[Nuka]

Problem jest taki - nie znoszę satyny, wydaje mi się optycznie za ciężka na bolerko, poza tym gryzie mi się z tiulem na dole, zawsze chciałam mieć je koronkowe, ale boję się, że jak założę takie do tej sukni, będę jedną wielką KORONKĄ!
sęk w tym, że w salonie nie mają zbyt dużego wyboru i żadne z zaproponowanych mi nie odpowiada.
Ktoś ma jakiś pomysł na bolerko do tej sukni?

Aha, bolerko być MUSI, a szal nie wchodzi w grę, będę gubić.
any suggestions?

[liliann]

ciężko bedzie...
jak dla mnie jakieś z koronki uszyte...każde inne przytłoczy...

[Maja]

Wierzchnia warstwa sukni jest wykończona koronką, tak Ja bym dała organdynę lub coś podobnego, ważne żeby gładkie było. Wtedy zdobienia gorsetu będą ładnie przebijać, nie będzie się za dużo działo u góry.
Coś z tym stylu

[paooolka]

świetny pomysł. sama go chyba wykorzystam - oczywiscie jak juz wybiore kieckie to cos dopasuje. tez chce miec bolerko - na czas mszy w kosciele. wiem ze kazda z nas chce pokazac jak ladnie wygladamy ale taka mała doza skromnosci nie zaszkodzi nie chce swiecic biustem przed ołtarzem

[ela]

Takie bolerko jak Majka pokazała jest super ! Delikatne i pasujące !

Mozna jeszcze uszyc takie jak jest koronka przy sukience

[Nuka]

wczoraj rozmawiałam z babeczkami z salonu, będą kombinować z tą koronką co jest na gorsecie. Sęk w tym że sam krój musi odpowiadać i nawiązywać do ogólnej "księżniczkowatości" stylu, a ja nie bardzo mam wizję...
nie lubię nie mieć wizji... 
no nic, będę z tym walczyć dopiero w lutym.

[werka23]

jej..bolreko zaproponowane przez dziewczyny jej śliczne, ale czy nie za chłodno bedzie w maju 

[baska98]

ja w maju byłam bez bolerka i było gorąco
ja do tej sukni widzę tylko koronkowe (taka koronka jak przy sukni)... nie z satyny i nie takie jak wkleiła maja...

[akia]

No w sumie ja troszkę nie na temat.

Moja znajoma miała taką suknię na swoim weselu i nie była/jest zadowolona.  Wszystko było ładnie i pięknie, ale jak zobaczyła zdjęcia z wesela to się załamała.  Suknia jest piękna, ale ona (178cm, ok 58kg) wyglądała w niej jak nadmuchana pyza.  Sama nie wiem, jak to się stało, że tak niekorzystnie wyszła, bo co tu dużo kryć jest zgrabniutka, ani brzuszka, ani zbyt opasłych bioderek, ładne wcięcie w talii i biuścik.  Nie chcę psuć Ci Nuka koncepcji , ale może zastanów się jeszcze nad fasonem, bo po co potem żałować.

A jeśli miałabym kombinować z bolerkiem, to najlepiej tiulowe ze złotą nitka z odrobiną haftu angielskiego i to tak, żeby rękawki kończyły się tym haftem.

[baska98]

ale to, że koleżanka wyglądała niekorzystnie nie znaczy, że inne dziewczyny tez muszą...

[akia]

Nie mówię, że muszą.  Lepiej, żeby nikomu to się nie powtórzyło.

Napisałam to tylko po to, by ktoś nie poczuł się rozczarowany jak już będzie po wszystkim. 

A prawda jest taka, że w salonach z sukniami wszystko wygląda ciut lepiej.  Przecież każdy wie, że ciuch mierzony w przymierzalni niejednokrotnie wygląda lepiej niż w rzeczywistości.  To jest zwykle zasługa odpowiedniego oświetlenia i lustra.  A jakby nie patrzeć suknia ślubna jest dość "wyjątkowym ciuchem" .  Na moje oko, ta sukienka się dość niefortunnie układa jak człowiek się rusza.

