Zgadzam się, że ten dzień tak szybko mija.. Miesiące przygotowań i chciałoby się przeciągnąć dzionek w nieskończoność… Ale to mówi każda Panna Młoda “po”.
Anka! Ostatnia porcja zdjęć powalająca!! Super!! Moją uwagę szczególnie przykuły:
- jak nauczyłaś świadka przywiązywać tren?? Moja bratowa była ze mną w wypożyczalni sukien i nawet po instrukcji sprzedawczyni motało mi się dziewczę..
- co robił na stole z alkoholami ten “malutki” kieliszeczek po lewej?? Czy ktoś z niego skorzystał??

No i co z tym żonkowym?? Wchodząc na Twój link otwiera mi się relacja ze ślubu.. Nie to żebym jeszcze raz jej chętnie nie obejrzała..