Autor Wątek: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków  (Przeczytany 46559 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #90 dnia: 20 Października 2008, 01:17 »
problemu  nie widze prócz.. odległych terminów...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: prÃłchnica butelkowa/prÃłchnica mleczakÃłw
« Odpowiedź #91 dnia: 20 Października 2008, 11:08 »
Az takiego pospiechu nie ma. Zgadam sie z bratowa i dam znac :-D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #92 dnia: 29 Października 2008, 19:33 »
oglądacie czasem Super Nianię?
własnie w ostatnim odcinku powiedziała,że od butelki dziecko należy oduczać w wieku 1-1,5 roku.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #93 dnia: 29 Października 2008, 19:50 »
ale od picia mleka z butli czy poprostu z butli przed snem?
oglądałam ten odcinek tak jednym okiem - widzialam, ze prawie 6letni chłopak pił z butli ze smokiem  :o

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #94 dnia: 29 Października 2008, 19:55 »
ona powiedziała,że od w ogole picia z butli
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #95 dnia: 29 Października 2008, 20:30 »
Mariola a ty znowu swoje  ;)



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #96 dnia: 29 Października 2008, 20:41 »
nie swoje...
ale pisze jak jest
co mam zrobić,że całe forum jest w tej sprawie przeciwko mnie
i tylko ja mam takie swoje zdanie?
ale dla ogołu go nie zmienię
przecież reszta nie musi się zgadzać ze mną
zresztą super niania też jest głupia... :D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #97 dnia: 29 Października 2008, 20:44 »
Mariolka ja bym chciała oduczyć Matiego od butli...najpóźniej do 2-gich urodzin

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #98 dnia: 29 Października 2008, 20:53 »
Mariola ja na pewno nie jestem przeciwko tobie. Każdy ma prawo do własnego zdania i ja twojego nie neguję. Przecież wstawiłam oczko na końcu  :D



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #99 dnia: 29 Października 2008, 21:02 »
Niani pewnie chodzi o to, żeby dzieciak przestał jeść jak niemowlak, a zaczął jak dorosły dzieciak...
Ja tam uważam, że ma rację...

...tylko ta stygnąca kaszka manna...hahhaaaaaa
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #100 dnia: 29 Października 2008, 21:22 »
Cytuj
Przecież wstawiłam oczko na końcu
ach
nie zauważyłam
Cytuj
.tylko ta stygnąca kaszka manna...hahhaaaaaa
lila wtedy mamuśka musi szybko łyżką machac
  ;D
znalazłam super ciekawostki w necie na temat ząbkow i jak dbać by dziecko miało ładny i prosty zgryz w przyszlości
zaraz wlepię


Proflaktyka wad zgryzu zaczyna się... jeszcze w kołysce. Od pierwszych dni życia dziecka możemy pracować na to, by w przyszłości jego (bezzębne na razie) dziąsła zapełniły się równymi rzędami, idealnie na siebie trafiających zębów.

Szkoła żucia

Ułożenie głowy leżącego dziecka ma wielki wpływ na kształtowanie się szczęk. Dlatego trzeba zwrócić uwagę, by główka dziecka nie była w czasie leżenia zanadto uniesiona i nie opadała do przodu (powoduje to ucisk szczęki) ani by nie leciała za bardzo do tyłu (wtedy maluch ma tendencję do otwierania buzi). Warto też pilnować, by dziecko nie spało zbyt często na jednym boku, bo stały ucisk jednej strony twarzy może w przyszłości być przyczyną tzw. zgryzu krzyżowego (patrz ramka).

Druga sprawa to karmienie piersią. Dziecko, które ssie pierś, ma buzię ustawioną w prawidłowej fizjologicznie pozycji i musi się "napracować", by pokarm płynął. To pozwala prawidłowo rozwijać się mięśniom szczęk, zaś dobrze rozwinięte mięśnie pobudzają prawidłowy rozwój kości. Karmienie butelką niesie za sobą, niestety, ryzyko wad zgryzu: dziecko nie musi pracować buzią, by leciało mleko, a mięśnie jego żuchwy stają się gorzej wykształcone. Dlatego, jeśli to tylko możliwe, warto jak najszybciej nauczyć starsze niemowlę picia z kubeczka albo karmić je łyżeczką.

