[pioteras]

Pytanie do kobiet  
Za co? Za jakie zachowania, gotowe jesteście zamordować swojego chłopa (w myślach oczywiście, do niczego nie namawiam    )
Co wzbudza agresję którą należy stłumic w sobie (albo i nie )

[anka24]

bałaganiartswo-zdecydowanie   chociaż bardzo ostatnio poprawił sie w tej materii...jestem z Ciebie dumna kochanie , tak trzymac

[okruszek]

spóżnialstwo

[asia]

Bałaganiarstwo na pewno ale....mój Tomek jest aż za "uporządkowany"  

Jakoś na niecałe 2 tygodnie przed ślubem nie mogę niczego takiego znaleźć (może to podświadomość aby sie nie rozmyślić, hi hi)...
Myśle jednak, że wadą mojego Tomusia jest upór i pamiętliwość.... jak mu sie wlezie na odcisk to potrafi to wypomnieć po latach!  
A oprócz tego to chodzący ideał!  

[maryush]

Pioteras mnie by kobieta pochlastala za moje hobby, a raczej za efekty uboczne z nim zwiazane (modelarstwo kartonowe)

Ja mojego za nadmierne szastanie kasą , straszny z niego utracjusz

[demka]

Ja chyba za bałaganiarstwo (swoją drogą to czy większość mężczyzn tak ma )

[PumoRi]

mój Tomuś to mnie, jeśli chodzi o bałaganiarstwo    a ja jego? eeee.... za nic, bo zaraz potem musiałabym siebie  

[Pyrdulka]

Szczerze mówiąc jeszcze niema takiej rzeczy jak do tej pory. I oby nie było jak najdłużej!!!

[ Dodano: Wto Sie 30, 2005 4:05 pm ]

[Marta]

Ja chyba za bałaganiarstwo

Ja chyba też!  

swoją drogą to czy większość mężczyzn tak ma  )

Wydaje mi się, że chyba tak!

 

Ja za bałaganarstwo(stopień średni), za zostawianie spraw na ostatni moment  

[monia]

za kombinowanie jak koń pod góre podczas parkowania  

kiedy wjezdzamy na parking wiem,ze staniemy najdalej jak się tylko da... zanim jednak stanie to podjedzie tu -"hmm.. nie lepiej bedzie tam" i znów krązy i za chwilkę " hmm tam jednak było lepiej"... no to normalnie powoduje qrwicę serca  

a ja mojego za to ze musze mu 5 razy mowic zeby cos zrobic a jak oglada tvn turbo to juz wogle mnie nie slyszy chocbym sie darla w nieboglosy
ale tlumacze sobie ze dobrze ze ma jakies hobby ( te cholerne samochody)

My tvn turbo oglądamy razem

[monia]

eeeeeeeeeeeee... hobby samochody to pikuś...  mój czesto siedzi w garażu lub ogląda tvn turbo.. to mi akurat nie przeszkadza..

a mi strasznie przeszkadza oprocz tego wydaje odromna ilosc kasy na samochod , jakies 2 rury z tylu, zawieszenie normalnie jak male dziecko mam nadzieje ze jak juz bedziem mial swoja rodzine tzn mnie i pozniej jakigos szkraba to przestanie trwonic kase
przeciez ten samochod wyglada jak rakieta
ale i tak kocham go najmocniej na swiecie    

Czyli wielbiciel tuningu , nawet go rozumiem, nie ma to jak autko jedyne w swoim rodzaju , ale fakt, ''troszkę'' takie hobby kosztuje.

fakt, ''troszkę'' takie hobby kosztuje.

troszkę za dużo:(

[monia]

no0 ba.. chybaże większośc  robi we własnym zakresie i wydaje kasę jedynie na materiały...

mój monsz też zmienił conieco w swoim nissanku.. a końcóweczka - no przeca musi się błyskać jak u psa jajca  

końcóweczka - no przeca musi się błyskać jak u psa jajca

no właśnie
mój to musi mieć umyty samochód nawet jak jedziemy na grila nad jezioro gdzie wiadomo,że samochód i tak się zakurzy
jesteśmy na maksa spóżnieni ale przecież jeszcze trzeba jechać na myjnie
nawet moje sąsiadki mówią ze ten jego samochodzik jest zawsze "nieprzyzwoicie" czysty
ale tą myjnie to jeszcze przeżyje
a jeśli chodzi o upiększanie auta to właśnie robi to sam i całymi dniami przesiaduje w garażu:(
och jak to dobrze tak czasem ponarzekać

[monia]

nie marudź..przynajmniej wiesz gdzie siedzi...  

hehehe też tak to sobie tłumacze
   

[Agnieszka32]

Myśle jednak, że wadą mojego Tomusia jest upór i pamiętliwość.... jak mu sie wlezie na odcisk to potrafi to wypomnieć po latach!  
A oprócz tego to chodzący ideał!  

