Autor Wątek: morderstwo  (Przeczytany 17828 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kalether
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 23
morderstwo
« Odpowiedź #30 dnia: 24 Stycznia 2006, 18:37 »
Cytat: "Ecia"

- robienie wszystkiego na ostatnią chwilę - po co planować? improwizowane jest najlepsze :) a ja muszę mieć wszystko jasne i przygotowane...


Hmmm...coś mi przypomina ten opis  :)
Na mój zarzut o zostawianie wszystkiego na ostatnią chwilę ,moje Kochanie odpowiada, że jest "spontaniczny". Też wymyślił!   :hahaha:  
O swoim spóźnialstwie twierdzi z resztą to samo!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
morderstwo
« Odpowiedź #31 dnia: 24 Stycznia 2006, 21:27 »
A ja mam ochotę swojego Przyszłego zamordować kiedy wywala do mnie luzackim tonem (kiedy jestem na niego zła, albo w ogóle coś przeżywam)  "Mała- nie dramatyzuj!!" Raaaaaany!!! Nic mnie bardziej nie wnerwia...i wtedy to już zaczynam dramatyzować  :wink:
A tak poza tym...hmmm... może jeszcze jedno- nie wkłada brudnych swetrów, jeansów  do kosza z brudami który stoi w łazience tylko spowrotem wpycha do szafy po czym jak słyszy, że właśnie włączyłam pranie pyta się, czy wzięłam z szafy ten i ten sweter, czy spodnie... jak miałam wziąć skoro nie było ich w koszu??? Mam się domyślać który w szafie jest czysty, a który należałoby już odświeżyć??  :evil: Ale to sprawka mojej teściowej która tak nauczyła synka... dajcie mi jeszcze kilka miesięcy a go tego oduczę  :wink:

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
morderstwo
« Odpowiedź #32 dnia: 24 Stycznia 2006, 23:05 »
Cytat: "dziubasek"
A ja mam ochotę swojego Przyszłego zamordować kiedy wywala do mnie luzackim tonem (kiedy jestem na niego zła, albo w ogóle coś przeżywam) "Mała- nie dramatyzuj!!"

dziubasku ja mam tak - tłumaczę mu, że jestem o coś zła, że mam powód i chcę, żeby mnie zrozumiał i żebyśmy znaleźli jakieś rozwiązanie... po dokładnym (jak dla mnie :D ) powiedzeniu  co mi na duszy leżał,o słyszę "Ale o co Ci w ogóle chodzi?...

Koszmar :twisted:


Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
morderstwo
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Stycznia 2006, 08:26 »
W sumie to załozyłem ten wątek a się w nim nie wypowiedziałem  :mrgreen:

Mnie wkurzają przyzwyczajenia domowe mojej Ani. Najczęściej zupełnie nieracjonalne i nieuzasadnione. Naukowo wyjaśniłem jej już nie raz że nie mają sensu ale to kobieta jak wiecie  :mrgreen:  takie tłumaczenia nic nie dają   :Kill:    :hahaha:  . Może z czasem kilka uda mi się ograniczyć ;) .


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
morderstwo
« Odpowiedź #34 dnia: 25 Stycznia 2006, 10:31 »
Mnie denerwują dwie rzeczy
:arrow: jak ja go o coś poproszę to zazwyczaj zapomni, no chyba że będę się powtarzać kilka razy (czyt.raz na godzinę), a jak poprosi go ktoś nieznajomy to na głowie stanie żeby się wywiązać (podobnie zresztą jak on coś potrzebuje-zawsze pamięta) :evil:
:arrow: brudna bielizna ląduje obok kosz a nie w nim, ale na to mam sposób - raz użyłam jego koszulki do wytarcia podłogi  :twisted: -pomogło na jakiś czas, albo zwyczajnie omijam te zagubione rzeczy a przy znajomkach mówię, że mój małż ma kłopoty z trafianiem  :lol: ... do kosza z bielizną  :wink: - też pomaga

Reszta bez zarzutu, gary i reszta brudnej/mokrej roboty to jego działka bo ja dbam o łapki   :id_juz:


Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
morderstwo
« Odpowiedź #35 dnia: 25 Stycznia 2006, 12:14 »
Cytat: "Ecia"
słyszę "Ale o co Ci w ogóle chodzi?...

