coraz mniejsze i chyba czas pomyśleć o przerzuceniu się na 4.
No i na koniec kilka zdjęć mojego przystojniaka (kurde, jestem w nim na zabój zakochana):