Kiedy w diecie malucha pojawią się już pokarmy stałe, warto zadbać, by ich konsystencja stopniowo zmieniała się na taką, która wymaga żucia. Z czasem coraz mniej rozdrabniamy zupki, podajemy niemowlęciu kukurydziane i ryżowe chrupki, herbatniki, gotowane jarzyny (np. różyczki brokuła, kawałki ziemniaka), na tyle miękkie, by nie można się nimi było zakrztusić, ale jednak zmuszające do gryzienia. Dzieci, które wcześnie zaczynają gryźć, mają mniej problemów z ustawieniem kości szczęk.

Ssanie nałogowe

Dużym zagrożeniem dla zdrowego zgryzu maluszka jest jego własny paluszek, a dokładniej - nawyk jego ssania. Najczęstszy układ, kiedy dziecko wkłada kciuk do buzi "na wprost", sprawia, że górne zęby wypychane są na zewnątrz, a podniebienie staje się wysokie i wąskie w tylnej części. To może powodować zgryz otwarty.

Ssania palca dziecko trudno jest oduczyć - problem w tym, że kciuk jest zawsze dostępny i maluch w momentach stresu, senności czy poczucia osamotnienia automatycznie wkłada go do buzi. Co można na to poradzić? Pierwsza metoda to wczesne przeciwdziałanie i przyzwyczajenie malucha do smoczka. Tak, tak, wbrew pozorom smoczek może w tym przypadku uratować zgryz dziecka. Jeśli jest dobrze wyprofilowany (krótki i wypukły, a nie długi, płaski i miękki), nie wyrządzi dziecku krzywdy, a w przyszłości łatwiej go będzie dziecku odebrać i zakończyć nałogowe ssanie.

Jeśli jednak dziecko już ssie palec, trzeba działać. Jest kilka sposobów, które wydawać się mogą nieco brutalne, jednak skutecznie zapobiegają poważnym szkodom i pomagają cofnąć się niekorzystnym zmianom. Im prędzej malec zrezygnuje z palca, tym lepiej, ale nawet, jeśli uda się nam dokonać tego u pięciolatka, jego buzia wciąż może się rozwijać normalnie.

Najprostszym sposobem jest zaszycie rękawków piżamki. Niektóre pomysłowe dzieci zaczynają wtedy ssać róg piżamki, która z reguły jest uszyta z miłej w dotyku flaneli lub frotki. Dlatego najlepiej od razu na zaszytym rękawku naszyć kawałek materiału, który będzie nieprzyjemny w dotyku i zniechęci dziecko do ssania.

Z myślą o szczególnie przywiązanych do paluszka dzieciach został opracowany specjalny aparat ortodontyczny z kolcami. Nie przeszkadza w buzi, dziecko może swobodnie manewrować językiem, ale kiedy próbuje włożyć do buzi palec, napotyka opuszką na kłującą część. Aparat taki dostępny jest w każdym gabinecie ortodontycznym (przygotowuje się go na miejscu) i kosztuje 300-400 zł. Niestety, trzeba zapłacić zań z własnej kieszeni.

Uwaga: metody, polegające na smarowaniu palca gorzkimi płynami, nie działają! Dziecko będzie się krzywiło, ale wyliże gorzki smak, po czym będzie ssało paluszek jak zwykle.

Dziura w całym

Jeśli chcemy, by zęby dziecka rosły prosto, musimy także zadbać o ich kondycję. Konieczna jest dbałość o higienę (szczotkowanie po każdym posiłku), unikanie słodyczy i leczenie próchnicy. Zdarza się, że jakiś ząbek trzeba usunąć, wtedy należy koniecznie zadbać o zachowanie pustej przestrzeni po nim. Kiedy już miejsce po wyrwanym ząbku się zagoi, warto na sąsiedni ząb założyć drucianą pętelkę, zaopatrzoną w specjalny "wąs", opierający się o kolejny ząb i nie pozwalający mu na przemieszczenie. Taki pojedynczy "utrzymywacz przestrzeni" kosztuje 100-150 zł i musimy zapłacić zań sami. Jeśli jednak dziecku brakuje większej ilości ząbków, na koszt kasy chorych można zrobić mu płytkę ortodontyczną, która odtwarza ubytki.

Nie zaniedbajmy tego: zęby mają tendencję do "wędrowania", jeśli napotkają lukę. Z czasem może się okazać, że stały ząb, którego miejsce zostało zajęte przez "kolegów", nie ma przestrzeni, by wyrosnąć. A wtedy zacznie rosnąć z boku, na wewnętrznej lub zewnętrznej części dziąsła; może dojść do stłoczeń ząbków.