No właśnie....Wojtek też jest pamiętliwy jak słoń....i jeszcze coś....dorabia sobie ideologie do czynu i później to przeżywa. A ja zawsze mu tłumaczę "Olać to chłopcze, olać"  Jak ja bym się przejmowała takimi pierdołami jak On, to by mi wszystkie włosy z głowy powypadaly. Aaaaa.....ma jeszcze coś okropnego....jest do bólu szczery a czasami to nie jest zaletą...

[BETI]

a mi przeszkadza to ze nigdy nie umyje po sobie talerza, jest na maksa zakręcony i trzeba mu wielokrotnie przypominac co ma zrobic, uparty jak osiołek a co najgorsze to ze nie dostaje od niego kwiatów!!I nie mówie tu o tym, ze chce je dostawac codziennie, alem np jak mam imieninki czy urodzinki!I nie 100 czy 200 róz, chciałabym choc jedną.ostatnio miałam imieniny i co? i nic Wszystkiego najlepszego, zabiore cie do sklepu to sobie cos wybierzesz...jakiegos ciuszka czy cos!A ja chce tylko kwiatka, i nie chce sobie zawsze wybierac prezentów!!Jutro zabiore go do kwiaciarni i wybiore sobie prezent:kwiatka, moze cos mu to podpowie

[kashira]

A ja dziś się strasznie zdziwiłam,bo miałam za złe mojemu kochanemu że nie przywiązuje wagi do prezentów, nawet podejrzewałam o skąpstwo a tu niespodzianka-na naszą dzisiejszą rocznice( 2 lata )dostałam śliczny pierścionek z łączonego złota i odtwarzacz mp3  

[pioteras]

Ech kobiety....ależ Wy macie problemy czasami...    

[monia]

eh mamy mamy.. większe lub mniejsze...

ja się mojego o jedną rzecz czepiam i jak narazie jest to tylko TA jedna jedyna rzecz..

od pamietliwosci i upartości ja jestem

[Ecia]

To co u Grzesia jest najbardziej denerwujące to:
- umiejętność zaśnięcia absolutnie w każdej sytuacji (nie da się go potem dobudzić...)
- robienie wszystkiego na ostatnią chwilę - po co planować? improwizowane jest najlepsze a ja muszę mieć wszystko jasne i przygotowane...
- przeklinanie podczas jazdy samochodem... przejazd przez zakorkowany Wrocław to bardzo nieprzyjemna rzecz...

Hehe Takie małe te wady Ale dobrze sobie pomarudzić

[Sylvi]

Widzę, żę wątek powrócił! No dziewczęta - te, które nie zabrały głosu - wypisujcie, wypisujcie!!

[okruszek]

a mi przeszkadza to ze nigdy nie umyje po sobie talerza

zmywarka to najlepszy wynalazek Przekonaliśmy się o tym i ja i Mój Nie ma naczyń, brudnych talerzy i nie ma zmywania a kuchnia czyściutka

Odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę bo:

improwizowane jest najlepsze  a ja muszę mieć wszystko jasne i przygotowane...

Po co więc się przygotowywać jak na sekundę przed wyjściem z domu można szukać to co jest potrzebne  

Ecia, mam dokładnie to samo.  

- robienie wszystkiego na ostatnią chwilę - po co planować? improwizowane jest najlepsze a ja muszę mieć wszystko jasne i przygotowane...

Hmmm...coś mi przypomina ten opis  
Na mój zarzut o zostawianie wszystkiego na ostatnią chwilę ,moje Kochanie odpowiada, że jest "spontaniczny". Też wymyślił!    
O swoim spóźnialstwie twierdzi z resztą to samo!

