Autor Wątek: szkoła rodzenia  (Przeczytany 35073 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #60 dnia: 6 Lutego 2010, 10:18 »
No właśnie. Wszystko zależy od szkoły rodzenia. Ja już na jej etapie wiedziałam, ze bede miała cesarkę, więc zajecia z oddychania mi sie nie przydały. Poza tym miałam wątpliwą przyjemność uczestniczenia w Szkole Rodzenia na Pomorzanach... Dla mnie te zającia nie zmieniły się od kilkunastu lat. Wydaje mi się, że jeśli ktoś miał kiedyś doczynienia z noworodkiem (ja mam chrześniaka) i poczyta ksiażki to ta wiedza ze szkoły rodzenia jest nie potrzebna. Ja trafiłam dodatkowo na super położną środowiskową do której mogłam zadzwonić o każdej porze dnia i nocy, więc mi to w zupełności wystarczyło. Chociaż ona po pierwszej wizycie powiedziała do mnie "o widzę, że była Pani w szkole rodzenia" ;). Czyli można jednak zdać sie na książki, no a na pewno na swój instynkt.

caril
  • Gość
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #61 dnia: 6 Lutego 2010, 10:24 »
dzięki za opinie :)

suprynko, czytałam twoje wcześniejsze wypowiedzi. przyznam, że początkowo brałam tą szkołę pod uwagę, bo mam zamiar rodzić na Pomorzanach. Jednak teraz mam mieszane uczucia.
W sumie zależało mi na samych ćwiczeniach przygotowujących do porodu - oddychanie, radzenie sobie z bólem itp.

Na pewno wiele zależy od sposobu prowadzenia zajęć i nastawienia samych prowadzących. W Szczecinie jest z tym ciężko...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #62 dnia: 6 Lutego 2010, 10:34 »
Caril, ja też rodziałam na pomorzanach i tam chodziałam do SzR
z perspektywy czasu - uważam to za zmarnowany czas.
jedyne co to mąż po jednych zajęciach dot. porodu zdecydował się  być ze mną.

ja nie wierzę  w zniwelowanie bólu przy pomocy oddychania, aromaterapii czy muzykoterapii...
mnie ból porodowy przerósł i absolutnie nic nie pamiętałam z zajęć SzR.
na bieżąco starałam się słuchac położnej z którą rodziałam.

Generalnie SzR nie polecam ale z całego serca polecam wizyty położnej - juz to pisłam z tysiąc razy - moja mama zaprosiła do mnie do domu położną w dniu kiedy wyszliśmy ze szpitala. i to był najlepszy prezent dla młodej mamy.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #63 dnia: 6 Lutego 2010, 10:36 »
No właśnie, ciężko z tym. Ja chodziłam do szkoły w samym szpitalu. Jest jeszcze ponoć ta na Żołnierskiej. No i prywatna na Niebuszewie, tylko ze tam dosyć drogo. Chociaż z drugiej strony jak zależy Ci tylko na oddychniu, to chyba jedne zajęcia wystarczą? Więc może warto zainwestować. Z tego co pamietam to prowadząca szkołę pracuje właśnie na Pomorzanach.... Ciężko mi doradzić. Ja generalnie po pobycie w tym szpitalu na patologii, wolałabym urodzić w domu niż w tym szpitalu. No, ale to moje odczucia.

caril
  • Gość
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #64 dnia: 6 Lutego 2010, 10:48 »
Anka masz racje - ćwiczenia ćwiczeniami, a życie weryfikuje umiejętności po swojemu ;)

chyba faktycznie lepiej spotkać się z położną - swobodnie, w domowym zaciszu.
zresztą dostałam propozycję jednego, ogólnego spotkania z Panią, która kiedyś prowadziła szkołę rodzenia, wiec furtkę mam.