Buzia pod obserwacją

Profilaktyka jest bardzo ważna, ale równie ważne jest dokładne obserwowanie zębów dziecka i - w razie konieczności - konsultacja z ortodontą (skieruje do niego lekarz pediatra).

U młodszych dzieci uwagę rodziców powinna zwrócić każda nieprawidłowość w budowie buzi: brak symetrii, problemy z mówieniem, gryzieniem, a nawet oddychanie przez usta. Warto obserwować rozwój szczęk malucha, ponieważ wady zgryzu niosą ze sobą sporo powikłań. Część objawia się już we wczesnym dzieciństwie (niewyraźna mowa, problemy z jedzeniem, brzydki wygląd buzi), w przyszłości mogą dołączyć problemy z przyzębiem (parodontoza) i próchnicą, bóle głowy, ścieranie się zębów, problemy z trawieniem. No i oczywiście nieładny uśmiech.

Kiedy dziecko ma ok. 4 lat można ocenić, czy jego żuchwa dobrze się rozwija. Jeśli jest zbyt mała, słaba, pomoże ćwiczenie mięśni, które wspomogą jej prawidłowy rozwój. Odpowiedniego zestawu ćwiczeń nauczy was ortodonta; może też zalecić dziecku ćwiczenia ze specjalnymi "pomocami", takimi jak specjalna płytka, której przednia część opiera się o zewnętrzną powierzchnię zębów, a jej podobna do smoczka końcówka wędruje do wnętrza ust (dziecko tę końcówkę obraca językiem lub próbuje całość wypchnąć z buzi, jednocześnie przytrzymując płytkę zębami).

Dobry moment na leczenie

Jeśli lekarz stwierdzi wadę, rodzice z reguły chcą jak najszybciej zacząć leczenie. Nie zawsze jest to wskazane. W niektórych przypadkach trzeba poczekać, aż dziecko podrośnie, bo budowa i układ jego szczęk mogą się jeszcze zmienić. Nawet jeśli wada nie "wyprostuje się" sama, warto zaczekać do najkorzystniejszego dla terapii momentu. Leczenie tyłozgryzu najlepiej odłożyć do czasu, gdy dziecko skończy 10 lat (u dziewczynek jeszcze przed miesiączkowaniem) - wtedy dynamiczny rozwój kości pozwoli skrócić terapię do minimum. Gdybyśmy zaczęli korygować wadę u kilkulatka, leczenie trwałoby wiele lat, ponieważ kości dziecka rozwijają się w tym wieku wolniej. Czasem ortodonta przez kolejne lata robi dziecku zdjęcia, obrazujące wadę i jej rozwój (lub cofanie się) i zaleca czekanie nawet do 16. roku życia.

Pewne wady wymagają jednak szybkiej interwencji, ponieważ uniemożliwiają dziecku normalne funkcjonowanie, np. w przypadku zgryzu krzyżowego, który sprawia, że malec nie może normalnie odgryzać i żuć jedzenia. Szybkiej interwencji wymagają też wady, których wystąpienie pociąga za sobą dalsze komplikacje i deformacje, np. gdy dziecko ma zgryz przewieszony (górne zęby nie "hamują" dolnych i żuchwa może się za bardzo wysuwać do przodu), gdy malec oddycha przez usta (co powoduje nawracające infekcje gardła), gdy niewłaściwie kształtują się kości szczęki i żuchwy. Wtedy leczenie zaczyna się już u cztero-, pięciolatków. Zdarza się też, że o przyspieszeniu terapii przesądza rodzaj leczenia, np. aparat stymulujący poszerzanie szczęki lepiej mocować na zębach mlecznych, żeby nie niszczyć stałych.

Aparat na miarę

Aparaty ortodontyczne zakłada się zwykle na uzębieniu mieszanym (część zębów mlecznych, część stałych). To, czy lekarz zdecyduje się na aparat stały czy zdejmowany zależy od rodzaju wady (aparaty stałe są skuteczniejsze, gdy trzeba wpłynąć na rozwój kości, aparaty zdejmowane natomiast są wskazane przy koniecznej gimnastyce mięśni) i... możliwości finansowych rodziców. Niestety, leczenie ortodontyczne jest kosztowne, a kasa chorych pokrywa jedynie koszt aparatów zdejmowanych. Trzeba także wiedzieć, że każdy aparat ortodontyczny trzeba wymieniać raz na dwa lata. Oczywiście aparat ortodontyczny musi być wykonany dla konkretnego dziecka - nie wolno dawać maluchowi aparaciku po starszym rodzeństwie!