 mój luby potrafi jeszcze dorzucić do tego słówko znowu :!: I wtedy dopiero wybucha wojna :twisted:  Dla niego najczęściej to nie są żadne problemy i niby ja sobie je takowe stwarzam! O chryste wtedy to mogłabym zamordować :D Co jeszcze mnie wyprowadza z równowagi :?: Hmm to, że jak konstruktywnie dyskutujemy nad jakimś jego "błędem" w stosunku do mnie to słyszę " obiecuję Kochanie, że będzie inaczej..." taaa- pomaga na jakiś czas a potem od wszystko nowa. Dopiero wręcz kłótnia na 120 fajerków potrafi coś mu uzmysłowić i wtedy faktycznie się zmienia :D
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
morderstwo
« Odpowiedź #36 dnia: 25 Stycznia 2006, 13:23 »
Cytat: "Agutka"
i wtedy faktycznie się zmienia

ciekawe na jak długo ....
Mężczyźni szybko zapominają :)
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
morderstwo
« Odpowiedź #37 dnia: 25 Stycznia 2006, 13:41 »
To się nazywa pamięć dobra ale krótka  :wink:


Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
morderstwo
« Odpowiedź #38 dnia: 25 Stycznia 2006, 14:06 »
Najczęstsze kłótnie z moim mężem w kuchni :)
Mimo tego ze ja robię np. zupę ... on ma już 10 sposobów jak ułatwić mi pracę :) i tak stoi nade mną jak kat nad grzeszną dusza i jęczy... :):):)
Do jego "wad" mogę chyba zaliczyć obsesyjne zainteresowanie sportem zwierzętami i geografia :)
Chyba możecie się domyślić jakie kanały są oglądane w moim domu ?  :twisted:
Nie powiem że mnie to nie interesuje ale żeby oglądać to no stop ???:)
Nie wspomnę ile mi wypomina jak tylko chcę obejrzeć jakiś babski film.... :):)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
morderstwo
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Stycznia 2006, 14:16 »
Marta - jest na to sposób - drugi telewizor :D
Maja - dobra pamięc ale krótka - fakt - tylko to co nie trzeba to pamiętają super :) Ja np. nie muszę miec kalendarzyka :P
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
morderstwo
« Odpowiedź #40 dnia: 25 Stycznia 2006, 14:22 »
okruszek,  telewizor drugi jest tylko przyjemnie jest oglądać TV i leżeć przytulona do męża :):) a drugiego męża nie chcę :):):)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
morderstwo
« Odpowiedź #41 dnia: 25 Stycznia 2006, 14:43 »
Cytat: "Martaxyz11"
Do jego "wad" mogę chyba zaliczyć obsesyjne zainteresowanie sportem zwierzętami i geografia Smile
Chyba możecie się domyślić jakie kanały są oglądane w moim domu ?


Czy wolałabyś , żeby oglądał typowo "męskie" kanały typu Polonia1, czy TVN Turbo po 23? To by była porażka!! A mój narzeczony właśnie lubi tak wieczorami skakać po kanałach i naczęściej mu wypada telewizja TRWAM i Polonia 1 właśnie buhahahah  :shock:
Przecież to grozi rozdwojeniem jaźni i schizofrenią!!!   :bredzisz:

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
morderstwo
« Odpowiedź #42 dnia: 25 Stycznia 2006, 15:04 »
to już było dużo wcześniej ale co tam :)

Cytat: "maryush"
mnie by kobieta pochlastala za moje hobby, a raczej za efekty uboczne z nim zwiazane (modelarstwo kartonowe)


Doskonale wiem o czym mówisz, ja ostatnio zaczęłam się interesować modelarstwem kartonowym i widzę, co się wokół mnie potem dzieje :D Wszędzie pełno malutkich wycinków kartonowych, a sprzątać się nie opłaca, bo przecież jeszcze nie skończyłam modelu :P

Ale Moje Kochanie też się interesuje modelami (tylko latającymi - RC :) ) więc znaleźliśmy rozwiązanie - modelarnia urządzona w piwnicy :)

Bo jednak nie wyobrażam sobie takiego bałaganu w naszej przyszłej sypialni na przykład... Hehe :lol: Bo ja jeszcze sprzątam od czasu do czasu, ale Grzesiek jest wyjątkowym bałaganiarzem.


Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
morderstwo
« Odpowiedź #43 dnia: 25 Stycznia 2006, 15:20 »
Cytat: "Martaxyz11"
przyjemnie jest oglądać TV i leżeć przytulona do męża

przecież tego akurat nikt Ci nie broni  :mrgreen:


Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
morderstwo
« Odpowiedź #44 dnia: 25 Stycznia 2006, 16:07 »
Cytat: "Martaxyz11"
Mimo tego ze ja robię np. zupę ... on ma już 10 sposobów jak ułatwić mi pracę

Oj MArto jak ja bym chciała żeby mój mąż choć jeden miał taki pomysł  :roll: do kuchni wogóle nie wchodzi i nie ważne że np. jestem do póżno w domu on obiadu nie zrobi a ledwo wejdę to mówi że jest głodny i zrobiła bym coś do jedzenia, nie cierpię tego za to mogłabym dokonać morderstwa  :lol: i o to właśnie u nas są największe kłotnie. Pozatym bałaganiarz, nie może trafić skarpetkami do kosza na brudy i chusteczki...no właśnie chusteczki higieniczne...gdzie akurat hmmm....tam zostawi i bierze nową, po dwóch dniach mogłabym w piecu nimi nagrzać, chodze i zbieram  :evil: Wędkarstwo da się przeżyć choć każda sobota to na ryby...ale wtedy mam czas dla siebie..... :lol:
czekam aż szczęście powróci...

