Witam Was kochani, ostatnio mam mało czasu
agapa jakie to słodkie, że macie juz swoje maleństwo, rok po ślubie
Niestety czas zakończyć relację z wesela...
Welon został złapany i przystąpiono do zabaw: na początek było zbieranie do welonu... chetnych było sporo
później mój kochany mąż oddał mi wszystkie pieniążki
nastepną zabawą był taniec przy rurze.... a rurą był mój Marcin oj było śmiechu i to sporo
Więcej zabaw nie było, była jeszcze zabawa dla wszystkich w kółeczku, każdy sie doskonale bawił
Później były jeszcze tańce i pamiątkowe zdjęcia z rodzicami.
No i tak nam minęło wesele, skończyło się chwilę po 4 rano...
Na koniec jeszcze jedno weselne zdjęcie