[dziubasek]

A ja mam ochotę swojego Przyszłego zamordować kiedy wywala do mnie luzackim tonem (kiedy jestem na niego zła, albo w ogóle coś przeżywam)  "Mała- nie dramatyzuj!!" Raaaaaany!!! Nic mnie bardziej nie wnerwia...i wtedy to już zaczynam dramatyzować  
A tak poza tym...hmmm... może jeszcze jedno- nie wkłada brudnych swetrów, jeansów  do kosza z brudami który stoi w łazience tylko spowrotem wpycha do szafy po czym jak słyszy, że właśnie włączyłam pranie pyta się, czy wzięłam z szafy ten i ten sweter, czy spodnie... jak miałam wziąć skoro nie było ich w koszu??? Mam się domyślać który w szafie jest czysty, a który należałoby już odświeżyć??   Ale to sprawka mojej teściowej która tak nauczyła synka... dajcie mi jeszcze kilka miesięcy a go tego oduczę  

[Ecia]

A ja mam ochotę swojego Przyszłego zamordować kiedy wywala do mnie luzackim tonem (kiedy jestem na niego zła, albo w ogóle coś przeżywam) "Mała- nie dramatyzuj!!"

dziubasku ja mam tak - tłumaczę mu, że jestem o coś zła, że mam powód i chcę, żeby mnie zrozumiał i żebyśmy znaleźli jakieś rozwiązanie... po dokładnym (jak dla mnie ) powiedzeniu  co mi na duszy leżał,o słyszę "Ale o co Ci w ogóle chodzi?...

Koszmar

[pioteras]

W sumie to załozyłem ten wątek a się w nim nie wypowiedziałem  

Mnie wkurzają przyzwyczajenia domowe mojej Ani. Najczęściej zupełnie nieracjonalne i nieuzasadnione. Naukowo wyjaśniłem jej już nie raz że nie mają sensu ale to kobieta jak wiecie    takie tłumaczenia nic nie dają        . Może z czasem kilka uda mi się ograniczyć .

[Maja]

Mnie denerwują dwie rzeczy
jak ja go o coś poproszę to zazwyczaj zapomni, no chyba że będę się powtarzać kilka razy (czyt.raz na godzinę), a jak poprosi go ktoś nieznajomy to na głowie stanie żeby się wywiązać (podobnie zresztą jak on coś potrzebuje-zawsze pamięta)
brudna bielizna ląduje obok kosz a nie w nim, ale na to mam sposób - raz użyłam jego koszulki do wytarcia podłogi   -pomogło na jakiś czas, albo zwyczajnie omijam te zagubione rzeczy a przy znajomkach mówię, że mój małż ma kłopoty z trafianiem   ... do kosza z bielizną   - też pomaga

Reszta bez zarzutu, gary i reszta brudnej/mokrej roboty to jego działka bo ja dbam o łapki  

[Agutka]

słyszę "Ale o co Ci w ogóle chodzi?...

 mój luby potrafi jeszcze dorzucić do tego słówko znowu I wtedy dopiero wybucha wojna  Dla niego najczęściej to nie są żadne problemy i niby ja sobie je takowe stwarzam! O chryste wtedy to mogłabym zamordować Co jeszcze mnie wyprowadza z równowagi Hmm to, że jak konstruktywnie dyskutujemy nad jakimś jego "błędem" w stosunku do mnie to słyszę " obiecuję Kochanie, że będzie inaczej..." taaa- pomaga na jakiś czas a potem od wszystko nowa. Dopiero wręcz kłótnia na 120 fajerków potrafi coś mu uzmysłowić i wtedy faktycznie się zmienia

[okruszek]

i wtedy faktycznie się zmienia

ciekawe na jak długo ....
Mężczyźni szybko zapominają

[Maja]

To się nazywa pamięć dobra ale krótka  

[Martaxyz11]

Najczęstsze kłótnie z moim mężem w kuchni
Mimo tego ze ja robię np. zupę ... on ma już 10 sposobów jak ułatwić mi pracę i tak stoi nade mną jak kat nad grzeszną dusza i jęczy...
Do jego "wad" mogę chyba zaliczyć obsesyjne zainteresowanie sportem zwierzętami i geografia
Chyba możecie się domyślić jakie kanały są oglądane w moim domu ?  
Nie powiem że mnie to nie interesuje ale żeby oglądać to no stop
Nie wspomnę ile mi wypomina jak tylko chcę obejrzeć jakiś babski film....

