Autor Wątek: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków  (Przeczytany 46280 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #300 dnia: 2 Lutego 2010, 22:37 »
jak dla mnie tłumaczenie - bo tak ma genetycznie, jest próbą usprawiedliwiania się.. uwierze gdy widze,ze rodzice robią cuda - wianki.. kontrole, lakierowanie, mycie zabków a mimo to  zeby idą jeden po drugim.. w innym przypadku kwituję w myslach jednym słowem - brudaski-kłamczuszki..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #301 dnia: 2 Lutego 2010, 22:37 »
nie wiem jak dobrowolnie mojego łobuza zaciągnąć na fotel dentystki i to tak aby dała sobie "pomalwać ząbka".  coraz bardziej mi na tym zależy bo coś wypatrzyłam na dolnej, lewej piątce. I boję się, że to może być jakiś objaw próchnicy....I trzeba leczyć.... A młoda nie daje się przekonać ze potem w nagrodę pójdziemy do kuleczkowa, do zoo ze dostanie prezent od wróżki -zebuszki.
Dziś wymyśliłam, że wróżka zębuszka ma równie smaczną pastę, jesli nie smaczniejszą, niż jej (Elmex dla dzieci jest "mniam mniam") i nic..zero reakcji. moize tylko taka, że "ja wolę swoją". ręce mi opadają.  nie chcę jej zniechęcać i leczyć na siłę. Bo może ją wziąść mąż, otworzymy na siłępaszczę i pani pedodontka zrobi co powinna. Ale czuję, że to nie tedy droga. tylko jak?

Macie moze jakiś pomysł ????



Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #302 dnia: 2 Lutego 2010, 23:36 »
Oczywiscie Twoja rola jest najwazniejsza. Opowiedz malej,ze pojdziecie do gabinetu, w ktorym doktor specjalna latarka zaglada do buzi, zeby sprawdzic czy zabki sa czyste....Potem wazne,zeby zaprowadzic mala do stomatologa, ktory ma podejscie do dzieci i sposoby na nie; pedodonta to dobry pomysl, ale generalnie nigdy nie wiadomo, jaki stomatolog przypadnie dziecku do gustu ;)
Robienie czegokolwiek na sile nie ma sensu, o ile naprawde nie jest to konieczne.
Jesli mala nie otworzy buzi, trudno. Czasem wizyty adaptacyjne sa konieczne kilka razy.
U mnie dzieci czasem tylko posnują sie po gabinecie, co odwazniejsze zjezdzają ze zjezdzalni (fotela), niektore probują wypic "słonikiem" wode z kubka, oglądają "odkurzacze", przy odrobinie szczęscia "liczymy ząbki". Bywa roznie, trzeba sprobowac, ale wazne zeby mala nie kojarzyla wizyty z bólem.

Jesli chodzi o podejscie do leczenia, dzis zalamalam sie naprawde. Przyszla mama z corka lat 10. Pytam, w czym moge pomoc."Chcialysmy usunąc 5tkę, bo boli....". Robie przeglad-ale corka nie ma juz piatek, w dodatku zepsute są obie gorne szostki. Mama-"aaaa, widocznie piatki juz usuniete, to dzis moze ta lewa szostke pani usunie". Na wiesc,ze spokojnie mozna jeszcze te zeby wyleczyc,mama zareagowala nawet nie zdziwieniem, raczej zniecheceniem, ze tyle zachodu,a i tak sie pewnie znowu zepsuja. Rece opadają....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #303 dnia: 2 Lutego 2010, 23:43 »
a potem usunie resztę i zafunduje protezkę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #304 dnia: 2 Lutego 2010, 23:46 »
a niech idzie do innego gabinetu.. moze jak ją odeslą kilka razy inaczej podejdzie do zycia...jak ktoś przystanie na jej pomysł będzie poteł pitolić jak to dentyści  wyrywali jej córce zeby jeden po drugim od tak bez opamiętania a nie chcieli leczyć.. biedna dziecinka.. na takich niedobrych dentystów trafiała  :-\

nie bój żaby, pyhsiu.. przed świętami  miałam podobną gwiazdę.. mama przyszła z córeczką ( 9 - 10 lat)  żeby usunąc korzenie mleczaków a okazało się,ze od kilku dni nie daje spać masakrycznie zżarty pierwszy trzonowiec stały.. i pytanie.. a to nie mleczak?

