Aga proszę nie wmawiaj mi, że Ty masz tendencję do tycia. Przez to, że uprawiasz dużo sportu masz jędrniejsze ciało.
tak jak i Gabi należycie do chudzielców

Gabi wiem po kim, bo mamę ma równie chudą (i piękną). Twoich rodziców nie kojarzę...
To, że jestem grubsza od Ciebie to nie znaczy, że nic nie robię i się obżeram lub jadam rzeczy niedozwolone. Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam chipsy lub popcorn... A Ty nie mów, że nie jadasz tego typu rzeczy, bo na fb pisałaś nie raz: piwko, chipsy i meczyk

Mogę się założyć, że moje menu nie różni się znacząco od Twojego, a jednak ja tyje... może mam po prostu kiepską przemianę materii... jak z resztą i cała moja rodzina (mam jeszcze 2 siostry i brata) i wszyscy borykamy się z tym problemem.
Ale Gabrysia, ja nie piszę o osobach majacych takie problemy jak Kuba. Ja piszą do Basi i dziewczyn, które poprostu wielokrotnie jedzą to od czego właśnie wszystko idzie w tyłek (a mogłoby np w cycki
)
Aga przecież nie masz pojęcia co ja jadam...
to, że nie jadę cały boży rok na sałacie to nie znaczy, że się obżeram...
a cycki zawsze miałam małe