Nowoczesne aparaty ortodontyczne mogą być niemal niewidoczne lub bajecznie kolorowe. Dla wielu dzieci noszenie takiego cudeńka to powód do dumy.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #101 dnia: 29 Października 2008, 21:23 »
zaszywanie piżamki mnie rozbroiło...
Ewa sporadycznie ssie swoją rączkę...ale nie robi tego przy zasypianiu...nigdy...wychodzi na to, że wszystko musiałabym jej zaszyć... :P :P
z resztą potrzby nie widzę, bo ta sporadyczna czynność minie sobie sama...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #102 dnia: 29 Października 2008, 21:30 »
Mariola a ty byłaś już z Marcelem u dentysty/pedodonty?



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #103 dnia: 29 Października 2008, 21:35 »
lila przeciez ty masz malutką 3-miesieczną dzidzię
tu chyba bardziej chodziło o starsze dzieci
mojej sąsiadki corka ma 3 latka i śpi z kciukiem w buzi i nawet w dzień tak chodzi z tym palcem
u 3-4 latka to brzydko wygląda
a malutkie dzieciątko po prostu ma silny odruch ssania
w tym niczego złego nie widzę
bardziej można się martwić tym u 3-4 latkow
ze względu na zgryz

ja ci powiem,że ja juz u mojego zauważyłam jakies nieprawidłowości z zgryzie
on często tak wysuwa żuchwę do przodu i specjalnie wykrzywia szczęka
jak zapewne wiecie sama łażę do ortodonty i już nosze aparat na podniebienie i czekam na stały
więc przy okazji zapytałam o małego
z lekka mnie opierdzieliła że no z 2-latkiem to przesada, nikt u tak małego dziecka nie rozpocznie leczenia ortodontycznego, ale powiedziała,że jak przyjdę kiedyś na wizytę i będę miała go ze sobą to ona mu się przyjrzy i sprawdzi czy to jest coś niepokojącego

wiecei sama mam wadę zgryzu i wiem doskonale jakie temu towarzyszą komleksy, i pragnęłabym slicznego usmiechu i pięknych zębow u mojego dziecka
będę się o to starać


nie Marta nie byłam
dlatego,że to histeryk i na razie na siłę ciągnąć niebędę, bo nie chcę go do dentysty zrazić
on tez musi do tego dojrzeć. a skoro na razie nie am  takiej potrzeby, nie widać żadnych plam na zębach i sama się przed sobą mogę przyznać,że myję mu ząbki, to poczekam
ja za dzieciaka byłam siłą wnoszona do dentysty-sadysty. to wiem jaka to trauma
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #104 dnia: 29 Października 2008, 21:37 »
Mariola, mój mąż ma dolną szczękę wysuniętą do przodu i ma fioła na tym punkcie. Ostatnio zauważyliśmy, ze Mała wysuwa tak szczękę, a jak coś "mówi" to już w ogóle i on biedny już ma stres, że będzie taką miała.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #105 dnia: 29 Października 2008, 21:44 »
Ja poprosiłam znajomą pielęgniarkę o podpytanie się o dobrego stomatologa dziecięcego w mojej przychodni. Chciałabym żeby zajrzała małemu w paszczę.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #106 dnia: 29 Października 2008, 21:51 »
nie no spoko, pewnie, że Ewcia mała...
ale jak pamietasz ja nie lubię oduczać, zatem staram się nie krzewić nawyków, które potem będę musiała karczować...

ale z ssaniem kciuka u kilkulatka to faktycznie trzeba walczyć;
z tym, że mi sie wydaje, że ssanie u tak dużego dziecka (3-4 latek) jest efektem jakiś zaniedbań w wychowaniu
chodzi mi o to, że dzieciak cos sobie tym ssaniem suplementuje...zapewnie sobie tą czynnoącia poczucie bezpieczeństwa...

pamietam w przychodni dziewczynkę, kótra strasznie nerowowo ssała sobi kciuk...
zachowanie jej opiekunów miało wiele do zyczenia, dziecko było przez nich straszliwie szarpane, ja bym sie nie czuła w takim domu ani bezpieczna ani kochana;
no ale tacy rodzice nie pomyślą ani o zgryzie, ani o dentyście, a tym bardziej o oduczaniu czegokolwiek...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #107 dnia: 29 Października 2008, 21:54 »
marat jak będziesz miała jakies namiary to daj znać
może też skorzystam

lila ta mała sąsiadka to znowuż w drugą stronę
nie zaniedbanie, ale nadopiekuńczość, chowanie pod kloszem i poddanie sie dziecku

słowa mamy:
ona nie zasnie tak bez paluszka.ona tak zasypia
im to nie przeszkadza
to w sumie mnie też...ja mam swoje dziecko i swoje problemy
wszystkimi się martwić nie mogę, bo bym oszalała
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #108 dnia: 29 Października 2008, 22:16 »
Ok Mariola jak złapię namiary to dam ci znać.



