No właśnie wiem, że kwiaciarnia to ta sama

Kotylionów nie mieliśmy, dzień wcześniej moja mama sobie o nich przypomniała, ale powiedziałam jej, że nie chcemy.

Wina stały na barze, bez problemu ktoś z obsługi nalewał albo można było samemu się obsłużyć.

Natomiast z księgą gości była wpadka. Zapomniałam o niej i całe wesele przeleżała w naszym apartamencie

Tzn. na poprawinach mi się przypomniało ale już za mało gości było żeby im dać do wpisów.

Cóż wykorzystam ją do innych celów. Robiliśmy zdjęcia z każdym z gości więc je tam umieszcze. To w końcu Księga Gości

A miejsce dla niej Może też przy barze, albo póścić po stołach

[Kora29]

No to Edzia ...teraz 100 pytań do...:
powiedz mi - jak wyszło z piwem - na poprawinach?
Ile w końcu zamówiliście i kto to obsługiwał? I czy na tarasie stało?
mmmhhh...to narazie tyle...buziaki i dziekuję!!!

Kora jesli hodzi o bransoletki to u mnei miała ją moja siostra na  moim ślubie. Jest bardzo wygodna ale ona miała duzo mniejsza. Sprawa jest jedna... bransoletki sa mało wytrzymała....

Piwo kupilismy 30l - Lecha

Podłączona beczka została już w sobotę, co mi się nie podobało. Powiedziałam P., że goście zobaczą piwo i wypiją

No i miałam rację, zabrakło na poprawinach. Czyli albo kupcie 50l, albo nie daj im na weselu

Na początku obsłyga nalewała, a później to juz się można było samemu obsłuzyć.

A i to jest w barze, na tarasie nie ma chyba mozliwośći

[Kora29]

Dzięki kochana!!!
Kupimy 50 l i damy na poprawinach 
A powiedz mi jeszcze - bo z tego co widzę to zabawa była na całego - jak fryzura i make - up? Trzymało się?

[Beacia]

Tak się wtrącę odnośnie księgi gości 

Nasza księga krążyła po stołach. orkiestra kilka razy przypomniała, że młodzi proszą o wpisywanie się do księgi- sprawdziło się!

Ja jestem bardzo zadowolona. podoba mi się nawet bardziej niż telegramy, w których najczęściej ludzie się tylko podpisują pod gotowym wierszykiem a w księdze gości muszą napisać coś od siebie 
cieszę się, że udało mi się Ł. namówić na tę księgę.

[Kora29]

No własnie chyba tak zrobię - powiem orkiestrze, żeby przypominała o księdze 

Fryzura, zwana przez mojego męża "kaskiem", trzymała się długo, spałam w niej a na poprawinach była nienaruszona.

Jak poszłam myć włosy, moja świadkowa pyta go gdzie jestem. A P. "poszła zdjąć kask, teraz już będzie dla wszystkich miła, bo nie będzie juz ją uciskał na mózg" 

Z makijażem, to samo. Bez problemu wytrzymuje całą noc.

[Kora29]

Buhahahahahaha....umieram...

[marzenieeee]

witaj kochana buziaki śle 

[Kora29]

Echhh....ledwo żyje...od poniedziałku jestem w Międzyzdrojach - więc musze się ogarnąć...najgorsze jest to, że ponoć w wodzie wykryto salmonellę - w morzu....
nic to...musze złapac oooddddeeecchhhh...uffff...
A jutro mam wieczór panieński...
Aż się boję....

[ASIA39]

nie ma się czego bac 
życzę udanej imprezki 

To się Iza bawi dzisiaj

Mam nadzieję, że cię dziewczyny pożadnie wymęczą, tzn pokażą co tracisz hehe

Liczę na foty

Jak tam wieczorek panieński Czekamy na fotki!!

[ASIA39]

włąsnie,właśnie jak było 
Iza opowiadaj 

[Kora29]

Witam!Wypoczęta i gotowa do zmagań przedślubnych!!!
Dziewczyny - panieński...ech....działo, sie działo...foty jutro odbiorę dopiero - bo nie miałam jak....Obięcuję moc wrażeń...
Buziaki ślę i idę do Was!!!

[ricardo]

jak moc wrażeń będzie to już nie mogę się doczekać 

To czekamy z niecierpliwością

[marzenieeee]

Już jest jutro 

[Kora29]

Wiem, wiem...ale jeszcze jestem w pracy...

poczekamy do wieczora ale ani chwili dłużej

[ASIA39]

tak,tak ja również czekam z niecierpliowścią na zdjęcia 

[justek ;)]

  można jeszcze się dołączyć w ostatnich dniach??
śliczne obraczki, bardzo mi sie podobaja i prezent dla rodziców tez super

[Kora29]

Witam te najbardziej cierpliwe forumki...
Oto krótka relacja mojego wieczoru. Krótka - ze względu na fotosika - bo słabo mi się robi jak mam zmieniac te zdjęcia...
Ale do rzeczy....

Mój wieczór panieński odbył się 09.08...jak wiecie...Na godz. 18 stawiłam sie u mojej świadkowej w domu...Poczatek - pełna kulturka...
fotka została usunięta ze względu na nieregulaminowe rozmiary
pyszne drinole...impreza się rozkręcała
Czas na prezenciki

peniuar...hahahaha - na wycieczkę do Paryża, przepiekną bieliznę, kostkę, kajdanki, podwiązka, "magiczny" wałek...
fotka została usunięta ze względu na nieregulaminowe rozmiary

I tak sobie siedziałyśmy - hahahaha i hihihihihi....



o godz. 20. 30...czas "coś" ze sobą zrobić...no to ruszamy....



bo na dole już czekała na nas...


 

 

Ruszyłysmy w miasto a w zasadzie w plener...nad jezioro Miedwie, gdzie odbyła się sesja zdjęciowa, po drodze śpiewy, tańce...achhhh wesoło było 
około 23 zajechałyśmy do Klubu...i tu kolejna niespodzianka...TORT





no i dalej zabawa...
Pieknie było....

A to jeszcze "postojowe" zdjęcie:


 

 wow 

widać ze niezła imprezka musiała być, super 

a jak pzryszła panna młoda ślicznie wygladała...  fiu fiu 

super!

To ci dziewczyny niespodziankę zrobiły.

A jaką sexi kiecke miałaś

[Beacia]

Oj widać że panieński się udał

[Kora29]

Udał się, udał....było świetnie - chociaz to i tak za mało powiedziane..

A sukienka - kupiona baaardzo dawno temu, raz założona i chyba ostatni...bo gdzie ja w niej jeszcze wyskoczę..

[marzenieeee]

kurcze super a jaki stojący torcik

[ASIA39]

ale miałaś super impreze niezłą niespodzianke Ci dziwczyny zrobiły 
i ten torcik boski 
no i sexi wyglądałaś nonono