a wracając do zuzki gosi -  lepiej zabrać dziecko na  pierwsze wizyty adaptacyjne bez "rekoczynów".. potem stopniowo, stopniowo poprzez zaglądanie, liczenie ząbków, mycie szczoteczką na kątnicę i lakierowanie mozna robić coraz wiecej ;) oczywiście nagrody dla super zucha w gabinecie  bardzo wskazane  ( drobiazgi)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #305 dnia: 3 Lutego 2010, 10:48 »
Moj chrzesniak 3,5 latek był jakis czas temu po raz pierwszy u dentysty...takiego typowo dzieciowego. Pan mu pokazał wielka tablicę z zebami i robaczkiem w chorym zabku, pozwolil wybrac kolor plomby (niestety musial na jeden zabek zalozyc), powiedzial, ze jest dzielniejszy od najdzielniejszego pacjenta...potem wreczyl medal i dyplom...Mały chce tam jechac teraz co tydzien :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #306 dnia: 3 Lutego 2010, 10:54 »
no właśnie.. trzeba trafić na dobrego lekarza..

a z tym to czasami ciężko..

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #307 dnia: 3 Lutego 2010, 11:44 »
ale masakra to co piszecie z tym wyrywaniem,że rodzice tacy chętni na usuwanie zębów dzieciom
przeciez myślę,że gorszą traumą jest usunięcie zębów niż leczenie
zresztą po co?
potem pewnie jakieś wady zgryzu wynikną jak się pousuwa ostatnie zęby i szczęka dobrego "oparcia nie ma"?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #308 dnia: 3 Lutego 2010, 21:37 »
eee.. ósemki nie są najlepszym podparciem ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #309 dnia: 3 Lutego 2010, 22:05 »
ja dokładnie się nie znam,ale mi powyrywano kilka szóstek(niestety dwadzieścia parę lat temu jakoś chętniej wsio usuwali) i potem miałam problemy ze szczęką,gdy mi strasznie w okolicach skroni strzelało w szcęce,tak że nie mogłam jeśc,nawet mówic...potem stwierdzono,że to dlatego ze usunięto mi ostatnie zęby(na dole 6 ,na górze 6 coś tam z drugiej strony tez) i podobno szczęka nie miała dobrego oparcia...takie są slowa jednego dentysty,który min tak to tłumaczył
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #310 dnia: 3 Lutego 2010, 22:25 »
mojem mamie wypadły zęby jak była ze mna w ciąży. jak opowiadała to poprostu w trakie jedzenia traciła zęby :( siostra ma 25 lat i zaczyna się u niej ten sam problem. ja odpukać, zęby mam na miejscu. za to pokiereszowane = co drugi naprawiany.
moja nie chce żebym jej teraz myła ząbki, ale chętnie je "myje" sama. no i odnieśliśmy sukces, bo w nocy jest tylko woda :)
mam nadzieje że uchronię dziecko przed tym co my z mężem mamy w paszczy

a ten Kubuś w nocy, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #311 dnia: 6 Lutego 2010, 15:12 »
syn męża znajomego w nocy budzi się i je Danio....i nie ma podobno przeproś....szczęka mi opadła z wrażenia jak to usłyszałam.....

Ja z Zuzią byłam już u pedodony. Na takim przeglądzie i zapoznaniu. Pani dr bardzo miła, sympatyczna, Zuzi się chyba podobała jak i cały gabinet (bo wszędzie chciała zajrzeć). Nie dała sobie zabezpieczyć tego ząbka i mamy ją na tą wizytę przygotować. Ale JAK ????  Ona=Zuzia ma wszystkie nasze argumenty w nosie.
Z chęcia bym chodziła z nią na takie wizyty adaptacyjne ale problemem jest odległość. W mojej miejscowości nie ma pedodonty. nie znam lekarza stomatologa nawet dorosłego z dobrym podejsciem do dzieci.  A ta pedodonta ma podejscie tylko jej gabinet jest jakieś 40 km od naszego domu. wiec jeżdzenie i robienie sobie wycieczki wieczorem tylko do gabinetu odpada. No chyba, że latem, bo moze w tedy ja juz bede się w miare samodzielnie posługiwać autem i młodsza córcia bedzie trochę wieksza. Ale chciałambym tego zeba zabezpieczyc już, szczególnie, że jeszcze jest ta niepewna dla mnie 5.

