dokładnie...nie miałam na myśłi bezdomnych
tylko takich"normalnych"
jeden lekarz mówił,ze jak ma babce zrobić mammografię i podniesie pachę, to słąbo mu sie robi wręcz
inny ginekolog wypowiadał sie,ze jak przychodzą do nie go pacjentki(nie chciał sie wdawać w szczegóły.Zresztą wyobrażam sobie...) to widać,że niektóre pacjentki przez kilka dni na bank nie zmieniały nawet bielizny.
jeśłi to ma miejsce w szpitalu, czyli na usg czy inne badanie proszą z sali.To taki lekarz odsyła pacjenta, aby się przygotował i dzwoni do pielęgniarki,żeby przypilnowała delikwenta,żeby wział prysznic...
A jedna lekarka mówiła,ze pacjenci sie tłumaczą,ze przecież myłem sie w sobotę(raz na tydzień), a przecież dzisiaj środa a nie sobota...