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
morderstwo
« Odpowiedź #45 dnia: 25 Stycznia 2006, 16:16 »
No nie mogę narzekać że nie pomaga mi bo to robi :)
tylko czasami jest to irytujące że facet "wie lepiej "co się robi w kuchni :)
moja teściwa puka mi w głowę mówiąć" a niech gotuje a Ty rób sobie maseczki co masz się przemęczać " :):):) no ale moje poczucie obowiązku jako żony i tradycyjne wychowanie nie pozwalają :):):) zartuję oczywiście :P
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
morderstwo
« Odpowiedź #46 dnia: 25 Stycznia 2006, 17:54 »
Martaxyz - rozumiem Ciebie doskonale! Mój Tomek jest identyczny w kuchni! Zazwyczaj kończy się to tym, że ja ustępuję i wkurzona wychodzę do pokoju a on....w spokoju kończy obiadek  :twisted:
Wiele osób mi mówi, że taki mąż to SKARB ale tylko kobieta, która ma takiego męża będzie potrafiła mnie zrozumieć...Przecież to ja jestem ŻONĄ, prawda???

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
morderstwo
« Odpowiedź #47 dnia: 25 Stycznia 2006, 17:56 »
Cytat: "Martaxyz11"
moja teściwa puka mi w głowę mówiąć" a niech gotuje a Ty rób sobie maseczki co masz się przemęczać "


ale teściowa super!!! po prostu nic tylko zazdrościć  :lol: Ja to słyszę Anetko zrób jeszcze jedną kanapkę może A. jest głodny, mam wzedy ochotę powiedzieć blee, ale już nie raz powiedziałam ...że ma rączki sam sobie mope zrobić...za każdym razem to samo i dla świętego spokoju robię, hmmmto się nadaje na temat miłość i honor  :lol:
czekam aż szczęście powróci...

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
morderstwo
« Odpowiedź #48 dnia: 26 Stycznia 2006, 08:32 »
Ale z was tradycjonalistki! Jeżeli akurat mąż lepiej gotuje, to czemu mu na to nie pozwolić?
Chcecie go uszczęsliwiać na siłę i wyganiać go na fotel przed telewizor? Ani się obejrzycie, jak wołami będziecie musiały rozleniwionych mężów wyciagać do pomocy.
A przed wami wiele gotowania. Taki uzdolniony kulinarnie mąż to SKARB zaiste- pomyślcie o 12 Wigilijnych potrawach, czy Wielkanocnych szynkach :)

Ja jestem za tym, aby dzielić obowiązki równo, najlepiej pod kątem tego, co komu lepiej wychodzi. U mnie (mieszkamy razem) akurat ja lepiej gotuję, ale są rzeczy uważane za "babskie" które lepiej wychodzą mojemu narzeczonemu i moja ambicja bynajmniej nie cierpi, jesli on robi te rzeczy.

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
morderstwo
« Odpowiedź #49 dnia: 26 Stycznia 2006, 08:57 »
Słusznie groszek! Ja akurat gotuję :) i Ania bardzo się z tego cieszy że mogę ją odciążyć od czasu do czasu. Wiele się od siebie uczymy kulinarnie bo wywodzimy się z dwóch różnych szkół gotowania. Efekty są przepyszne   :obiad:   . Nikt jednak nikogo nie poucza, kazdy sposób na zrobienie kotleta jest dobry, byleby prowadził do celu ;)


Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
morderstwo
« Odpowiedź #50 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:16 »
Cytat: "AnetaM"
zrób jeszcze jedną kanapkę może

no nie ... aby kanapki nie umiał zrobić? U nas jest wspólne gotowanie - jeśli ja wracam z pracy późno albo jestem w pracy kiedy Mój ma wolne - to przychodzę na pyszny obiadek :)
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
morderstwo
« Odpowiedź #51 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:17 »
Cytat: "pioteras"
Nikt jednak nikogo nie poucza, kazdy sposób na zrobienie kotleta jest dobry, byleby prowadził do celu

Popieram  :mrgreen:
Groszku masz rację, ja strasznie cierpię przez to że mój przed taelewizorem i nic nie zrobi, alt eto moja po części wina bo jak się 7 lat temu wprowadził do mnie do domu to mówiłam sobie że pewnie nieswojo się czuje itd. tym bardziej że mieszkaliśmy z moją mamą, więc wszystko za niego robiłam i teraz nie mogę tego odwrócić, cóż mądry Polak po szkodzie  :roll:
czekam aż szczęście powróci...