mąż się ucieszy, bo o ile rodzić chce ze mną, o tyle zajęcia na matach w otoczeniu flegmatycznych tatusiów (bez obrazy dla nikogo - takie wyobrażenie na temat SzR ma mój mąż) go przerażały ;)


suprynko mój lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu i całkowicie mu ufam, więc dlatego taka decyzja. wychodzę z założenia, że na żadnej porodówce nie będzie cudownie, a moje nastawienie będzie kluczowe i zdecyduje jak zapamiętam mój poród - idealistyczne podejście, nie?
bardzo dziękuję za informacje :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #65 dnia: 6 Lutego 2010, 11:30 »
Cytuj
mąż się ucieszy, bo o ile rodzić chce ze mną, o tyle zajęcia na matach w otoczeniu flegmatycznych tatusiów (bez obrazy dla nikogo - takie wyobrażenie na temat SzR ma mój mąż) go przerażały
mój mial podobne  ;)

a w największym szoku byliśmy jak lekarz zapytał sie czy chcemy obejrzeć z film z porodu - mój mąż oczywiście, że nie a inni tatusiowie, że oczywiście. nawet ich żony tak głośno nie wyrażały chęci obejrzenia porodu...


caril
  • Gość
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #66 dnia: 6 Lutego 2010, 11:59 »
mój też wierzy swoim kolegom - tatusiom, że wyobrażenie na temat tych extremalnych widoków, lepiej pozostawić niespradzonymi empirycznie  ;)

czyli temat szkoły rodzenia zakończony, a na temat oddychania już znalazłam kilka artykułów :)


dzięki za dobre rady i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie Anka :D

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #67 dnia: 6 Lutego 2010, 12:45 »
dzięki Caril!!

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #68 dnia: 6 Lutego 2010, 12:59 »
a ja właśnie zakończyłam szkołe rodzenia i  polecam jednak zaliczenie takich zajęć ale na pewno w dobrej szkole w wąskim gornie

my z mężem chodizliśmy do Sławka Madalińskiego na Niebuszewie z jeszcze 1 parą - i polecam takie rozwiązanie. Można zadać milion pytań, powoli jest opisany i mówiony poród, karmienie, co wziąć ze sobą, potem pielęgnacja noworodka, ćwiczenia, masaż dziecka masaż mamy.

ja mimo że wiem już że będzie u mnie cc to ciągle jestem zadowolona z tych zajęć bo:
- dużo dały one mojemu mężowi
- mnie oswoiły z każdym porodem i sn i cc przynajmniej w teorii a to zmniejsza mój lęk
- dowiedziałam się w co warto zainwestować a w co nie
- na co zwracać uwagę w czasie pobytu szpitalu

Myślę, że w przypadku innych szkół gdzie jest dużo par nie wynosi się tak wiele jak z takich indywidualnych zajęć.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #69 dnia: 6 Lutego 2010, 15:02 »
Ja już po fakcie mogę powiedzieć tyle: chodziłam do SR do Zdroi razem z mężem - byliśmy bardzo zadowoleni. Fakt, że dużo par ale atmosfera bardzo miła i przyjemna więc nikt sie niczym nie krępował - w końcu wszyscy byli w tej samej sytuacji.

O ile dla mnie te zajęcia pod względem wiedzy były jakimś przypomnieniem to dla męża były baaaaaaaaardzo przydatne.

Oddychanie? Mam takie samo zdanie jak Ania - ćwiczenie na sucho sobie i podczas porodu wychodzi swoje... Jak mocno zaboli to i oddychanie nie pomoże.



Offline kamyk4
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 131
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.10.2002
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #70 dnia: 9 Lutego 2010, 00:08 »
Chodzilam do SR w Zdrojach. Maz nudzil sie smiertelnie bo nie bylo zadnych cwiczen dla par tylko cwiczenia oddechowe i gimnastyka dla mam. Ominal nas na szczescie lwasciciel hurtowni Tato bo bym nei wytrzymala. Co uslyszalam nowego? Ze bede miala okres przez 6 tygodni po pordodzie! I ze trzeba byc aktywna podczas dwoch pierwszych faz porodu ale za to podczas porodu fizjologicznego mam lezec plackiem na plecah jak w XIX w! Cwiczenia oddechowe o kant dupy mozna sobie potluc bo oba porody przerobilam w Zdrojach i zadna z poloznych nie powiedzila mi w ktorym momencie mam jak oddychac. Oddychalam tak jak mi bylo wygodnije i okazalo sie to zbawienne dla dziecka bo sie nie poddusil pomimo pepowiny wokol szyi za to polozne biegaly wokol mnie i wrzeszczaly: nie oddychaj tak, hiperwentylujesz! zaraz nam tu zemdlejesz!
Najwiekszy plus? Zwiedzenie porodowki wiec jak tam pojechalam rodzic to czulam sie prawie jak w domu:)
Generalnie polecam SR i mysle ze nikomu nie zaszkodzi jak ciut liznie wiedzy o porodzie i opiece okoloporodwej.
Natomiast moja kolezanka (psycholog) miala zajecia w SR u Dominikanow w Szczecinie i poleca bardzo te szkole twierdzac ze nie ma tam ani slowa o religii za to sa bardzo fajne zajecia. Moze ktoras tam byla?
http://www.szczecin.dominikanie.pl/index.php?go=szkola_rodzenia

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #71 dnia: 9 Lutego 2010, 13:27 »
do Sławka Madalińskiego na Niebuszewie

Jak dla mnie jest to najsympatyczniejszy położnik jakiego spotkałam - lubiący to co robi, kompetntny, bardzo komunikatywny, wesoły i niezwykle optymistycznie nastawiony do świata.  I strasznie żałuję że to nie do niego chodziłam do SR  ::) Ale przynajmniej miałam to szczeście że opiekował sie mną przed i zaraz po porodzie  :D  

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #72 dnia: 9 Lutego 2010, 14:14 »
ja również chodziłam do szkoły rodzenia w Zdrojach i mi osobiście te zajęcia się nie podobały... dużo więcej wiem np. z tego forum ;)
A prywatna położna zaproszona po porodzie do domu to świetna sprawa! Skorzystaliśmy przy okazji problemów z laktacją i bardzo sobie chwalę te spotkania.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #73 dnia: 9 Lutego 2010, 19:56 »
a ja znowu bardoz dobrze wspominam szkole rodzenia
nauczyłam sie oddychac i wykorzystałam to w trakcie porodu
odwracało to moją uwage od bólu i pomagało mi naprawde

ale jesli miałabym potem zaprosic do domu jeszcze polożną ale taką z prawdziwego zdarzenia to baaaardzo chętnie
bo wlasnie te pierwsze chwile dały mi mocno w kość

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #74 dnia: 9 Lutego 2010, 20:16 »
A ja zaprosiłam położną do siebie do domu oprócz odbytej szkoły rodzenia w Zdrojach (z którego byłam bardzo zadowolona). I miałam takiego pecha że natrafiłam na tragiczną babkę.. Przez trzy godziny wypytywała się mnie o szczegóły prywatne i zawodowe robiąc ankietę.. Nic tak naprawdę mi nie pomogła, bo nawet nie pokazała jak mam dziecko przystawić do piersi, które mnie potwornie bolały. A kiedy jeszcze się rozpłakałam, bo Zuzka się zaczęła bardzo dławić przy jedzeniu z butli to naskoczyła na mnie że mam depresję poporodową.z Zamiać mnie uspokoić to tylko mnie jeszcze bardziej zdenerwowała...


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #75 dnia: 10 Lutego 2010, 11:51 »
A ja obecnie chodzę do szkoły rodzenia w przychodni na Kadłubka. Zajęcia są całkowicie darmowe więc nie skorzystać z takiej możliwości to aż szkoda. Do tej pory byłam tylko na kilku zajęciach, jedne są bardziej ciekawe, inne mniej, nie miałam jeszcze żadnych zajęć praktycznych - pierwsze będę miała jutro z kąpieli noworodka. Fajne jest to, że pozwolono mi dołączyć w połowie kursu już trwającego i będę miała możliwość przerobić zajęcia, które opuściłam razem z następną edycją szkoły. Jak na razie jestem bardzo zadowolona, a czy przekazywana wiedza będzie przydatna przy i po porodzie, to pewnie okaże się "w praniu".   :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #76 dnia: 10 Lutego 2010, 12:17 »
Ja z perspektywy czasu teraz widze, że szkoła rodzenia pomogła mi tylko wtemacie pilęgnacji dziecka, nic poza tym.
Ale u nas zajęcia są darmowe więc szkoda nie chodzic.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #77 dnia: 10 Lutego 2010, 12:51 »
MagdaM to prawda p. Sławek  oaza spokoju i szkoda dla mnie że pracuje  Policach.
No ale w sumie teraz to nawet nie ma większego znaczenia bo będzie cc
ale cieszę się że zaliczyliśmy tę szkołę u niego bo na koniec też dużo powiedział nam  cc co i jak  jak będzie po, no generalnie mój lęk jest mniejszy.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #78 dnia: 10 Lutego 2010, 13:46 »
Jakoś na dniach ekipa z polic przeniosła się do zdroji i odwrotnie zatem ja już tak na prawdę nie wiem, który lekarz jest gdzie ;)
Na darmową szkołę też bym chodziła... za swoją musiałam płacić, więc pewnie dlatego żałuję ;)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #79 dnia: 10 Lutego 2010, 17:07 »
Ja nie chodzilam do SR. Jakoś mi nie zależało. Widzę, że nie mam czego żałować ;)

Offline ANNUUSSIIA

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 952
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #80 dnia: 24 Lutego 2010, 19:31 »
Ja też nie chodziłam bo nie miałam czasu. Założyłam ten wątek a później pracowałam do końca ciąży i nie mogłam zgrać naszych prac z zajęciami. Nie wiem czy zajęcia by mi pomogły czy nie, ale nie żałuję, że nie byłam. Oglądałam filmiki w internecie każdy po kilka razy ćwiczyłam oddechy i to mi wystarczyło.



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #81 dnia: 26 Lutego 2010, 12:42 »
Ja też nie chodziłam, nie żałuję.


Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #82 dnia: 28 Lutego 2010, 11:53 »
właśnie zastanawiamy się nad SR ... i którą wybrać... a szkoła rodzenia u Pana Sławka Madalińskiego ile kosztuje? To są jakieś porównywalne koszta - czy w szpitalu w zdrojach czy u Dominikanów? Kiedy najlepiej zacząć chodzić na SR?
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #83 dnia: 28 Marca 2010, 22:36 »
SzR u Pana Sławka kosztuje ok. 600 zł. Zajęcia są w małej grupie, moja Przyjaciółka jest bardzo zadowolona, ale jak dla mnie szkoda

kasy na SzR (tym bardziej, że uważam, iż 600 zł to sporo), bo uważam, że to jedynie teorie, dużo ważnych rzeczy można przeczytać

chociażby na tym forum, a i tak wszystkiego trzeba się nauczyć "w praniu". Po raz kolejny więc polecam wizytę położnej w domu zaraz

po powrocie ze szpitala.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #84 dnia: 29 Marca 2010, 10:06 »
Ja też tak uważam, jednak ja miałam CC, więc np. lekcje oddychania nie były mi potrzebne. Jednak są kobiety którym to dużo daje. No i uważam, że niektórym mężczyznom też przydaje się SR. No, ale to już indywidualna sprawa.

Offline katasha7

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #85 dnia: 1 Października 2014, 11:11 »
Odświeżam watek aby nie zaczynać nowego.
Ja uważam, że szkoła rodzenia bardzo się przydaje dla mnie największy wpływ miała na złagodzenie panicznego strachu przed porodem.
Ale dużo pomogła także w zdobyciu wiedzy o pielęgnacji i karmieniu maluszka.
Jednak fakt jeżeli uczęszcza się do szkoły gdzie jest 20 par to jest ona mniej skuteczna niż taka gdzie uczęszcza kilka par.
Ale fakt faktem uczęszczanie w każdej szkole rodzenia przynosi wymierne korzyści i uważam że warto.
Ja korzystałam ze szkoły rodzenia w w Centrum Edukacji Okołoporodowej i co mi się najbardziej tam podobało to:
- przemiła atmosfera, bardzo kameralna, mało par więc można o wszystko zapytać bez skrępowania
- prowadzi doula i edukatorka okołoporodowa, więc nie jest tylko o kwestiach medycznych, nie ma straszenia, a jest także o bliskości, emocjonalnej stronie, rozwoju malucha i zmianach u mamy
- od strony medycznej jest oczywiście położna - można o wszystko zapytać, wyjaśnia, pracuje na Pomorzanach
- porad laktacyjnych udziela Małgorzata Szmygin - jedna z najbardziej znanych doradców laktacyjnych w regionie

ja płaciłam ok 500 zł ale było nas 4 pary i było 9 spotkań w tym jedno po porodzie co było dla mnie bardzo ważne :)

 
tak się rozpisałam że zapomniałam o tym aby napisać, że w przyszłym tyg od 6 do 12 października mają tam dni otwarte i mnóstwo zajęć i warsztatów za darmo więc warto skorzystać ;D

Offline athola

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2015
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #86 dnia: 31 Października 2014, 14:06 »
Cytat: katasha7 link=topic=12248. msg2129333#msg2129333 date=1412154565
Ja uważam, że szkoła rodzenia bardzo się przydaje dla mnie największy wpływ miała na złagodzenie panicznego strachu przed porodem.
Ale dużo pomogła także w zdobyciu wiedzy o pielęgnacji i karmieniu maluszka.
Nie wiedziałam, że w szkołach rodzenia uczą nie tylko o rodzeniu.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #87 dnia: 31 Października 2014, 14:13 »
Chodziłam do Stargardzkiej SZR chociaż wizja CC wisiała nade mną od początku ciąży.
Moja szkoła była bezpłatna.
Uważam, że warto. Najbardziej lubiłam ćwiczenia przed zajęciami - super :ok:

Cytuj
Nie wiedziałam, że w szkołach rodzenia uczą nie tylko o rodzeniu.

nazwa zbyt ścisła, położna prowadząca u nas zajęcia sama twierdziła, ze powinno być - Szkoła Radzenia  ;D
Wiele ciekawych tematów jest poruszane, nie tylko związanych z porodem ale też późniejszą opieką nad noworodkiem, odżywianiem się kobiety w  ciąży czy matki karmiącej, temat bankowania krwi pępowinowej, beby blues itd.
Myślę, że warto skorzystać


Offline IreneA
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Kobieta
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #88 dnia: 24 Kwietnia 2015, 16:14 »
Ja nie skusiłam się na szkołę rodzenia i jakoś poszło:-) Moje dwie koleżanki chodziły do takiej szkoły, a mówią, że nie bardzo im to coś dało, jeśli przyszło co do czego:-) może to zależy, jaka szkoła rodzenia? Nie wiem, ale wydaje mi się, że to troszkę taki wymysł modowy naszych czasów po prostu. Kobiety rodzą od wieków i rodzić będą, ważna jest dobra położna i lekarz, a nie wyszkolenie.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: szkoła rodzenia
« Odpowiedź #89 dnia: 25 Kwietnia 2015, 06:38 »
Ale co poszło u Ciebie? Z tego co pisałaś i tak miałaś CC wiec co Ci miało "pójść "?