W przyszłym tyg. ja dę do stomatologa na leczenie. Czy myślicie, że mozna ją zabrać ze sobą (oczywiscie mała miałaby opiekę w postaci innej osoby niż ja- uwieziona na fotelu). czy ją nie przerazi dźwięk wiertła i strzykawki ze znieczuleniem ?



Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #312 dnia: 6 Lutego 2010, 17:51 »
gosia mozesz ją zabrac ale wziaśc do gabinetu tylko na początku żeby zobaczyła ze mamusia tez sie kłądzie i pokazuje ząbki
ale w trakcie czyszczenia raczej niech wyjdzie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #313 dnia: 6 Lutego 2010, 18:48 »
przerazi? myślę,ze nie.. dzieciaki wtedy chetnie wiszą  nade mną i patrzą jak się świeci w buzi,  jak  leci dymek z wody itp.. poprostu czysta ciekawośc ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #314 dnia: 9 Lutego 2010, 11:34 »
w weekend byliśmy u znajomych.. i tam spotkaliśmy 5 -cio latkę z tragicznym uzębieniem.....
zęby zżarte przez próchnicę.. coś na kształt zdjęć zamieszczonych przez Monie. albo może i gorsze.....
Zal mi było tej małej  :'(  

Monia, a mam takie pytanie.. kolezanki synek wyrżnął sie i niestety połamały mu sie 4  górne ząbki.
Co robisz w takim przypadku?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #315 dnia: 9 Lutego 2010, 13:17 »
najczsciej poleruję ostre kanty, lakieruję lakierem fluorowym.. przy większych złamaniach - leczenie kanałowe zeba..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #316 dnia: 9 Lutego 2010, 14:46 »
mój ma ułamana jedynkę i był u moni na spolerowaniu a teraz czekam aż mu wypadnie i urośnie na jego miejsce ładny stały ząbek

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #317 dnia: 9 Lutego 2010, 15:21 »
spokojnie aga.. 

plombowanie takiego zeba mija się  z celem.. dziecko nie wysiedzi  tyle czasu żeby prawidłowo przeprowadzić cała procedurę załozenia ( oczywiście musi być max sucho) o dopasowaniu do zgryzu nie wspomnę..

przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #318 dnia: 15 Lutego 2010, 13:13 »
póki co to siedząć/leżąc na fotelu to stwierdziłam, że ja matka nie nadaję się na lekcje pokazową....za bardzo widać u mnie strach...nawet po znieczuleniu. A ojciec stety- niestety ma zdrowe zęby  :-\



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #319 dnia: 15 Lutego 2010, 13:17 »
Oj ja tez panicznie sie boje dentysty nawet ze znieczuleniem..
Jak wydaj Miłkowi "całe" 4 to idziemy na lakierowanie i przegląd.



Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #320 dnia: 16 Lutego 2010, 15:22 »
My idziemy jutro na przegląd..... nach nach już się boję :)


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #321 dnia: 18 Lutego 2010, 12:16 »
No i byliśmy ładnie rodzinnie, Pati siedziała na taty na kolanach.... miała dziarską minę dopóki Pani doktor nie założyła gumowych rękawiczek....mina jej zrzedła...

Pani doktor fajnie spokojnie lecz zdecywowanie obejrzała ząbki, z moją pomocą (mówiłam )AAAa AAAAA Pati nawet otworzyła nieco buzię umożliwiając badanie.... wszystko ok!, ma tendencję do lekkiego tyłozgryzu jak mama, ale za wcześnie by to korygować. W nagrodę za dzielną postawę dostała..... jajo z niespodzianką... rodzice nie protestowali widząc wielki uśmiech u dziecka, niech ma w nagrodę :) odpakowała sobie i konsumowała już zanim zeszła z fotela :) w domu nie ma takich rarytasów.


Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #322 dnia: 31 Marca 2010, 14:23 »
Mam pytanko mam synka niespełna 18 miesięcznego, byłam z nim dzis u dentysty na sprawdzeniu ząbków. Wydawało mi się, że ma próchnice na zębach. Kubuś ma bardzo male kropeczki próchnicy, praktycznie znikome. Nic narazie nie kazała robić z ząbkami poza wacikiem zmoczonym w chłodnym rumianku przemywać w miare jak najcześciej. W nocy powoli go przestawiać na wodę i oduczać go picia mleczka. Wody smakowej nie poleca, lepsza zwykla. Powiedziała aby jak najczęściej jeszcze mył ząbki, a w nocy to każdym piciu czy jedzeniu mu przemywać. Powiedziala, ze na lapisowanie jest jeszcze stanowczo za wcześnie.
I teraz nie wiem czy dobrze robię, czy jednak cos należy z tymi zabkami zrobić??
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #323 dnia: 31 Marca 2010, 14:47 »
hmm, Mój Mati jak skonczył 7-8 miesiecy nie dostawał juz mleczka w nocy.. Mamuśka, uważam, ze to już najwyższy czas..
Wody smakowej.. nie dawałam nigdy, zawsze zwykła niegazowana..
Słodyczy prawie zero..
a czy cos zrobić z zabkami, to pewnie Monia odpowie  ;D

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #324 dnia: 31 Marca 2010, 15:31 »
No może i już nie powinien mleka pić w nocy, ale jak sie drze i chcę jeśc to co mam zrobić, powiedzieć mu nie dam Ci bo próchnice bedziesz mial. Kiedys probowałam go oszukać wodą w nocy to wrzask był jeszcze wiekszy, niestety  :(
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #325 dnia: 31 Marca 2010, 15:39 »
A jak przyjdzie drugie dziecko, to będziesz obydwoje karmiła?

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #326 dnia: 31 Marca 2010, 17:23 »
jesteś w 26 tygodniu ciązy i moim zdaniem powinnas juz się zastanawiac jak oduczyć dziecko jedzenia w nocy.
dojdzie ci noworodek i nie wyrobisz się
spokojnie 1,5 roczne dziecko może przespac noc bez jedzenia
zacznij wodę podawać w dzień,zeby przyzwyczaić do takiego napoju, potem po kolei gdy się obudzi w nocy albo daj pic wodę albo uspokój uśpij na nowo i nic nie podawaj
ja tak robię z moimi, nawet jak sie w nocy obudzą to jeśc nie daję.wezme na ręce, uspokoję,odkładam do łózeczka i gasze światlo...i spią dalej
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #327 dnia: 31 Marca 2010, 17:36 »
.... lakierować...

ktos jeszcze lapisuje zeby? ostatnio robiłam to jakieś  8 lat temu.. w moim gabinecie nie ma lapisu i nie bedzie..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #328 dnia: 31 Marca 2010, 20:13 »
Tak Monia pani mowila o lapisowaniu, dlatego chyba jeszcze skonsultuje to z innym dentystom.
A co do jedzenia w nocy, no musze się za to zabrać, bo to przecież chodzi o zdrowie malego.
Zobaczymy jak pójdzie dzisiejsza noc.
A powiedzcie lepiej podawac dziecku przegotowaną wodę czy taka niegazowaną z butelki??
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: próchnica butelkowa/próchnica mleczaków
« Odpowiedź #329 dnia: 31 Marca 2010, 20:23 »

A powiedzcie lepiej podawac dziecku przegotowaną wodę czy taka niegazowaną z butelki??

Taki duży już może pić z butelki.

I pamiętaj, tu potrzebna jest konsekwencja. Jak się złamiesz, będzie wiedział, że wystarczy trochę pokrzyczeć i mama się złamie, ulegnie. Dawaj mu mniej mleka niż zazwyczaj i co noc zmniejszaj ilość.