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #109 dnia: 30 Października 2008, 21:39 »
a ja się tylko pochwalę że mały je idzie kapac myjemy żabki i spać

uważam to za sukces :)

bo wczesniej była kąpiel mycie zębów butla i do wyra ":):):):):):):):):):)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #110 dnia: 31 Października 2008, 08:24 »
U nas właśnie tak jest niepokolei:  kąpiel, zęby, butla, spanie. Chcę to zmienić, ale nie wiem jak to będzie, bo mała po butli już jest w letargu. Muszę chyba przed kąpielą dawać jej jeść...

Ostatnio spotkałam kuzynkę z 4 letnią córką i to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg. Kiedyś dziewczynka o ślicznych bielutkich ząbkach, a teraz...wszystkie zęby CZARNE do połowy!! Przeraziłam się i przedłużyłam Gabrysi granicę, w której nie dostanie ŻADNYCH słodyczy z 1,5 do 2 lat. Nie wiem, czy to ich wina, ale nie chciałabym, żeby tak wyglądała.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #111 dnia: 31 Października 2008, 08:28 »
Martyna, my po kąpieli dajemy Matiemu kaszkę a potem myjemy ząbki (całe dwa  ;D )
i odkładam go do łóżeczka

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #112 dnia: 31 Października 2008, 08:42 »
My też tak będziemy musieli zrobić. Mam nadzieję, ze się uda, bo ona po tej butli już naprawdę nieprzytomna jest. A tą kaszkę dajesz mu z butli, czy łyżeczką?

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #113 dnia: 31 Października 2008, 08:44 »
łyżeczką

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #114 dnia: 31 Października 2008, 09:16 »
Anusia brawo. tylko dawać Cię za przykład ;)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #115 dnia: 31 Października 2008, 09:25 »
 ;D ;D ;D
choć nie powiem, że najwygodniej było dawać mu butlę i do łóżeczka - mati sam sobie butlę trzymał i jak nie dojadł wszystkiego bo usnął to resztę dokończył w nocy  ;D

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #116 dnia: 31 Października 2008, 10:07 »
gorzej jak dzieciak kaszki nie ruszy łyżeczką

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #117 dnia: 31 Października 2008, 11:31 »
Anusia to co robiłaś wcześniej to klasyczny przykład tego jak nie należy robić
ale na szczeście zrozumiałas to wcześnie w wieku 10 miesięcy. bo wiadomo,ze jak sie ockniesz w wieku 2-2,5 lat to ciężej jest dziecka pewnych rzeczy oduczyć a kolejnych nauczyć(jak np mycie zębow).
ale podoba mi się to,że jesteś otwarta na pewne rzeczy i po prostu chciałas sama sprobować
bez przymusu
i powiodło się, bo z gory nie zakładałaś,że na pewno twojego dziecka nie da sie nauczyć jeśc łyżeczką albo,że nie da sie mu umyć zębow itp

brawo
jestem z ciebie dumna

jagodka24 a czy np w dzień Jogodzia np zupki zjada łyżeczką?czy ogolnie używa łyżeczki, jak tak, to na pewno etż ci się uda
z czasem
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline pomarancza

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 640
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #118 dnia: 31 Października 2008, 11:50 »
Nasza Jagoda, to kaszy nie zje wogóle, ani łyżeczką, ani butlą, dlatego po kąpaniu dostaje butle z mlekiem niezagęszczonym, a potem zęby. Choć ostatnio zamiast zębów to język szoruje i nie chce dać sobie poprawić potem szczoteczką  :-\

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #119 dnia: 31 Października 2008, 12:11 »
a myślisz,że moj miał zawsze idealnie wyszczotkowane?
chodzi o nauczenie pewnego rytuału
ale oswojona ze szczoteczką jest
i to juz jest bardzo na plus
nie od razu Rzym zbudowano
powoli
chciałybyście wszystko od razu
to tzreba małymi kroczkami
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein