Autor Wątek: Wspólne 1025 dni uwiecznione pięknym dniem... Ślub Basi i Kamila - 31.05.2008r.  (Przeczytany 136287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline JulkaJ.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
Witam piątkowo.. :)
Chwilkę musiałam się zastanowić, jaki dziś dzień, bo jakoś rachubę straciłam..

A co do poprawinek, to naprawdę były fajne, oryginalne. Ja swoje planuję na tej samej sali, gdzie wesele, bo taka jest u mnie w rodzinie tradycja, i tak jak sobie wesela u mnie nie wyobrażam bez poprawin, tak jak i inaczej, niż na tej właśnie sali też nie..
Ale to jest kwestia gustu, tego, czego chce para (bo przecież niektórzy w ogóle ich nie robią) i napewno i Basi, i Ewuni poprawiny były świetne.. ;D ;D



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
to przepraszam, że odniosłam takie wrażenie ale napisałaś - może to przez to, że jak to napisałaś jesteś w pracy i używasz skrótów

Ja też obiecuję nie używać skrótów tylko gryźć się w język i dopiero w wolnej chwili odpowiadać pełnym zdaniem  ;) Aby nie było nieporozumień  ;D

Nie obawiałam sie też ingerencji ze strony swoich rodziców, bo już na samym początku zaznaczyli, że to nasze wesele i żebyśmy wszystko robili tak jak nam sie podoba abyśmy później nie żałowali i co więcej nie mięli do niech pretensji... Może ja też się nie jasno wyraziłam  ;) napisałam tak dlatego, że jak nie raz czytam co przechodzą inne dziewczyny z forum to aż mi sie włosy jeżą...

No widzisz ja czymś takim nie słyszałam dlatego odebrałam to jako osobiste zwierzenie  ;)

zabawa był rewelacyjna  :disco:
Co więcej nie miejsce jest ważne tylko goście i to w jaki sposób sie bawią  ;)

Cieszę się, że zabawa się udała i jesteś zadowolona  ;D  A to, że ludzie tworzą klimat to szczera prawda  ;)

Dobrze, że się wyjaśniło i mam nadzieję, że się nie gniewasz...


Offline mario10011

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
 :) Basieńko czekamy na zdjęcia  :D


Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Basiu- powtórzę się jeszcze raz ,że przepięknie wyglądałaś, dekoracja sali była również piękna, a poprawiny świetne... :)

czekam z niecierpliwością na fotki od fotografa :)

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Basiu pomysł z poprawinami rewelacja :!: U nas będą też na świeżym powietrzu, ale dla mniejszej liczby gości i w połączeniu z parapetówą naszego mieszkania.

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Poprawiny każdy robi na swój sposób.To już taki luźniejszy dzień ;D
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline JulkaJ.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
Buziaki niedzielne.. :-* :-*

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Hop hop??


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
ja proponuje założyć wątek żonkowy i to jak najszybciej :)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
ja proponuje założyć wątek żonkowy i to jak najszybciej :)
Popieram!!!



Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Basia czekamy na foty od fotografa :)

Offline JulkaJ.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
Basiu, miłego dnia życzę :-* :-*

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Basiu gdzie się podziewasz ???
my tu na fotki od fotografa czekamy  ::)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Basia jest młodą żoną i musi teraz spełniać małżeńskie obowiązki - nie ma lekko ;)


Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008

mam nadzieję, że się nie gniewasz...
pewnie, że nie :)


Basiu- powtórzę się jeszcze raz ,że przepięknie wyglądałaś, dekoracja sali była również piękna, a poprawiny świetne... :)
dziękuję  :)


ja proponuje założyć wątek żonkowy i to jak najszybciej :)
sama nie wiem. Chyba nie miałabym w nim o czym pisać...


Bardzo mi miło, że pomimo mojej nieobecności zaglądałyście do mnie  :-* :-* :-*
nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam na forum. Ostatnie dni były strasznie zabiegane.

Napiszę Wam tak w skrócie co się działo:
W czwartek późnym wieczorek wróciliśmy z Krakowa do domku. Szybko położyliśmy się spać. W piątek robiłam pranie, prasowałam - jak przystało na dobrą żonkę  :D potem wspólnie umyliśmy nasz samochodzik   :) siedziałam na działce i obżerałam się truskawkami prosto z krzaczków - takie są najlepsze pomimo piachu  :D W piątek wieczorem wzięłam się za naukę na sobotnie zaliczenie. W sobotę z samego rana pojechałam na to zliczenie i wróciłam z 5  :skacza: potem, obiadek i leniuchowanie. Wieczorkiem zrobiliśmy sobie ognisko :D już dawno się tak dobrze nie bawiłam na grillu. Oprócz moich rodziców, był tez mój sąsiad i cała rodzinka mojego mężulka. Za płotem rozbrzmiewała nam muzyka weselna  :D imprezka zakończyła się po północy. W niedzielę wstaliśmy koło południa. Szybko do kościółka, a po kościółku do mojej drugiej mamy na obiadek  :) potem do domku, szybkie pakowano i do Krakowa, bo byłam umówiona z dziewczyną chętną na kupno mojej sukni :D między czasie jak ona mierzyła suknię i sobie plotkowałyśmy mój mąż zdążył oglądnąć mecz  :) po powrocie do akademika położyliśmy się spać, bo poniedziałek zapowiadał się pracowity, a to dlatego, że umówieni byliśmy na plener  :D :D :D ale o tym później, bo teraz idę sprawdzić jak się duszą gołąbki w piekarniku  :)





Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Gratuluję piąteczki  :brawo_2: Fajnie, że weekend udany  ;)


Offline JulkaJ.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
Gratulacje!!
A co do weekendu, ekstra spędzony.. ;D ;D

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
gratuluję zaliczenia ;D ;D widać ,że fajnie spędziliście weekend :) a jak się potoczyły losy sukni ??

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008

Gratuluję piąteczki  :brawo_2:
Gratulacje!!
gratuluję zaliczenia ;D ;D
dziękuję  :)


a jak się potoczyły losy sukni ??
okazało się, że suknia jest szyta na tą dziewczynę jak na nią :) ma identyczne wymiary jak ja. Wydaje mi się, że suknia jej nie zachwyciła. Na pewno nie miała tak jak ja czyli, po założeniu wiedziała, że to ta jedyna. Przynajmniej nie okazywała tego. Mówiła, że przymierzyła już chyba z 50 sukni i żadna jej się nie podobała. Na koniec zapytałam kiedy znów wybiera się na salony, na nowe przymiarki to odpowiedziała, że już chyba nie będzie nic mierzyć. Wynika z tego, że po części chyba się zdecydowała. Jak na razie się nie nastawiam. Zna mój nr tel. Jak bedzie zainteresowana to może dzwonić:)


Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
gratuluje 5  :brawo_2:

a jak tam plenerek i fotki ?? ;D

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008

gratuluje 5  :brawo_2:
a jak tam plenerek i fotki ?? ;D
dziękuję :)
i już piszę jak wyglądał nasz poniedziałek:
wstaliśmy o 5 rano, bo chciałam pojechać na giełdę aby kupić sobie kwiaty na bukiet, butonierkę i kwiaty do włosów. Wszystko sprawnie kupiłam i po 6:00 byliśmy w domku. Położyliśmy się znów spać. Ja wstałam sobie po 7:00 żeby się wybrać, bo po 8:00 byłam umówiona z moją krawcową z Krakowa, że mi wyprasuje welon. Przed wyjazdem obudziłam mężulka, bo jemu wybieranie się zajmuje mniej czasu  :D Po 8:00 wyjechaliśmy z domu do krawcowej. Zostawiłam u niej welon i moje Kochanie zawiozło mnie na 9:00 do fryzjera, a sam pojechał na uczelnię pozałatwiać parę spraw. Po około 1,5 godz wyszłam od fryzjera. Fryzurka mi się podobała. Była całkiem inna niż ślubna, bo chciałam aby była bardziej wiosenna. Jedyne co było podobne to to samo upięcie kwiatów. Udałam się na makijaż. Pomimo tego, że przyszłam godz. wcześniej to na szczęście nie było nikogo przede mną więc od razu usiadłam na foteliku. Makijaż miałam robiony przez wizażystę. Bardzo fajnego, młodego i przystojnego  :P Makijaż tak jak ślubny był grafitowy i wyszedł mu świetnie. W domu byłam po 12:00. Zaczęliśmy się pakować, bo musnęliśmy wymeldować się z akademika. Po 14:00 pokój był gotowy do oddania. Prosto z akademika pojechaliśmy odebrać welon i do mojej siostry ubrać się. W sumie to tylko ja, bo moje Kochanie musiało znów jechać na uczelnię. Będąc u siostry zrobiłyśmy szybko bukiet i butonierkę. Po chwili wrócił mój mężulek więc ubraliśmy się i w drogę. Po około godz. byliśmy na miejscu.

Plener
Powiem Wam, że nie przypuszczałam, że taka sesja jest tak ciężką pracą. Nie chodzi o to że byliśmy zmęczeni tylko nie bardzo wiedzieliśmy co mamy robić. Początkowo myślałam, że będziemy się wygłupiać, a tu jak przyszło co do czego to nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić. Jednym słowem mówiąc nie nadajemy się na modeli... W ogóle jadąc na plener w Krakowie nagle zrobiło się ciemno i zaczęło padać. Dzwoniłam szybko do fotografa jak wygląda sytuacja w Katowicach, a on mówi, że identycznie. Byłam zrozpaczona. Z resztą żadna przyjemność biegać po łąkach i drogach zabłoconych... i druga myśl, że wydałam niepotrzebnie pieniądze na fryzurę, makijaż i kwiaty... na szczęście nie zrezygnowaliśmy  :D bo w połowie drogi, w miejscu gdzie umówiliśmy się na spotkanie nie padało  :D co więcej, po około pół godz. wyszło słońce  :D ale niestety plany zamoczenia się odpadały, bo było za zimno  :(
Plener rozpoczęliśmy zdjęciami na ruinach zamku w Tyczynku ale nie szło nam to za bardzo wiec zdecydowaliśmy, że idziemy na łąki. Tam już było lepiej. Tak w ogóle to z tego wszystkiego zapomniałam z samochodu bukietu i butonierki  :glupek: :glupek: :glupek: potem sobie przypomniałam więc fotograf zrobił mi jedno zdjęcie z bukiet, a potem tak już się wyluzowaliśmy, że zaczęliśmy się niem rzucam i z tej zabawy mamy kilka fajnych fotek  :D ogólnie jesteśmy zadowoleni z pleneru choć cieszę się, że mamy to już za sobą  :D nigdy więcej sesji fotograficznych. Z plenerem uwinęliśmy się szybciutko, a potem ze 3 godz. siedzieliśmy na łąkach z tym naszym fotografem i rozmawialiśmy sobie. Żałowaliśmy, że nikt nie pomyślał o zabraniu grilla i piwka... Fotograf napstrykał ponad 200 zdjęć  :D choć oczywistym jest, że nie wszystkie będą fajne.
Fotograf powiedział nam, że zdjęcia z reportażu wyszły świetne. Już się ich nie mogę doczekać choć sami podjęliśmy decyzję, że poczekamy jeszcze trochę na nie i odbierzemy je razem ze zdjęciami z pleneru , a będą one za około 2 tygodnie więc musicie jeszcze poczekać.

Do Krakowa wróciliśmy przed 21:00. Padaliśmy z nóg i z głodu więc szybciutko skoczyliśmy do IKEI na hot-dogi i do mojej siostry aby zostawić jej suknię, bo dzisiaj zanosiła mi ją do pralni. Prosto od siostry pojechaliśmy do mojej koleżanki, którą zabieraliśmy z Krakowa do domku, w którym byliśmy dopiero po północy. Co więcej po zajechaniu do domu siedzieliśmy jeszcze z godz na imprezce imieninowej u mojej nowej mamy, a położyliśmy się spać około 2:00 w nocy czyli byliśmy na nogach około 20 godz  :mdleje:

to tak pokrótce nasz długi dzień :)


Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
wow.... to mieliście mega męczący dzień ,ale jestem pewna, że będziecie mieć cudowne zdjęcia z pleneru ! :) :)

A co do sukienki, to skoro nie odrzuciła Twojej propozycji sprzedaży sukni, to może się jeszcze na nią zdecyduje....  ???
Tak sobie też teraz pomyślałam, że może była zachwycona suknią, a nie chciała dać po sobie tego poznać i pokazać Ci ,że jej na sukience zależy.... tylko sama nie wiem, po co miałaby to robić  ;] hihi,jakie to człowiek ma myśli po północy :P  :glupek:

będę czekać na resztę fotek :)  :-*

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
buziaki środowe  :-* i oczywiście będziemy czekały na fotki

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
No to czekamy na fotki niecierpliwie!

A dzeń faktycznie męczący...


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
pozdrawiam milusio...nadrobilam ufffff
czekamy na foteczki!! :-* :-* :-*

Offline ania24polska

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1134
  • Płeć: Kobieta
  • Anuleczka
  • data ślubu: beż ślubu najlepiej :)
ndrabiania i nadrabiania sale mialas super nie moge się napatrzyć choc krzesła  bedę miala tak samo tylko w innej kolorystyce ale najlepsze jest to że ty wygladałaś cudnie  cudnie cudnie ... ech nie mogę sie napatrzeć :)


Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
fajnie że jesteście zadowoleni z plenerku  :)
czekmy więc z niecierpliwością na teeszystkie fotki  ;D

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Szkoda, że sesja w wodzie nie mogła zostać zrealizowana
Co do opinii na temat pleneru to widzę, że każda forumka mówi, że to ciężka sprawa :)
Bardzo męczący mieliście dzień
Niech żyje obiad w IKEA :D

Czekam na zdjęcia|!!!!!


Offline JulkaJ.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
Na pewno będę czekać z niecierpliwością na wszystkie zdjęcia, a z plenerku szczególnie po tych opowieściach..
Ja też sobie naszego pleneru nie wyobrażam, przede wszystkim właśnie dlatego, że jako modele to my się na pewno nie nadajemy.. ;D ;D