[baska98]

mi ogólnie podobają sie rybki, a nie takie suknie ale to już indywidualna sprawa każdego...
z resztą przeważnie gdy szuka się sukni szuka się jej z kimś więc ta 2 osoba jest w stanie powiedzieć nam jak jest na prawdę, a nie jak my sie widzimy w lustrze...

[akia]

W sumie ja jestem ciągle w fazie poszukiwań Jednak po owym incydencie, po pierwsze ciągnę ze sobą kogoś do salonu.  robię zdjęcia i proszę o zrobienie krótkiego filmiku, żeby widzieć jak kiecka układa się w ruchu. 
Sprzedawczynie patrzą na to z dezaprobatą, ale co mi tam

[werka23]

baska98 to ciepła z ciebue kobita, ja przy 20 stopniach zamarzam a nie chce wyjść z fioletowymi łapkami i czerwonym noskiem,...a jednoego roku pamietam ze w maju u nas padał snieg, poważnie  hm...a w kościłku jest zimno...ja sie powaznie zastanawiam nad czymś cieplejszym niz bolerko 

[baska98]

w maju w tym roku nasza sobota była chyba najcieplejszą sobota roku 
był wręcz upał
ja należę do okropnych zmarzluchów ale tego dnia chyba adrenalina daje o sobie znać

[Nuka]

Akia, dzięki za przestrogę. Z tego co podajesz kolezanka jest mega szczupla, zeby nie powiedziec chuda, wiec mnie to dziwi, takim dziewczynom ładnie jest w "bezach". Jeśli chodzi o mnie to widziałam suknię na innej dziewczynie, na mnie widziały ją moja mama i siostra a to są moi najwięksi krytycy, faktycznie do tej sukni trzeba byc szczupłym, a zdjęcia zawsze troszkę przeinaczają obraz. Miejmy nadzieje ze jednak bedzie dobrze.

[akia]

kolezanka jest mega szczupla, zeby nie powiedziec chuda

Dlatego też byłam bardzo zaskoczona tymi zdjęciami, ale skoro ty miałaś aż dwóch krytyków  to pewnie nie masz się już czego obawiać

Mam nadzieję, że pokażesz nam się w tej kiecce 

[Nuka]

z ciekawości...  jak wygląda osoba która waży tak mało przy takim wzroście, skoro BMI pokazuje niedowagę już przy 63 kg?
nie pomyliłaś wartości wagi?

[werka23]

nuka waga chyba jest oki, bo hm...ja mam 10 cm mniej i 10 km mniej..czyli 167 cm i 48 km  moze to zalezy od budowy ciała, bo według mnie ja na więcej wygladam 

[akia]

Jak dla mnie BMI nie jest żadnym wyznacznikiem bycia szczupłym, chudym albo grubym. Rozpiętość tak zwanej normalnej wagi jest tu na tyle  duża, ze mieszczą się w normie osoby szczupłe jak i przy kości.
A co do tego jak wygląda koleżanka, jest szczupła, ale nie można powiedzieć, że jest chuda.

[liliann]

aika kurat wskaźnik BMI uwzględnia rozpiętość tzw normalnej wagi; 
...że tak na marginesie się wypowiem;

[Nuka]

Akia, a dysponujesz jakimis fotkami tej dziewczyny? w sukni oczywiście.

[akia]

Mam zdjęcia z wesela, tylko muszę się spytać czy mogę nimi w ten sposób dysponować.
Myślę, że zrozumiesz. Choć obawiam się, że mogę spotkać się z odmową.

[Nuka]

Rozumiem, zwłaszcza że jesteśmy osobami obcymi... może jednak daloby się zamazać twarz? bardzo jestem ciekawa jak wygląda "beza" (bez złośliwości, wiesz o co chodzi:) i sama ocenić czy jest tak tragicznie. Wiadomo, że sami nie podobamy się sobie na większości zdjęć i jesteśmy dla siebie bardziej krytyczni niż postronny obserwator.