[okruszek]

Marta - jest na to sposób - drugi telewizor
Maja - dobra pamięc ale krótka - fakt - tylko to co nie trzeba to pamiętają super Ja np. nie muszę miec kalendarzyka

[Martaxyz11]

okruszek,  telewizor drugi jest tylko przyjemnie jest oglądać TV i leżeć przytulona do męża a drugiego męża nie chcę

Do jego "wad" mogę chyba zaliczyć obsesyjne zainteresowanie sportem zwierzętami i geografia Smile
Chyba możecie się domyślić jakie kanały są oglądane w moim domu ?

Czy wolałabyś , żeby oglądał typowo "męskie" kanały typu Polonia1, czy TVN Turbo po 23? To by była porażka!! A mój narzeczony właśnie lubi tak wieczorami skakać po kanałach i naczęściej mu wypada telewizja TRWAM i Polonia 1 właśnie buhahahah  
Przecież to grozi rozdwojeniem jaźni i schizofrenią!!!  

[Ecia]

to już było dużo wcześniej ale co tam

mnie by kobieta pochlastala za moje hobby, a raczej za efekty uboczne z nim zwiazane (modelarstwo kartonowe)

Doskonale wiem o czym mówisz, ja ostatnio zaczęłam się interesować modelarstwem kartonowym i widzę, co się wokół mnie potem dzieje Wszędzie pełno malutkich wycinków kartonowych, a sprzątać się nie opłaca, bo przecież jeszcze nie skończyłam modelu

Ale Moje Kochanie też się interesuje modelami (tylko latającymi - RC ) więc znaleźliśmy rozwiązanie - modelarnia urządzona w piwnicy

Bo jednak nie wyobrażam sobie takiego bałaganu w naszej przyszłej sypialni na przykład... Hehe Bo ja jeszcze sprzątam od czasu do czasu, ale Grzesiek jest wyjątkowym bałaganiarzem.

[pioteras]

przyjemnie jest oglądać TV i leżeć przytulona do męża

przecież tego akurat nikt Ci nie broni  

[AnetaM]

Mimo tego ze ja robię np. zupę ... on ma już 10 sposobów jak ułatwić mi pracę

Oj MArto jak ja bym chciała żeby mój mąż choć jeden miał taki pomysł   do kuchni wogóle nie wchodzi i nie ważne że np. jestem do póżno w domu on obiadu nie zrobi a ledwo wejdę to mówi że jest głodny i zrobiła bym coś do jedzenia, nie cierpię tego za to mogłabym dokonać morderstwa   i o to właśnie u nas są największe kłotnie. Pozatym bałaganiarz, nie może trafić skarpetkami do kosza na brudy i chusteczki...no właśnie chusteczki higieniczne...gdzie akurat hmmm....tam zostawi i bierze nową, po dwóch dniach mogłabym w piecu nimi nagrzać, chodze i zbieram   Wędkarstwo da się przeżyć choć każda sobota to na ryby...ale wtedy mam czas dla siebie.....

[Martaxyz11]

No nie mogę narzekać że nie pomaga mi bo to robi
tylko czasami jest to irytujące że facet "wie lepiej "co się robi w kuchni
moja teściwa puka mi w głowę mówiąć" a niech gotuje a Ty rób sobie maseczki co masz się przemęczać " no ale moje poczucie obowiązku jako żony i tradycyjne wychowanie nie pozwalają zartuję oczywiście

[asia]

Martaxyz - rozumiem Ciebie doskonale! Mój Tomek jest identyczny w kuchni! Zazwyczaj kończy się to tym, że ja ustępuję i wkurzona wychodzę do pokoju a on....w spokoju kończy obiadek  
Wiele osób mi mówi, że taki mąż to SKARB ale tylko kobieta, która ma takiego męża będzie potrafiła mnie zrozumieć...Przecież to ja jestem ŻONĄ, prawda???