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
morderstwo
« Odpowiedź #52 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:19 »
Cytat: "okruszek"
aby kanapki nie umiał zrobić?

Umie tylko to jest rozpieszczenie przez mamę, i lenistwo no i moje rozpieszcznienie
 :lol: ale widzę światło w tunelu....chyba honorem się uniosłam hehe
czekam aż szczęście powróci...

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
morderstwo
« Odpowiedź #53 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:20 »
Cytat: "AnetaM"
i teraz nie mogę tego odwrócić

Jak tylko się CHCE to wszystko jest możliwe. Mozna odwrócić - musisz tylko postawic pewne rzeczy na swoim i zwyczajnie porozmawiac z nim, ze teraz bedzie tak, aby sie postarał tak, aby spróbował tak ... raczki mu nie odpadną :)
Mój to sniadania do łózka mi przynosi a jak wstaję to prosi o ponowny powrót na miejsce skąd przyszłam.  :mrgreen:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
morderstwo
« Odpowiedź #54 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:27 »
(Panowie nie słuchają-tylko dla pań)
okruszku, jest taka metoda - nazywa się "metoda małych kroczków", czyli..
- róbcie razem zakupy niech wie co się do domku kupuje a nie myśli, że to samo przychodzi  :P
- na początek coś łatwego, pokroić, pomieszać i oczywiście musi być przy tym chwalony
 :wink: - potem może jakieś śniadanko ew.kolację zrobi (trzeba mu powiedzieć bo to mężczyzna i sam się może nie domyślić jak wcześniej tego nie robił) - i oczywiście pochwalić  :wink:
- a potem to może nawet ci schabowego usmaży na obiad  :lol:
od czegoś trzeba zacząć ale jak go tak skutecznie tłumiłaś przez 8 lat to trochę czasu minie zanim się otrząśnie  :D


Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
morderstwo
« Odpowiedź #55 dnia: 26 Stycznia 2006, 09:32 »
Cytat: "Maja"
Panowie nie słuchają-tylko dla pań

Ja przeczytałem  :mrgreen:
Musze przyznac Ci rację Maju ;) pochwały potrafią zdziałać cuda bo facet czuje się dowartościowany i doceniony. Zapewniam. To działa :)


Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
morderstwo
« Odpowiedź #56 dnia: 26 Stycznia 2006, 10:20 »
Ja baaaardzo się cieszę, że mam takiego męża i nie jestem tradycjonalistką!  :D
Wcale nie uważam, że gotowanie to babskie zajęcie (w moim domu rodzinnym gotował mój tata i świetnie mu to wychodziło!) ale nie lubię w Tomku tego, że on ZAWSZE wie lepiej..... On gotuje, on prasuje, on zmywa naczynia, on odkurza.... ja mam leżeć i pachnieć  :lol:  W końcu jak się położę - wedle jego życzenia - to już nie wstanę  8)
Tomek mieszkał długo sam i jest przyzwyczajony do samodzielności - i ja to rozumiem ale i doceniam. Tylko jako zodiakalny byk - denerwuje mnie to, że nie mogę decydować o wielu rzeczach  :wink:
Ale najważniejsze, że kocham mojego męża  :serce:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
morderstwo
« Odpowiedź #57 dnia: 26 Stycznia 2006, 10:23 »
Pewnie że tak :) miłość jest najwazniejsza :)
Mój Robert też mam wrażenie że jakby mógł to by wyręczał mnie we wszystkim :) ale to chyba naturalne że jak się kocha to chce się dać nawet gwiadke z nieba tej drugiej ososbie i nie oczekuje się niczego w zamian :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
morderstwo
« Odpowiedź #58 dnia: 26 Stycznia 2006, 11:42 »
hmm mój mąż to też Byk hehe Boże tak to przeczytałam wygląda to tak jakby on nic nie robił   :oops:  a to nie prawda  :!: za nic na świecie bym go nie odddała i na nikogo innego nie zmaieniła  :lol:
czekam aż szczęście powróci...

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
morderstwo
« Odpowiedź #59 dnia: 26 Stycznia 2006, 17:42 »
Cytat: "asia"
On gotuje, on prasuje, on zmywa naczynia, on odkurza.... ja mam leżeć i pachnieć


Masz ideał w domu  :wink:  Normalnie pozazdrościć!!