[AnetaM]

moja teściwa puka mi w głowę mówiąć" a niech gotuje a Ty rób sobie maseczki co masz się przemęczać "

ale teściowa super!!! po prostu nic tylko zazdrościć   Ja to słyszę Anetko zrób jeszcze jedną kanapkę może A. jest głodny, mam wzedy ochotę powiedzieć blee, ale już nie raz powiedziałam ...że ma rączki sam sobie mope zrobić...za każdym razem to samo i dla świętego spokoju robię, hmmmto się nadaje na temat miłość i honor  

Ale z was tradycjonalistki! Jeżeli akurat mąż lepiej gotuje, to czemu mu na to nie pozwolić?
Chcecie go uszczęsliwiać na siłę i wyganiać go na fotel przed telewizor? Ani się obejrzycie, jak wołami będziecie musiały rozleniwionych mężów wyciagać do pomocy.
A przed wami wiele gotowania. Taki uzdolniony kulinarnie mąż to SKARB zaiste- pomyślcie o 12 Wigilijnych potrawach, czy Wielkanocnych szynkach

Ja jestem za tym, aby dzielić obowiązki równo, najlepiej pod kątem tego, co komu lepiej wychodzi. U mnie (mieszkamy razem) akurat ja lepiej gotuję, ale są rzeczy uważane za "babskie" które lepiej wychodzą mojemu narzeczonemu i moja ambicja bynajmniej nie cierpi, jesli on robi te rzeczy.

[pioteras]

Słusznie groszek! Ja akurat gotuję i Ania bardzo się z tego cieszy że mogę ją odciążyć od czasu do czasu. Wiele się od siebie uczymy kulinarnie bo wywodzimy się z dwóch różnych szkół gotowania. Efekty są przepyszne     . Nikt jednak nikogo nie poucza, kazdy sposób na zrobienie kotleta jest dobry, byleby prowadził do celu

[okruszek]

zrób jeszcze jedną kanapkę może

no nie ... aby kanapki nie umiał zrobić? U nas jest wspólne gotowanie - jeśli ja wracam z pracy późno albo jestem w pracy kiedy Mój ma wolne - to przychodzę na pyszny obiadek

[AnetaM]

Nikt jednak nikogo nie poucza, kazdy sposób na zrobienie kotleta jest dobry, byleby prowadził do celu

Popieram  
Groszku masz rację, ja strasznie cierpię przez to że mój przed taelewizorem i nic nie zrobi, alt eto moja po części wina bo jak się 7 lat temu wprowadził do mnie do domu to mówiłam sobie że pewnie nieswojo się czuje itd. tym bardziej że mieszkaliśmy z moją mamą, więc wszystko za niego robiłam i teraz nie mogę tego odwrócić, cóż mądry Polak po szkodzie  

[AnetaM]

aby kanapki nie umiał zrobić?

Umie tylko to jest rozpieszczenie przez mamę, i lenistwo no i moje rozpieszcznienie
  ale widzę światło w tunelu....chyba honorem się uniosłam hehe

[okruszek]

i teraz nie mogę tego odwrócić

Jak tylko się CHCE to wszystko jest możliwe. Mozna odwrócić - musisz tylko postawic pewne rzeczy na swoim i zwyczajnie porozmawiac z nim, ze teraz bedzie tak, aby sie postarał tak, aby spróbował tak ... raczki mu nie odpadną
Mój to sniadania do łózka mi przynosi a jak wstaję to prosi o ponowny powrót na miejsce skąd przyszłam.  

[Maja]

(Panowie nie słuchają-tylko dla pań)
okruszku, jest taka metoda - nazywa się "metoda małych kroczków", czyli..
- róbcie razem zakupy niech wie co się do domku kupuje a nie myśli, że to samo przychodzi  
- na początek coś łatwego, pokroić, pomieszać i oczywiście musi być przy tym chwalony
  - potem może jakieś śniadanko ew.kolację zrobi (trzeba mu powiedzieć bo to mężczyzna i sam się może nie domyślić jak wcześniej tego nie robił) - i oczywiście pochwalić  
- a potem to może nawet ci schabowego usmaży na obiad  
od czegoś trzeba zacząć ale jak go tak skutecznie tłumiłaś przez 8 lat to trochę czasu minie zanim się otrząśnie  

[pioteras]

Panowie nie słuchają-tylko dla pań

Ja przeczytałem  
Musze przyznac Ci rację Maju pochwały potrafią zdziałać cuda bo facet czuje się dowartościowany i doceniony. Zapewniam. To działa

[asia]

Ja baaaardzo się cieszę, że mam takiego męża i nie jestem tradycjonalistką!  
Wcale nie uważam, że gotowanie to babskie zajęcie (w moim domu rodzinnym gotował mój tata i świetnie mu to wychodziło!) ale nie lubię w Tomku tego, że on ZAWSZE wie lepiej..... On gotuje, on prasuje, on zmywa naczynia, on odkurza.... ja mam leżeć i pachnieć    W końcu jak się położę - wedle jego życzenia - to już nie wstanę  
Tomek mieszkał długo sam i jest przyzwyczajony do samodzielności - i ja to rozumiem ale i doceniam. Tylko jako zodiakalny byk - denerwuje mnie to, że nie mogę decydować o wielu rzeczach  
Ale najważniejsze, że kocham mojego męża  

[Martaxyz11]

Pewnie że tak miłość jest najwazniejsza
Mój Robert też mam wrażenie że jakby mógł to by wyręczał mnie we wszystkim ale to chyba naturalne że jak się kocha to chce się dać nawet gwiadke z nieba tej drugiej ososbie i nie oczekuje się niczego w zamian

[AnetaM]

hmm mój mąż to też Byk hehe Boże tak to przeczytałam wygląda to tak jakby on nic nie robił    a to nie prawda   za nic na świecie bym go nie odddała i na nikogo innego nie zmaieniła  

On gotuje, on prasuje, on zmywa naczynia, on odkurza.... ja mam leżeć i pachnieć

Masz ideał w domu    Normalnie pozazdrościć!!

[pioteras]

Hmmmm czy to takie dobre? Toż to mozna się zanudzic na śmierć    i co wtedy? Obowiązki trzeba dzielić. HOWGH

[asia]

I tutaj masz świętą rację Piotrusiu!    Podpisuję się pod tym obiema rączkami!
Trzeba dzielić obowiązki i robić wiele rzeczy wspólnie - to daje dużo radości i pokazuje sens bycia razem  

a mój M nic sie nie zmienił od mojego ostaniego postu
dalej grzebie przy samochodzie a niedaj boże jak przełącze tvn turbo o jakis mustangach to wojne rozpoczyna.
wiecznie coś kupuje dystanse , śrubki, tuby , rury chromowane
stary dziad no
mało tego że grzebie przy swoim samochodzie to jeszcze na allegro kupuje mnóstwo małych samochodzików i trzyma je na półce nikt ich nie może dotykać nawet hehehe

[okruszek]

o matko, agulkaaa .... małe samochodziki ze śrubkami  
Nie, ja tego bym nie zniosła, lubię porzadek a nie jakieś śmieci na półkach  
Może mu przejdzie, jak pojawi się synek to bedzie musiał to sprzatnąć albo podzielić się z nim  

[AnetaM]

Niestety Okruszku to nie przechodzi. To są takie męskie fascynacje z którymi nie można walczyć, taka cząstka małego chłopca siedząca w mężczyźnie, to ich świat i nie można im go odbierać bo to nie wyjdzie na dobre ani nam ani im. Ja już się pogodziłąm z programami wędkarskimi i mnóstwem gazet od lat 90, choć nie mamy już gdzie ich trzymać, ale wiem że to dla niego jest coś bardzo ważnego więc przestałam narzekać i się  kłócić na ten temat, taki ich własny świat, dlatego mówią że my kobiety nie mamy żednych konkretnych zainteresowań   tylko dlatego że one nie pochłaniają nam większości czasu. Mam nadzieję że cię Aguś nie załamałam  

[pioteras]

Facet bez hobby to taki troche niekompletny by był .
Ja chyba jestem ociupinkę "wciągniety" przez komputery  
Tak mi się wydaje, muszę Ani zapytac co o tym sądzi.
Oprócz tego sport, czynne uprawianie piłki nożnej

[Maja]

Mój ma hopla na punkcie sprzętu rtv i ta cała reszta, ostatnio jakiś nowy ampli..coś tam kupił bo to była dla niego najważniejsza rzecz pod słońcem. Potrafi dobre kilometry pokonać żeby sobie coś do kompletu sprawić, jakieś urządzenia do odsłuchu w domku znosi, ale ja nie narzekam na to hobby - uwielbiam tak usiąść i wysłuchać na dobrym sprzęcie mojej ukochanej klasyki Haydn-a
ale te samochodziki faceta agulki to nie dla mnie, ja nawet na klucze znalazłam mu miesce żeby tak luzem nie leżały, a co dopiero śubki jakieś  

[pioteras]

ampli..coś

amplituner pewnie co?

[Maja]

pewnie tak  , dzięki pioteras, tyle tego jest , że nie zawracam sobie głowy nazwami

[Martaxyz11]

a mój mąż jest skarbnicą informacji odnośnie:
- ras gatunków zwierząt gdzie żyją co jedzą jak sie rozmażają i o co nie zapytasz to to wie
- sportu nazwisk zawodników z każdej dysycpliny! w jakich klubach federacjach graja i jakie mają wyniki, na czym polega KAZDA gra jak sie liczy punkty i tysiąc innych rzeczy
- geografia, zna na pamięć państwa ich flagi liczbe mieszkanców najwiesze miasta ustroj polityczny powierzchnie sąsiadów, najwieksze rzeki, nazwy i wysokości szczytów i co tylko...
Jedyny teleturniej który oglądamy to "1 z 10 " i to prawie wszystkie odpowiedzi słysze od niego a nie z TV
czasami czuję się jak tuman przy nim ale on twierdzi że ja jestem w innych  dziedzinach dobra i uzupełniamy sie wiedzą

[Maja]

Martaxyz11 Ja mam pomysł  Ty go wyślij do TV - niech chłopak się nie marnuje tylko wspólny majątek powiększa  

[Martaxyz11]

Nawet nie wiesz jak powaznie myślę otym bo przecieć cholera marnuje się chłopak

[pioteras]

I za to marta chcesz go zamordować?  
To wątek o morderstwie z nerwów

[Martaxyz11]

Czasami mam takie myśli    wtedy kiedy ja zastanawiam się nad odpowiedzą - on mówi ją na głos ! a jak rozwiązuję krzyżówkę to musze się ukrywać bo zagląda mi przez ramie i mówi hasła    uwierz że to może wkurzać

Bardzo dobrze, że chłopaki mają hobby! Człowiek bez hobby staje się nudny!
Mój narzeczony kocha się w zegarkach i "pamiątkach PRL'u". Na szczęście nie znosi tego do domu, tylko zgłębia teorię. Ale zegarek co jakiś czas do kolekcji kupuje. A ile można się od niego dowiedzieć... Mimo, że to ja jestem humanistką, to po wiedzę historyczną udaję się do niego.

[Elias]

No i ja musze sie dolaczyc do dyskusji. Ja mam 3 pasje w moim życiu i uwaga bo zrobi sie powaznie ))
1. Mój Bóg, który jest dla mnie wszystki bo wyciągnął mnie ze strasznych rzeczy i dzięki Niemu mam wszystko co mam i jestem kim jestem i  z Niego wszystko wynika.
2. Moja ukochana Agnieszka (Moongirl), wymodlona przez lata, mądra, czuła, łagodna (tylko gdy jest wyspana).
3. Komputery. Do niedawna duzo gralem, kupowalem wiele prasy branzowej ale ostatnio to sie zmienilo i juz nie jestem takim maniakiem. Choć żywie wielkie uczucie do mojego palmtopa Ipa'czka ))

Jeszcze 2 lata temu kolejność którą podalem był dokładnie odwrotna hehehe. Teraz niestety mam jeszcze czasem problemy z 1 i 2 miejscem ale mysle ze z czasem wszystko sie ulozy w sposób właściwy.
Wiem, że moje bałaganiarstwo denerwuje moją ukochaną ale pracuje nad tym.
A tak w ogóle to może napiszemy o kilku drażniących facetów wadach kobiet.... hehehe...a może lepiej nie bo kobiety maja znacznie mniejsza tolerancje na krytyke i mogloby sie to zle skonczyc  

[Sylvi]

A tak w ogóle to może napiszemy o kilku drażniących facetów wadach kobiet.... hehehe

Ale to w nowym temacie  

[Moongirl]

A tak w ogóle to może napiszemy o kilku drażniących facetów wadach kobiet

no wiesz misiek:) co to za pomysły:) na pewno w takim wątku nie byłoby ani jednego posta:P

[pioteras]

Nie śmiem założyc takiego wątku bo ptem sam bym w nim chyba tylko pisał      , toż to temat rzeka. Może jakaś przedstawicielka płci pieknej?